Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no niestety.... rozłożyliśmy koc na ziemi i sie tak wyturlała, prawie z brzucha na plecy ale jej ręka blokuje i była tak zmęczona że końcówkę do kąpieli trzeba było ponosić

Elu, sexem się nie przejmuj, to przez to że karmisz piersią, matka natura wysyła oksytocynę i ona blokuje żeby nie doszło do szybkiego kolejnego baby..... w Asi przypadku gorzej mi to wytłumaczyć .. .hmmm ale jak mi dacie chwilę
czy mieliście tak że zęby znaczy dziąsła sie uspokoiły na jakis czas a potem znowu ślinotok i marudzenie?

Moi rodzice uważają nas za drani za to, że uczymy JAsia spać,
tak im się wyrwało, potem się tłumaczyli, ale...
Moja mama to fakt, że mnie rozpieszcała trochę, ale ojciec był bardzo surowy, zawsze się go bałam, bo za byle co był krzyk i bicie, nigdy mi niczego nie tłumaczył spokojnie tylko od razu wrzeszczał, a teraz śmie uważać, że my jesteśmy źli dla Jasia? Wiem, że do wnuczków się inaczej podchodzi, ale... Na dłużej bałabym się i tak zostawić JAsia z ojcem, nie mam do niego zaufania po tym jak mnie traktował...

[ Dodano: 2007-04-30, 20:37 ]
Sosenko, dzięki za pocieszenie
U nas jak się pojawiło w dziąsłach to co Zuzi to juz w ciągu jednego dnia zęby się przebijały. A marudzenie nachodziło falami - jak jeszcze zębów nie było widać - a chyba się już kluły.

na interię mi MAritta wysyła, a wp mi się dalej nie otwiera .... jaki gostek, troche spieczony ale hehe no hehe .... mój mąż skomentował "świetnie"(tak z lekkim przekąsem)......ja powiem.... że hehe...no hehe...... fajnie popatrzeć, ale nie chciałabym żeby mnie dotykał...........

Sosenko, tylko Ty tu jesteś? Coś dobrego jest w tv i reszta ogląda? Asia to się pakuje, ale reszta?
Asiu, smutno będzie bez Ciebie

A czemu nie zagląda Margo, Oliwka, Misia?

to coś sie pojawiło i zniknęło .......... Elu nie przejmuj się, próbujesz usypiać Jasia tak jak ktoś mądry wymyślił, nie bierzecie sobie tego ot tak z powietrza. Łatwo wszystkim doradzać jak mają dzidzię w dzień od czasu do czasu, są różne dzieci, takie co śpią po 12h bez pobudek i marudzenia i inne które muszą się tego nauczyć....

No, ten kolo z panieńskiego to taki bubeczek - obleśnawy z deka, też nie w moim typie :P

Wracam w niedzielkę Eluś :)
Sosenko melduję, że spakowane. Jasne, że to zajmuje pół h, ale trza się zabrać do tego było, a z tym ciężej szło. Ale już po bólu. Eluś dziękuje za miłe słowa :)

NAjgorsze pakowanie dla dziecka, Ty możesz pomarznąć albo ewentualnie pożyczyć, a Wiki taty swetra nie ubierze
To komu się podoba!??!! czyli jakiś najtańszy w mieście

właśnie Sosenko, sami byśmy nigdy nie wymyslili takich metod, wydawałoby nam się, że to okrutne, a że to książka napisana przez psychologa, i metody na wielu dzieciach przetestowane,
mój Daniel też cięzko przeżywa jak Jaś tak płacze, a potem jak się mały obudzi to Daniel biegiem do niego pędzi żeby wziąć na rączki i wyściskać i wyprzytulać, żeby zrekompensować te męki

[ Dodano: 2007-04-30, 20:49 ]
jak my wyjeżdżamy to Jaś ma zapakowaną największą torbę

[ Dodano: 2007-04-30, 20:50 ]
Asiu, wracaj szybko! My tez może wyjedziemy na troszkę do rodziców jak JAś będzie już lepiej sypiał.

Eluniu mam nadzieję, że niedługo uda się wam z Jasiem ta walka, życzę wam tego...
Co do pakownia, no właśnie, ja biorę dwie bluzki i jeden sweter, a mała całą walize