Do szpitala mały, ręczny weź. Ja też biorę ręczny. Elektryczny mam w domu bo bratowa mi podarowała jak Jolkę urodziłam. Jej był bardzo potrzebny przy bliźniaczkach bo one nie umiały pić z piersi i przez 4 mieś wciąż ściągała żeby je wykarmić. Ogólnie jeśli dziecko ładnie pije z piersi to uważam że drogi laktator elektryczny to strata kasy, bo może użyjesz go kilka razy.jaki laktator?
ja miałam aventu ręczny i bardzo z niego zadowolona byłam. Tamten sprzedałam ale po siostrze mam razem ze sterylizatorem do mikrofalówki.jaki laktator? Czy to niezbedne? elektryczny czy reczny? Co polecacie? Czy do szpitala kupujecie smoczek?
Co do smoczka to kupiłam za pierwszym razem i pamiętam lekarka od razu zła że nie pokarmię za długo. Ale jak Tomka naświetlali to sama powiedziała że dobrze że ma smoczek jak tyle godzin pod lampami leży. Teraz też zamierzam brać - nuka.
zastanawiam się czy nakładki silikonowe brać do szpitala. Wtedy chyba miałam ale nie pamiętam czy używałam je czy nie
niestety takAle u Ciebie pewnie i tak jak urodzisz przed tym 6 sierpnia to L4 zostanie zerwane i zacznie liczyć się macierzyński,prawda?
szpital wysyła i już macierzyński się liczy. [ Dodano: 19-06-2012, 21:15 ]
Powiem wam że był taki okres że naprawdę sporo ściągałam i byłam z niego zadowolona. Raz dwa i ściągnięty pokarm
i powiem Ci że później sprzedasz bez problemu. Ja sprzedałam na allegro całkiem nieźle.gosia888, Wlasnie na allegro widzialam ze ten model jest najpopularniejszy.
Pamiętam jak w szpitalu chciałam go użyć. Ja naciskam a tu nic nie leci. Pomyślałam sobie co to za g.ówno. A dopiero Paweł mi porządnie przyssał i już poleciało
Ja mam tommee tippee ręczny. A ten elektryczny to taki profesjonalny jak w szpitalach mają Spectra 3 firmy Tufi czy jakoś tak...ciągnie niesamowicieQanchita, a jakiej firmy masz reczny?
Ale tak patrzę na allegro i nowe kosztują ok 190zł więc staniały! Pamiętam jak brachol kupował to 350zł dał ponad 3 lata temu [ Dodano: 19-06-2012, 21:28 ]
A co do smoczka to ja miałam silikonowe dla Jolki i teraz też mam. Jolka miała canpol (kulka) a dla małego kupiłam love. I to ze mała była zasmoczkowana już od drugiego dnia życia wcale nie przeszkodziło w karmieniu do 8 miesiąca.
Teraz tylko nie mogę jej oduczyć smoka
Bez niego nie zaśnie 
Dlatego małego spróbuję bez smoczka potrzymać ale w razie czego w torbie szpitalnej jest!
mój to taki był uzależniony od smokaTeraz tylko nie mogę jej oduczyć smoka
jeden w buzi, drugi przyczepiony na łańcuszku a trzeci w ręku nosił jak sobie pomyślałam że będę musiałam go odzwyczaić to przeżywałam katusze. No ale jak miał ponad 2,5 roku afta mu się zrobiła w buzi no i go bolał smoczek. Zabrałam wszystkie smoczki i w ciągu jednego dnia zapomniał o nim no i zgryzu nie ma krzywego przez długie ssanie. Ja wolę smoczkowe dziecko niż takie co będzie mi wisiało non stop na cycku.
Tez mialam ten laktator Aventu i spisal sie rewelacyjnie. Mocno zasysal i lecialo 
gosia888, silikonowe nakladki uratowalymi karmienie bo bez nich ani dnia bym nie wykarmila piersia (plaskie i szerokie sutki). Pomogly mi je wyciagnac, a potem mala jadla bez nich. Do dzisiaj mam takie wyciagniete bardziej mimo iz nie karmie fajneee
Marta26 śliczna ta Twoja królewna!!!! Aniołeczek
gosia888, silikonowe nakladki uratowalymi karmienie bo bez nich ani dnia bym nie wykarmila piersia (plaskie i szerokie sutki). Pomogly mi je wyciagnac, a potem mala jadla bez nich. Do dzisiaj mam takie wyciagniete bardziej mimo iz nie karmie
fajneee Marta26 śliczna ta Twoja królewna!!!! Aniołeczek
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość