Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

marta strasznie mi przykro straszne jak ludzie tak mlodo i nagle gina tak tragicznie

my w sobote pozegnalismy dziadzia adasia i powiem wam ze adas zaluje ze nie pojechal na pogrzeb... po prostu zostal z nami.. robotka byla rozpoczeta i w ogole.
a jednal wazne zeby w takich chwilach byc z rodzina... siostra adama opowiada nam o pogrzebie.pieknie dziadzia pozegnali.. na obiedzie bylo ok 100 osob!!!!!!!!!!!!! po prostu szok
dziadziu od lat chorowal na alzheimera i naprawde cieroial bardzo i ta smierc to wybawienie dla niego i najblizszych... i wiemy ze jemu juz tam bedzie lepiej i lzej ale mimo wzystko jak sluchalismy szczegolow od adama siostry to wzzyscy ja adam i tesc plakalismy..
dziadek mial 9 dzieci.. po prostu piekne zycie mial.... i tak byl pogodny do konca... pozartowal.. i podrywal swe corki nie kojarzac ich ... nazywal jakimis pielegniarkami hihi smiesznie bylo choc wszzyscy cierpieli z nim to humor ich nie opuszczal
w ogole cala ta rodzinka ich to wariaci i juz hihi i do tego z gor hihi

takze od strony adasia leos ma 2 babcie a od mojej babcie i dziadzia.. mam na mysli pradziadkow oczywiscie..
moi dziadkowie tez nie ciesza sie super zdrowiem oczywiscie ze wzgledu na wiek ale trzymaja sie i sa wspaniali i wiecie co.. nie wyobrazam sobie ze kiedys odejda. na sam mysl chce mi sie plakac...
a sa juz po 80-tce

oj sorki ze tak smece
ale tak sentymentalnie sie zrobilo

sorki martus wiem ze u ciebie tragedia.. i nie mozna smierci mlodego zdrowego czlowieka porownywac ze staroscia
i ciezko sie pogodzic z tym...
normalnie masakra

jejku marta [*]


fela a to dobre!!
u nas natomiast maly bunt z nocnikiem natus teraz nie ma czasu siedziec i co troche wstaje ale jak go zajme to kupe szczela
tylko ze zeby sie znowu zaczely chyba trzonowe nam ida na moje oko , przed piata natek sie z drzemki obudzil z takim rykiem ze nie wiedzialam co mu jest ale zawodzil jak ostatnio przy zebach wiec ja mu proszek calpol i zel na te zeby i dopiero po 1t min od tego sie uspokoil mowie wam jak plakal strasznie... no wiec zaczynamy znowu ehhhhhhhhh
moze ktoras jakas amfa chandluje albo czyms bo nie wiem jk ja wyrobie do pracy przy tych zabkach ale przynajmniej jakos to szybko idzie boje sie tylko czy jutro u asi bedzie ok ale moze jak bedie mial zajecie to zapomni o zabkach

a fela dla ciebie i uznanie za konsekwencje
zobaczysz, ze bedzie coraz lepiej i kondziu szybko zalapie gdzie siusia i kupka hihi

ilonka no nie dziwie ci sie, ze nie dojrzalas jej przeciez zdjecie z daleka i renia miala glowe spuszczona
a tak w ogole to pamietasz ja z tych fotek z nad morza?

dziewczyny natek ma lekka biegunke- no juz sie przyzwyczailam jak to przy zabkach ale teraz zwalil zielone wstretne kupsko a nie jadl nic innego niz zwykle myslicie ze to moze byc przez zabki??? mam nadzieje ze nic mu n ie jest... w piatek ma szczepionke na gruzlice czekalismy na nia 6 miesiecy jejku nie wiem co mam robic...

kurcze julie ja nie mam pojecia, moze bardziej doswiadczone mamcie pomoga.. a najlepiej zapytaj lekarza...
jesli tu cie oleja to zadzwon do polski albo poszukaj na necie

Hej dziewczynki ,ale mam zaleglosci a nie bylo mnie chyba ze dwa dni.

Ilonka co do mojego taty to pojechal juz do domu, z tej jego sprawy nic nie wyszlo, policja do mnie dzwonila ze ten boss nie odbiera telefonu, prawdopodobnie zmienil nr (on czesto zmienial nr) Powiedzieli tez ze jedynie mozemy udac sie z ta sprawa do sadu ale to strata czasu bo za male pieniadze wchodza w gre.

Wracajac do tych moich pluskiew to prawdopodobnie mamy je chociaz nic nie znalezlismy ale znajomi mieli z nimi doczynienia i poznali to cholerstwo po moich ugryzieniach. Wczoraj spryskalismy jeden pokoj, wszystke dziury zagipsowane i wszystkie ubrania poprane zostalo tylko prasowanie ale to prasowanie to mi na dobre wyjdzie bo w szptalu powiedzieli mi, ze glowka jeszcze nie zeszla do kanalu i moge to przyspieszyc prasowaniem. Jutro pryskamy drugi pokoj.

[ Dodano: 2007-09-17, 20:58 ]
aha co do szczepienia to ja pamietam jak szczepilam Oscara to jedynie goraczka byla przeszkoda zeby nie szczepic.

Misja zakończona powodzeniem Vikula wykapana bez płaczu zanim ją wsadziłam do wody to jej pospiewałam do uszka i w tym samym czasie powolutku zanurzałam w wanience... na początku zrobiła takie oczy a mnie serce zamarło ale potem zaczęła pluskac nogami jak zawsze, ufffffffffff...


