Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

byłam wykupić recepty jak przeczytałam ulotke to sie załamałam lek który mam brac w razie bólu nie jest zalecany dla kobiet w ciąży a nawet może uszkodzić płód co ci idioci mi przepisali

lek który mam brac w razie bólu nie jest zalecany dla kobiet w ciąży a nawet może uszkodzić płód

a nie jest zalecany przez cała ciaze?
Nie wiem juz co myslec Moze skonsultuj to z ginem? Bedziesz spokojniejsza

monis, koniecznie idz do innego lekarza, najlepiej dwoch i sie skonsultuj, bo to niebezpieczne brac te lekarstwa skoro tak pisze na ulotce, chyba nie chcesz sobie wypluwac do konca zycia, ze pomimo wiedzy o leku zazylas go.
ramonka, mnie wystraszyla mama tym octem, bo jej kolezanka w ciazy jadla ciagle ocet z czyms tam i ten ocet uszkodzil plod, ale wiesz byc moze ona przesadzala z iloscia, Ocet przede wszystkim rozpuszcza kosci. Nie martw sie jesli spozylas male ilosci. Zawsze jednak lepiej unikac i bron boze nie jesc sera plesniowego.

Nie martw sie jesli spozylas male ilosci. Zawsze jednak lepiej unikac i bron boze nie jesc sera plesniowego.

ja nie przepadam ostatnio za niczym co kwasne wiec nie jem wogole (zdecydowanie wole czekolade )
a ser plesniowy uwielbiałam przed ciaza i nie powiem jadłam pare razy. A jaki on ma wpływ?

monis, kurcze pobyty w szpitalach są straszne, byłam ostatnio z moja córka horror. leki skonsultuj z ginekologiem.

ziolo007, codo octu to nie spożywań bo w nieprzetworzonej postaci. Jem np ogórki konserwowe i tego typu rzeczy, kwaśne.

Sery pleśniowe
Listerioza (wywołana przez bakterię Listeria monocytogenes) może być, podobnie jak salmonella, przyczyną posocznicy i zapalenia opon mózgowo – rdzeniowych. Może doprowadzić do śmierci wewnątrzmacicznej płodu. Jest szczególnie groźna w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Najczęściej zarazić się nią można jedząc sery pleśniowe i miękkie typu feta czy camembert. Bakteria może znajdować się też na skórce innych serów. Jej źródłem może być tzw. jedzenie ”gotowe do spożycia”, wymagające tylko ponownego podgrzania, gotowe desery, a także surowy drób, surowe kiełbasy.[6]

Artykuł "Pokarmy niebezpieczne w ciąży" http://www.forumginekologiczne.pl/txt/a ... %85%C5%BCy

Fajnie
Uwielbiam fete moze to przesada zeby wogole nie jesc... nie wiem. Ja zwariuje jeszcze brakuje zeby mnie kot toksoplazmoza zaraził

ramonka, Ja tez mam kota i nie mam toksoplazmozy, można się nią zarazić tylko przez kał, więc nie czyść kotkowi kuwety
Co do jedzenia to uważam że jak z pewnego źródła to nie ma problemu, myślę że ,można jeść wszystko tylko nie przesadzać.

myszka_f, ja nie wiem czy moj kot ma czy nie ma
ja robiłam badania i nie mam odpornosci ale lekarka stwierdziła ze skoro do tej pory sie nie zaraziłam to jest szansa ze i on jej nie ma

A co do czyszczenia kuwety to ciezko tego nie robic bo moj T ma skleroze i czasem mam dosc przypominania mu sto razy zeby wyczyscił wiec sama sie za to zabieram

ramonka, to jesli juz musisz mu czyscic w kuwecie koniecxznie zakladaj rekawiczki, a pozniej musisz wrzatkiem sparzyc ta kuwete i porzadnie myj rece. Popros swojego ginekologa zeby skierowal Cie na badania na toksoplazmoze, czy masz przeciwciala. To moze Cie uspokoic
o serze feta nie slyszalam, ale tych plesnio wych lepiej jednak unikac, tak dla swietego spokoju

ramonka, kota można przebadać czy ma toksoplazmoze . U nas kosztuje to ok 100zł. Zarażenia od kotów rzadko się zdążają częściej z surowego mięsa