: 11 paź 2009, 13:09
Witam i ja :)
Wczoraj juz zrobiłam do końca zakupy dla Oliwki, do tego kupilismy farelke do nagrzewania pokoju w razie co i nowe żelazko bo moje stare to kompletna ruina, teraz siedze i prasuje pieluchy i reszte ubrań, spakuje torbe, naszykuje ubranka na wyjscie ze szpitala i można czekać....
do mnie jakos nikt nie dzwoni i nie pyta czy juz urodziłam, tylko czasem znajomi na nk czy gg "ile jeszcze?" :)
a te nasze maleństwa to uparciuszki, ja to sie wogóle zastanawiam jak tam moje maleństwo bo ja nawet skurczy przepowiadających słabych nie czuje... nic, aczkolwiek mnie z cukrzycą trzymac długo nie bedą jak Ciebie emikaw85, nawet cos lekarz wspominał że od 38 tygodnia bede pod opieką szpitala... wiec moze juz od tego tygodnia, nie wiem, okaże sie w środe...
lece do prasowania, miłego dnia :)
Wczoraj juz zrobiłam do końca zakupy dla Oliwki, do tego kupilismy farelke do nagrzewania pokoju w razie co i nowe żelazko bo moje stare to kompletna ruina, teraz siedze i prasuje pieluchy i reszte ubrań, spakuje torbe, naszykuje ubranka na wyjscie ze szpitala i można czekać....
do mnie jakos nikt nie dzwoni i nie pyta czy juz urodziłam, tylko czasem znajomi na nk czy gg "ile jeszcze?" :)
a te nasze maleństwa to uparciuszki, ja to sie wogóle zastanawiam jak tam moje maleństwo bo ja nawet skurczy przepowiadających słabych nie czuje... nic, aczkolwiek mnie z cukrzycą trzymac długo nie bedą jak Ciebie emikaw85, nawet cos lekarz wspominał że od 38 tygodnia bede pod opieką szpitala... wiec moze juz od tego tygodnia, nie wiem, okaże sie w środe...
lece do prasowania, miłego dnia :)