: 03 wrz 2007, 20:10
moja córcia już od początku sierpnia nie umiała się doczekać przedszkola, ale ona przez to głupie zapalenie płuc "wakacje" miała już od czerwca
a od dwóch tygodni nie chciała niektórych ubrań zakąłdać, bo twierdziła, że to do pkola
w środę byłyśmy kupić nowe kapcie, bo z poprzednich wyrosła i ona przez dwa dni wszędzie z nimi chodziła, a wczoraj nie umiała spać w nocy - budziął swię chyba ze trzy razy żeby mnie spytać czy wszystko spakowałam
jutro już mamy pierwsze organizacyjne zebranie o 15:30


w środę byłyśmy kupić nowe kapcie, bo z poprzednich wyrosła i ona przez dwa dni wszędzie z nimi chodziła, a wczoraj nie umiała spać w nocy - budziął swię chyba ze trzy razy żeby mnie spytać czy wszystko spakowałam

jutro już mamy pierwsze organizacyjne zebranie o 15:30