hej hej
gratulacje tygodni
Tibby i Gosia
no się tu wątek rozkręca
i nabiera tempa tudzież rumieńców
Jenny może dzidziuś na coś Ci tam uciska? albo "krzywo" spałaś :)
ech w ciąży to ciągle coś, ale byle tylko takie a nie poważniejsze
u nas dziś deszczowo i pochmurnie ... nie chciało mi się rano wstać i odprowadzić dziecko do przedszkola to teraz mam za swoje
muszę się produkować w domu, bo ciągle "mamo a mogę..." "mamooo dasz mi...?" itp.itd. ech a miałabym taki spokój
co do brzusia to ciiiisza u mnie :) i dobrze w sumie...
tylko jak mi gmerać zacznie to już mało przyjemnie się robi...
a w nocy obudziłam się głodna
no ale nie poszłam jeść :) za to dziecko mnie wewnętrznie powypychało i spać nie dało