shoo mój P. też był taki, przeciez wiekowo jedziemy na tym samym wózku, ale wierz mi w życiu nigdy bym nie pozwoliła na to żeby mnie tak traktował.widocznie Wasi faceci nie sa tak uparci i zakorzenieni w swoich przyzwyczajeniach, jak A.... jak to sie mowi : starego psa nie nauczysz nowych sztuczek...
ale probowac zawsze mozna
Któregoś razu dał mi do zrozumienia że za dużo wydaje więc zrobiłam listę zakupów na cały tydzień (też robię duże zakupy raz w tyg) i posłałam go samego do sklepu - powiedział że więcej sam nie pojedzie i stwierdził że woli jeździć ze mną, bo i tak ta sama kasa wydana a dwa razy więcej czasu zmarudził

Zapytaj swojego A. wprost "jak ty sobie to wyobrażasz, przecież wiesz że ja nie mam swoich pieniędzy", poza tym zawsze możesz postraszyć delikatnie że wracasz do PL.
Aha i pamiętaj żebyś z tych swoich oszczędności zawsze miała na bilet powrotny, tak w razie czego.
A Gie gdzie???
Aha zapomniałam, to chyba dzisiaj te imieninki wujka, tak???
A Jagna???
No my poskładaliśmy meble, tzn. P. poskładał, są już ułożone w salonie, ale jeszcze brudne i puste.
Poza tym jedną szafkę musimy przerobić, ale jutro do południa P. to zrobi. Na tych nóżkach efekt jest całkiem niezły



Jutro karnisz jeszcze i szafka wisząca.
No i teraz zaczniemy myśleć nad dodatkami typu ten bonsai czy te obrazy co wam pokazywałam.
Postaram się jutro wrzucić kilka fotek, ale do efektu końcowego jeszcze trochę

No nic, biorę się za wycieranie tych szafek, może dzisiaj coś jeszcze zapakuje

Nie wiem bo jestem zmęczona, P. zresztą też

Aaaaaaaaa
łoże wypróbowane



musimy nauczyć sie koordynować na nim nasze ruchy i będzie git

[ Dodano: 2009-03-08, 19:35 ]
aaaaaaaaaaaaa
Iwonka, Paula jest naprawdę śliczna