Marta tak mi przykro ale te życie kruche jest

Fela brawa za konsekwencję, no i pomysłowość z zacieraniem sladów

Julie ale mnie się wydaje, ze zielona kupa to jeszcze nie jest bardzo źle gorzej jakby była wodnista lub ze sluzem albo z krwią,towtedy bym panikowała... może obserwuj Natusia i jak zrobi jeszcze ze dwie takie kupki to przejdź się do lekarza... albo daj mu Lakcid, powinien uspokoić brzuszek i poprawić wygląd kupek...

Lucy jejuśku, ta twoją ala-koleżankę to normalnie w głowe młotkiem z kilka razy... chociaz przy tak zaawansowanej głupocie tonie wiem czy to pomoże...

Madziorka ja poczucie humora mam, moze nie zawsze humor ale poczucie to zaszwsze... to tak na wszelki wypadek piszę, bo strasznie mnie gnębi któz to wśród nas nie ma poczucia humoru a Fasolki to i moi ulubieńcy i jeszcze Majka Jezowska a jak Vikula marudzi to jej spiewam "Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę..."

Sandrusia widzę na gg, że macie już autko więc wklejaj foty!!!

Gosia zdjęcia sliczne no, narzeczona to pierwsza klasa ma Tomek a ty spryciaro, załatwione wakacje w ciepłym kraju

Beatka w angielskie pierdy śmierdy o opuszczeniu się dziecka do kanału lub nie to za bardzo nie wierz mnie od początku ciązy wpierali, ze mała ułozona bokiem a tu w czasie porodu wyszło, że plecami do moich pleców i na cc się skończyło... i współczuję walki z pluskwami...

Mróweczka nie przejmuj się tym wkupnym postawię MRS Skarpecie piwo (jak uda nam się spotkać), powiem ześ ty moja kwietnióweczka i bedziesz przyjeta

Felicity pierwsza wizyta z położną jest w GP... ona ci zbada cisnienie, wage i da materiały i ta ksiązeczkę ciąży... nastepna wizyta będzie już u ciebie w domu i połozna przyjdzie z HV która oceni czy masz dobre warunki dla dziecka a w okolicach 12 tygodnia będziesz miała scan (USG) i badanie krwi...

Ilonka a to gdzie wy sie przeprowadzacie?? Mnie chyba coś umknęło

madziorka hihi, no to mieliscie wesolego dziadzusia ja wiem jacy zbawni sa tacy ludzie bo moja mama pracuje z takimi osobami czasem tak sie usmialysmy ze sok hi hi niech dziadek w spokoju spoczywa !
martuchafrost, straszna trogedia wspolczuje Ci nie wiem co napisac bardzo mi przykro
julie_377, ja mysle ze kupka taka to przez zabki u nas tez byla luzna i Kubus co chwile robil cigle smierdzacy chodzil hi hi bo co go przebralam to znow masakra
Beatka78, mam nadzieje ze te pluskwy wytepicie
a my dzis puzno do domku zjechalismy bylismy autko odebrac ja juz prawie prace dostalam hi hi bo jak zobaczyli jak sprawdam to auto tosie za glowe zlapali hi hi
teraz Kubus poszedl spac ja tez ide sie kapciac i zajze pozniej na chwilke jeszcze

a chciałam jeszcze dodoac, ze zaczęłam edukować moje dziecko... zaczelismy od warzy i nauki które może Vikula jeśc a które ją uczulaja na wypadek gdyby tatuś kiedyś zapomniał i chciał ja podkarmić


Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/

ale zescie popisaly przeczytalam wszystko, ale pozapominalam

kasi.k pisze:Felicity pierwsza wizyta z położną jest w GP... ona ci zbada cisnienie, wage i da materiały i ta ksiązeczkę ciąży... nastepna wizyta będzie już u ciebie w domu i połozna przyjdzie z HV która oceni czy masz dobre warunki dla dziecka

u mnie nigdy w domu nikt nie byl. po wizycie u GP zadzwonila do mnie polozna i kazala do szpitala przyjsc, a potem sie ze mna w przychodni umawiala

kasi.k pisze:na początku zrobiła takie oczy

to sie da jeszcze wieksze ale brawa dla niej, ze juz sie dala normalnie wykapac. moze po prostu na glodnego ja kapalas. Luska niespotykanie spokojny czlowiek, ale jak na glodnego chce ja kapac to sie krzykiem wypowie na ten temat
julie_377, Lusce sie tez czasem zielone kupsko trafia, a ona przeciez tylko mleko modyfikowane je. pewnie jakies chwilowe zaburzenia trawienne.
fela brawo za wytrwalosc. nie lam sie to sie Konrad ez nie zlamie
i powrotu do zdrowia dla Kondzia, Vinee i Tomaszka

wy tu nowym dziewczynom o wpisowym u Skrpetki piszecie a one nie wiedza o co chodzi i mysla, ze tu same wariatki a Skarpeta sie opuszcza i cos za rzadko nas odwiedza Ilonka pasem ja postrasz, bo ja se moge straszyc - mnie sie i tak nie boi

a my dzis na spacerku z nowa znajoma bylismy. ona ma czteromiesieczna corke i 2.5 letniego chlopca. opowiedziala mi straszna historie jak to jej synka gdy mial tygodni w wozku potracilo auto i mial straszne obrazenia wlacznie z urazem mózgu o peknieta czaska na szczescie teraz w miare normalnie sie rozwija, ale nigdy nic nie wiadomo a ten ch*&^j co go potracil dostal 800 zl mandatu i 3 lata w zawieszeniu!!!!!!!! cholera sprawiedliwosc!