Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Jola_85 pisze:ale ja sie tak steskniłam ze masakra-jakos tak glupio sie spalo samej

jola ja zawsze spie sama nie liczac soboty i wtedy jest jakos dziwnie

a ja dzisiaj 3 dzien na silowni i powiem widac juz efekty albo sama sie ludze mniej wiecej 1cm w biodrach i pasie ale strasznie mnie bola nogi jak schodze po silowni po schodach to az sie trzesa

hej!!!

żona pisze:podaję mu ją od wczoraj no i wypija po ok 15 ml tylko jednorazowo, a alarm z brzuszkiem mamy średnio 2-3 razy dziennie. Moge mu tyle tego podawać?

u mnie był ten sam problem, możesz mu spokojnie dawać 3 razy, mnie pediatra mówiła że taki dzidziuś może wypić dziennie 60 ml. Jest jeszcze woda koperkowa, też dobrze działa to możesz spróbować.

żona pisze:po 4 tygodniu czy po 6???

po 6-tym tygodniu możecie się wybrać
Acha!!! Śliczny ten Twój Szymonek
pozdrowionka

Cześć dziewczyny!!!

żona, mój Dawidek na początku też strasznie się męczył i my robiliśmy 50ml herbatki, a on wypijał jednorazowo 20, a nie raz nawet więcej. Po niej robił kupkę i już było ok. Teraz dostaje kropelki Esputicon i herbatkę od czasu do czasu i jest w miarę dobrze.
My mamy termin badania bioderek 22.04 czyli dokładnie po trzech miesiącach od porodu, tak nas zapisała położna w szpitalu.

Fintifluszka, na wypłatę becikowego mają podobno 30 dni, a ja składałam 27 lutego to gościu w MOPSie powiedział mi, że do 20 marca pieniążki powinny być na koncie.

Witam nowe forumowiczki im więcej nas tym lepiej

Fintifluszka pisze:dzisiaj Kuba złożył wniosek o becikowe. wiecie może jak długo trzeba czekać na przelew?

Justynko, jeśli Gabriel ma już peselek to sprawa pójdzie szybko. Ja czekałam miesiąc, bo nie było jeszcze peselka. A jak go dostał i przekazali go do mops-u to była kwestia tygodnia.

Goonia, ślicznie wyszliście na zdjęciu pod postem i gratulacje dla synka z okazji ukończenia 2 miesiąca (sorki że spóźnione, ale mam trochę zaległości na tt )

Kuba mówi, że pani w okienku mu powiedziała, że 30 dni trzeba czekać na wypłatę pieniążków-pomimo, że mamy pesel...

z tą herbatką koperkową, to my chyba po 2 tygodniach już mu podawaliśmy 60 ml normalnie, a teraz wypija 120 na dzień, mamy taką jego szklaną buteleczkę 60ml i dwie takie wypija jedną rano i drugą wieczorem, ale teraz pije ułatwiającą trawienie-na puszeczce jest napisane po pierwszym miesiącu... chyba, że chce w dzień to mu robię-co ciekawe to On te herbatki lubi, tylko najlepiej jak jest cieplutka i świeża, wtedy wypija całą buteleczkę i na koniec błogo wzdycha w ciągu dnia czasami nie wiadomo czego mu trzeba, tak chwyta wszystko jakby chciał jeść, a nie chce mleczka, nie chce smoczka i wiadomo, że trzeba zrobić herbatkę... My tak Go przyzwyczailiśmy do dużej ilości płynów, bo musieliśmy go poić żeby bilirubinę wypłukiwać, a teraz jest łatwiej bo dzięki temu lubi herbatki a zawsze to jakoś lepiej na jelitkach

zostaliśmy poproszeni z Kubą na chrzestnych synka jego kuzynki, ja nie mam bierzmowania, ale oni podobno już to ze swoim księdzem załatwili, wzięlibyśmy Gabriela ze sobą, ale bez sensu go w kościele męczyć, a przynajmniej sobie motocyklem podjedziemy...

Jutro w końcu jedziemy po wózek. W południe Kuba jedzie zrobić tatuaż, a później zostawiam mu Gabcia i idę do fryzjera, bo już nie mogę na siebie patrzeć normalnie...

Zapomnialam napisac ze majka wlasnie tez miala ta szczepionke skojarzona bo tylko ja dwa razy kuli ale nie musialam placic jedynie platna jest ta na rotawirusy i mam recepte na jeszcze jedna jest napisane prevenar nie wiem na co jest ale szczepi sie w 3,5,7 i 19 miesiacu

Hey nie mam czasu Was poczytac teraz - nadrobie jak wróce!
Bylismy tez z Krzysiem do szczepienia - ojjjj ile płaczu!!!!

pakuje sie i koło 9 dojedzie tu po mnie do mamy tesciowa i wyruszamy w góry. pogoda sie zapowiada piękna wiec licze na udany weekend w górach.


Krzys znów przespał mi całą nocke. od kąpania az do 6 rano - kochany jest. pojadł jak sie obudził i spi znów aniołeczek.

pozdrowionka dla Was i zycze wszystkim miłego i spokojnego weekendu!!!! do zobaczyska w poniedziałek pa pa pa

Ja rownież witam,
Marcia, udanego weekendu, fantastycznej pogody i odpoczynku
U nas nocka troche gorsza, Nie śpię właściwie od 5, bo Ulek co chwilę chciała jeść, possala chwilke i zasypiała na pol godziny, po czym znow pobudka i jesc.
Tez mamy problem z brzuszkiem co dzień tak mniej wiecej od godziny 17 do kapieli (18:30) mala strasznie placze, prezy sie i nic nie pomaga. Kupilam kropelki polecane przez wiele osob i tez nie dzialaja Nie wiem juz co robic, herbatki nie chce pic, bo nie lubi smoczkow i butelek, wiec wypluwa, woda koprowa, mam wrazenie, ze pomaga za słabo. Strzesznie mi Jej szkoda, czuje sie bezradna i nie wiem jak moge Jej pomoc :-(

Marcia udanego weekendu

pinko pisze:Tez mamy problem z brzuszkiem co dzień tak mniej wiecej od godziny 17 do kapieli (18:30) mala strasznie placze,

szkoda takiego maluszka u mnie na szczescie nie bylo tego problemu