Strona 548 z 708

: 20 cze 2012, 21:51
autor: gosia888
co by surcze łydek nie męczyły
nie pamiętam która to radziła ale jak czuję że mnie zaraz skurcz chwyci to odginam palce do przodu tak nie wyciągam jak pozycja na obcasach tylko w drugą stronę i żaden skurcz nie chwyta :ico_sorki: :ico_sorki: a w poprzedniej ciąży strasznie się z tym męczyłam. Rewelacyjny to sposób :ico_sorki: :ico_sorki:

: 20 cze 2012, 22:11
autor: Kasiala
Gosia a Ty czasem za niedługo nie wyjeżdżasz na wakacje? Węgry jak dobrze pamiętam?

: 20 cze 2012, 22:33
autor: julchik22
nie pamiętam która to radziła ale jak czuję że mnie zaraz skurcz chwyci to odginam palce do przodu tak nie wyciągam jak pozycja na obcasach tylko w drugą stronę i żaden skurcz nie chwyta
To sposób Qanchity, a dokładniej jej Mamy, której widzę że tu wszystkie wdzięczne jesteśmy! :ico_sorki:

Kasiala, dla mnie kiedyś zakupy były relaksem - teraz katorgą :ico_olaboga: Zresztą, co ja sobie teraz mogę kupić oprócz torebki? :ico_oczko: Chociaż ostatnio byliśmy w autlecie nexta (bo sklep jest tuż obok gabinetu mojego gina, a u niego był poślizg ponad godzinę i coś trzeba było ze sobą zrobić żeby nie siedzieć w poczekalni) i kupiłam sobie cudowną sukieneczkę turkusową o długości maxi - cudnie się układa na brzuszku, a i po porodzie będzie fajna, a Mężulkowi marynarkę lnianą - bardzo fajną, a za wszystko zapłaciliśmy jakieś 60 zł :ico_oczko:

: 20 cze 2012, 22:49
autor: gosia888
Zresztą, co ja sobie teraz mogę kupić oprócz torebki? :ico_oczko:
ja kupiłam japonki i balerinki :-D
Węgry jak dobrze pamiętam?
niestety zmiana planów :ico_placzek: Paweł nie ma urlopu :ico_zly: moja mama się boi sama jechać ze mną, więc jedziemy na tydzień do Wrocławia. Tam jest jakiś fajny aquapark, odkryte baseny też a jak nie będzie pogody to możemy gdzieś pojeździć z dzieciakami bo to jeszcze siostra będzie z córką. No i na weekend Paweł dojedzie a może jakby z dzień dwa dostał wolnego to i on. Tylko że okazało się że umowę zlecenie ma do 31 lipca :ico_zly: a nie jak mowił do 1 lipca :ico_zly: czyli nawet jeden dzień mu się nie należy ale może jakoś wyprosi.

Miałam nadzieję chociaż na tatralandię tak na 3-4 dni ale przez Pawła nic nie można zaplanować, znaczy przez jego pracę :ico_zly:

: 20 cze 2012, 22:50
autor: Qanchita
To sposób Qanchity, a dokładniej jej Mamy, której widzę że tu wszystkie wdzięczne jesteśmy! :ico_sorki:
:ico_oczko: Dzięki temu całą tą ciążę radzę sobie bez magnezu :ico_sorki: :ico_sorki:

Marta miło czytać że drugie dzieciątko takie wyrozumiałe i daje się wyspać :ico_oczko: Może to jednak prawda że drugie chowa się już samo :ico_haha_01:
kupiłam sobie cudowną sukieneczkę turkusową o długości maxi - cudnie się układa na brzuszku, a i po porodzie będzie fajna, a Mężulkowi marynarkę lnianą - bardzo fajną, a za wszystko zapłaciliśmy jakieś 60 zł :ico_oczko:
Super! Ja też zakupiłam 2 sukienki dł. maxi na lato i czekam kiedy Tymek zechce wyjść :ico_sorki: Będzie w czym spacerować z małym :-D

[ Dodano: 20-06-2012, 22:55 ]
jedziemy na tydzień do Wrocławia.
Może to nie Węgry ale Wrocław to piękne miasto :ico_brawa_01:
Też mieliśmy w planach wyjazd majowy do Wrocka ale jakoś tak kasa rozchodzi się na urządzaniu kolejnych pokoi na górze że musieliśmy sobie podarować.

