Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

siunia, to dobrze że Ci się jazda udała.
Basia no to nasze dzieci mają, pwenie takiej podobbnej wielkości ciemiąćzko...a dawałaś wit d?
diem Kourosh śliczny na tym zdjęciu, taki słodki misiu

Co do spania w łóżeczku to u nas jest lepiej...Antoś ładnie tam śpi...ale też zawsze bardzo dobrze mu się spało ze mną....i jak już zasypia ze mną budzi się w tym samym czasie co i ja

Maggie, tak, daje caly czas wit. d a konkretnie: 'vigantol' po jednej do dwoch kropli, tak zalecila pediatra Asi. A odnosnie mowienie, to duzo Twoj Antos juz mowi? Po polsku do niego mowicie?

[ Dodano: 2007-10-31, 19:11 ]
tak jak myślalam, wlasnie wykapalam Asie, i padla, ale trudno sie dziwic, jak wstala dzisiaj o 7:00 a w dzien spala 50min. (biorac pod uwage ze nie spala w nocy dobrze, to i tak pozno zasnela )

Barbara pisze:Maggie, tak, daje caly czas wit. d a konkretnie: 'vigantol' po jednej do dwoch kropli, tak zalecila pediatra Asi. A odnosnie mowienie, to duzo Twoj Antos juz mowi? Po polsku do niego mowicie?

Ja nie dawałam wogóle witaminy d3.
co do mówienia to myslę ze całkiem sporo mówi ale może mi się tylko tak wydawać...
mama, tata, dadik (dziadek), baba, ciacia(ciocia), pan, gdaka(kaczka), iść, idzie, am, dać, sisi, siasia(kasza)

Maggie, to Antos mowi wiecej od mojej Asi. Asia mowi duzo w 'swoim jezyku', a tak to: mama, tata, baba, dada(dziadek), buti (buty), papa (na porzegnanie). A tak to jeszcze nasladuje odglosy zwierzat i nazywa je czasami po swoemy, np. co mi sie bardzo podoba baranek to: putiba

a no jeszcze "papa"
Antoś też duzo blemba po swojemu...czasem wychodzą śmieszne wyrazy

Dobrej nocki dziewczynki do jutra

siunia, trzymam kciuki ..oby tak dalej
ale wasze dzieciaczki cudnie mówią..Mati tylko mama tata, mi mi..znaczy myc, taja(kaja-piesek moich rodziców), ale poza tym to buzia mu sie nie zamyka..gada caly czas po swojemu

a wczoraj przezylismy koszmar...Mati caly dzien byl placzliwy i nerwowy..mial troszke gorączki...wieczorem juz zasypial i nagle taki placz..wzielam go na rączki a on sie zwymiotowal..strasznie..pozniej z nim walczylismy...caly czas plakal....zasnal dopiero o 23,30....w nocy tez czesto sie budzil i wstal juz o 6,30..masakra..teraz tez jest nie do zycia..nie wiem jak przezyjemy dzisiejszy dzien na cmentarzu
nie wiem czy to ząbki go tak męczą czy początek jakiejs choroby......

Mati wlasnie zrobil kupe....podchodzi do mnie i rączą macha i mówi fuuu fuuuu....

trzymajcie sie!!!

Dzień dobry

Eh... nie lubie tego święta .... ale chociaż w rzeszowie nie pada deszcz .... przynajmniej narazie...

Miłego dnia baboski desperadoski

[ Dodano: 2007-11-01, 08:20 ]
oj .. cos mi te suwaczkinie wyszły

iza, ucałuj swojego Łobuza od nas ....

Dzien dobry dziewczynki, ja rowniez mialam fatalna nocke, co pawda Asia zasnela wszoraj ok.19:30 ale obudzila sie o 24:00 i nie spala do 2:30! a jak juz zasnela to potwornie sie wiercila tak do po 3, a wstala o 7, ale nie wiem czy w konsekfencji nie mamy kolejnego zeba (3ki gornej),ale pewna nie jestem bo nie dala sobie sprawdzic do konca, wiec upewnie sie dzisiaj.

iza, biedeczki, to widze ze nie tylko Asia mi zle spala, caluski dla Ciebie i Matusia!

Aginka, ja tez go nie lubie, tu w Nowym Targu tez nie pada i nawet slonko zaczyna wychodzic


Trzymajcie sie cieplutko!

Witajcie dziewczynki,
u nas nocka za to całkiem niezła, choc Antoś wstał wcześnie bo już około 7...co się ostatnio nie zdarza.

Iza ucałuj Matusia od nas...bidulek, to pewnie zęby, mojemu Antosiowi jeszcze trojeczki ale troszkę się uspokoił.
Co do 1-wszego listopada...to mi tego trochę tu brakuje...już tak dawno na grobach nie byłam...