Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ladybird23, to moze jednak Twój A. wie że nie powinien tak robić??

bylismy w miescie bo chcialam te kurtki dla Mayci zobaczyc na zywo,no i rozowej nawet nie bylo a ta brazowa nie do konca do mnie przemawiala...byl jeszcze ciemnozielony plaszczyk ale tylko na rozmiar 2 latka...i juz sama nie wiem,skoro nic do mnie nie trafia to chyba w przyszlym tyg. znow do h&mu pojedziemy i moze cos sie trafi a jak nie to moze w TkMaxie....a do tego czasu Maya chodzi w jesiennym plaszczyku
A. konczy to lozeczko...no zobaczymy co ten MC Zlota raczka wymysli

Lady,przeprosil w sumie tak?no ale nic to nie zmienia ....chyba samymi slowami nie naprawi nic,tylkojego zachowanie moze cos tu zrobic.....

[ Dodano: 2008-11-03, 18:57 ]
no i pokoik Mayci powolutku bo powolutku ale zaczyna nabierac ksztaltow...jutro jedziemy po skrzynie na misie a w przyszlym tyg. do Ikea po regal i koszyczki,no i zaslonki i nic wiecej...tylko tyle sie zmiesci...ogolnie Maya zachwycona lozkiem nowym tak sie kulala ze juz glebe jedna zaliczyla ale na kolderke wiec urazu nie ma a z reszta jest niziutko dosyc-nie to co nasze sypialniane loze z ktorego juz nie raz leciala

witam popoludniowo

bylam na kursie a wlasciwie to na pierwszym spotkaniu organizacyjnym - pierwsze zajecia teoretyczne juz w srode

[ Dodano: 2008-11-03, 19:00 ]
GLIZDUNIA, nie moge sie doczekac efektu koncowego pokoju Mayi

glizdunia no to pokaz to łózeczko juz...

doris wspołczuje tej przeprawy przez przepisy..no ale jak juz zaczelas to teraz szybko zleci...a u was szybko sie te kursy odbywaja?bo ja zaczełam swoj kurs w maju a egz mam 13.12

przeprosiny to dla mnie nic i on o tym wie, ale tylko tyle umi, a swoje robi..

ladybird23, 26 listopada mam wewnetrzy egzamin z przepisów taki dopuszczajacy do jazd. potem musze wyjezdzic te 30h egzamin wewnetrzy juz taki na serio w szkole jazdy i potem sie moge umowic na egzamin panstwowy. a u nas czeka sie te 2 miesiace na sam egzamin...

[ Dodano: 2008-11-03, 19:45 ]
a poprzednie wersje tego samego lozeczka byly takie

Glizdunia łózeczko przeszło niezłą metamorfoze. a Maycia jak zwykle cudna

ide klasc tego brzdąca mojego

ach to to samo łózeczko tylko przerobione, no super sprawa, szkoda ze my sobie tez tak nie kupilismy, no ale Milka jeszcze za głupiutka na spanie w całkiem niezabezpieczonym łozeczku, ona tak sie wierci ze mogłaby co chwile z niego spasc, a o drzemkach to juz nie wspominam bo nie wiem czy kiedykolwiek by je ucinala, bo zapewne by wyskakiwała z łoza

ja juz mowie dobranoc, jutro mam zamiar isc do roboty wiec wpadne dopiero po południu..

Lady,no my wlasnie specjalnie takie duze do przerobki kupilismy z tym ze trzeba bylo je przerbic tak ze deski pociac nieco bo te boki sie zlamaly ...i nie trzymaly juz pionu bez szczebelkow...no ale juz jest ok. i na kilka latek wystarczy ....a Maya tak bez niczego tez spala nie bedzie ...dopniemy te oslonke z boku i powinno byc ok....u nog lozeczka bedzie skrzynia jeszcze wiec to troche przedluzy lozeczko...

ja mówię dobranoc bo rano trzeba wstac do pracy a dzisiaj spalam tylko 3,5h