: 20 cze 2012, 22:55
autor: gosia888
Dzięki temu całą tą ciążę radzę sobie bez magnezu :ico_sorki: :ico_sorki:
no to w takim razie strasznie Ci jestem wdzięczna :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: też magnezu nie łykam :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 20-06-2012, 22:57 ]
Też mieliśmy w planach wyjazd majowy do Wrocka
u nas to o tyle dobrze, że mojej siostry teściowie tam mieszkają ale od wiosny do jesieni siedzą na wsi w drugim końcu Polski. Więc mieszkanie mamy do dyspozycji :ico_sorki: :ico_sorki:

: 20 cze 2012, 23:02
autor: Qanchita
Więc mieszkanie mamy do dyspozycji :ico_sorki: :ico_sorki:
To aż wstyd byłoby nie skorzystać :ico_oczko:

: 21 cze 2012, 07:44
autor: Mamusia28
witam z rana :) nareszcie jakkies ochłodzenie:) Wieczorami po calym dniu jestem tak napuchnieta ze nie moge na siebie patrzec. Dzisiaj to bym tylko spala. Poki co jednak musze mezowi wydawac dyspozycje co i jak ma przygotowac na obiad- widze jak ma juz dosc kuchni, zmywania i sprzatania wnerwia mnie ze z popoludnia zostawia wszystko na rano ale tak to jest jak sie nigdy takich rzeczy nie robilo a tu nagle moj maz musi prac, sprzatac, gotowac itp wiec chyba nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Przyznam wam sie ze zaczynam lapac stresa - coraz czesciej mysle o porodzie, a tym co bedzie po, jak sobie poradze- nie mam zadnego doswiadczenia - nie bylam w szkole rodzenia - licze tylko na położną ktora bedzie mnie odwiedzala.

: 21 cze 2012, 08:57
autor: gosia888
nie bylam w szkole rodzenia
ja byłam i Ci powiem nic to nie dało :-D :-D :-D Poród trzeba przeżyć. Weszło to i wyjdzie :-D będzie bolało to fakt ale trzeba sobie powiedzieć że tyle kobiet przed Tobą radziło to dlaczego Ty sobie nie poradzisz :-D

: 21 cze 2012, 10:03
autor: Madleine
hej :ico_kawa:
Za nami ciezka noc.
Wczoraj popoludniu zaczal mnei bolec zoladek i brzuszek i pomimo no spy wieczorem tak bolal ,ze nie bylam w stanie sie ruszyc.Całą noc sie meczylam,nie moglam sie obrocic z boku na bok z bolu ale dzis juz ok.Podejrzewam ze zawinil lód zjedzony na miescie :ico_nienie:

Rano u nas fajnie padało,a teraz znowu upał... :ico_noniewiem:
Wkurzają mnei te rozstepy na brzuchu bardzooo,zrobil mi sie taki jeden szeroku na 1 cm :ico_olaboga: :ico_szoking:
Juz sie boje jak bedzie wygladal po porodzie... :ico_placzek:

[ Dodano: 21-06-2012, 11:08 ]
kurcze dziewczyny wiem,ze jestem panikarą,ale kurcze teraz siedze i sie stresuje...
Moj brat dzis powiedzial mojemu mezowi ze sie mega przestraszyl bo mial duzo krwi w kale.
I ja oczywiscie czarne wizje,juz panika...
A on juz z bolami zoladka mial isc dawno do lekarza bo najprawdopodobniej ma wrzody,a nie poszedl bo sie boi gastroskopii...teraz pewnie bedzie tak samo :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: