szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

31 maja 2012, 18:41

z ciekawości (obydwoje mieliśmy dzień wolny i byliśmy na spacerze) poszliśmy do USC zapytać jak to wygląda, co potrzebne itp i wyszliśmy z terminem.
heheh fajnie z ciekawości weszliście i jakoś tak samo wyszło ;)

Chlebek się piecze.Ciasto na bułeczki rośnie.Na strychu jako tako poukładałam te pudła i pudełeczka.Dużo wyrzuciłam niepotrzebnych.Jak będzie zbiór elektro-śmieci to muszę wynieść stary telewizor bo nie ma co gratów trzymać.

marcz89
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 718
Rejestracja: 15 mar 2011, 10:52

31 maja 2012, 19:29

heh historyjki :-D :-D

szkieletorek u niego taka miłość od pierwszego wejrzenia:))

Naszej historii całej to nie sposób opowiedzieć bo by się ciągła tyle co "Moda na sukces" :ico_oczko:
W skrócie, to poznaliśmy się w pracy. Ja wtedy byłam z kimś innym w dość poważnym związku bo już nawet mieszkaliśmy razem, planowaliśmy zaręczyny, itp.
Ogólnie na początku to raczej byli z nas dobrzy znajomi. Później mi się coraz mniej układało z tym moim, w końcu się okazało że miał inną, no i ja się tak wypłakiwałam temu mojemu P:)) a on biedy słuchał:) Później chciał coś więcej niż kolegowanie, spotykaliśmy się trochę, później ja wróciłam do tego byłego ale nam się już nie układało, P się dalej starał o mnie i w końcu pojechaliśmy razem na wczasy i tak już zostaliśmy;)
Ogólnie wszystko trwało 2 lata :ico_haha_01: ale się w końcu mnie P doczekał :-D

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

31 maja 2012, 19:35

heheh fajnie z ciekawości weszliście i jakoś tak samo wyszło ;)
tak ze śmiechem do tego podeszliśmy, nawet jeszcze nim Kierownik Urzedu nas przyjoł mówię do meża a kiedy byś chciał latem czy zimą, a on że może być grudzień, a ja, że fajnie w przyjaciółki urodziny, z racji iz wyjechała już dawno do Austii miałysmy siebie mało a taka wspólna data dużo znaczy i jak Kierownik nas przyjoł pyta co i jak, więc pytamy co chcemy, aon to czemu nie zaklepać od razu skoro i tak macie takie plany, my, że to tylko tak dowidzieć sie co potrzeba, a on że to nie zobowiazuje do momentu zapłaty i doniesienia dokumentów, więc my że jesli ma wolny taki a taki dzień o takiej takiej godzinie to ok hehehe

[ Dodano: 31-05-2012, 19:37 ]
marcz89, to u ciebie też najpierw przyjaźń była potem miłość:):):)fajnie:)

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

31 maja 2012, 19:45

hehe..fajny temat zapodalyscie :-D
u mnie byla prawdziwa milosc od pierwszego wejrzenia, a to byl 1998 dokladnie 1 marzec..na placu szkolnym, zobaczylam go - spodenki za kolano, bluza z nike, dżokejka obrocona daszkiem do tylu, pilka do kosza w rekach, normalnie jak to wspominam to jakby to bylo wczoraj :-D najpierw poznalam jego brata, potem w koncu go, na poczatku nic z tego wiecej nie wyniknelo, ja poszlam w swoja strone, on w swoja, ale myslami jednak caly czas do niego wracalam..mialam okres powazniejszy z innym chlopakiem, ale jednak mysli o A ciagle wracaly, az w koncu M.(ten z ktorym chodzilam)zaczal chodzic na prawko z A. i sie zgadali o mnie :ico_szoking: miedzy mna a M juz sie nie ukladalo za dobrze, on mnie kochal, a ja widac go nie za bardzo a od jakiegos czasu nawet bylismy w "separacji"..no i tak od slowa do slowa zgadali sie ze ja bede na dyskotece i A tam przyjechal..no i od tamtego wieczoru w zasadzie jestemy razem, umowilismy sie na randke, na niedziele i tak jakos poszlo, w sumie juz 11 lat ciagniemy razem ten wozeczek, a 7 lat po slubie :-D

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

31 maja 2012, 21:12

Cześć :-)

Dzionek minął, wietrzny, ech... kiedy to ciepełko wróci?

kwiatunio :ico_brawa_01: dla Izuni, za szczepienie i wagę :-)

A u nas o 15.50 nastała nowa era raczkowania :-D Maciek się zbierał ze dwa dni i dziś ruszył :ico_brawa_01: Ja myśałam,że nie odpuści turlania, a jednak :-D

szkieletorek, ale temacik fajny :ico_brawa_01:
U nas to trwało i trwało. Zanim się zobaczyliśmy na żywo to znaliśmy się prawie 2 lata, bo pisaliśmy... listy, ale takie pocztowe, papierowe :ico_oczko: Ale to były inne czasy, ech... No i jak się zobaczyliśmy to jesteśmy razem :-) I za jakiś czas , ze 2 miesiące później M. stwierdził,że kiedyś będę jego żoną i tak się stało 6 lat później. A dzieliło nas sporo kilometrów, z 2 godzinki autem, no ale aut wtedy nie mieliśmy, więc pociąg i autobus/ bus.

Awatar użytkownika
jula81
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2011, 19:47

31 maja 2012, 23:19

Hej dziewczyny!

Czasu nie mam ciągle żeby wejść, coś poczytam, ale odpisać nie mam kiedy :ico_noniewiem: .
Eryk dzielnie znosi mamy powrót do pracy. Nie płacze za mną jak na razie. Chyba za mały jest i nie rozumie. W pracy jak na razie OK. Tyle, ze czasu mało na wszystko teraz mam :ico_placzek: .

Jeżeli chodzi o mieszkanko to my kupiliśmy rok temu na kredyt 25 lat i powiem Wam, że moja pensja na ratę nie starcza nie mówiąc o czynszu :ico_olaboga: . Jednak po latach wynajmu w końcu się zdecydowaliśmy na swoje. Zresztą wtedy trochę lepiej R zarabiał, a teraz to nawet byśmy nie dostali kredytu na to mieszkanie z tymi zarobkami. My mamy właśnie salon z kuchnią i jesteśmy zadowoleni z takiej opcji :-) . Poza tym mamy 2 malutkie pokoiki, takie po ok. 8 czy 9m2. Jednak dla nas to wypas bo kilka lat mieszkaliśmy w 20m2 lub wcześniej z teściami i mieliśmy mały pokoik ok. 9m2.

Co do poznania to myśmy się zobaczyli pierwszy raz na dyskotece, chyba R wpadłam wtedy w oko, ale ja wtedy nie miałam nastroju na poznawanie kogoś i chciałam się tylko wytańczyć. Po tygodniu wpadliśmy na siebie w innej dyskotece i tam razem potańczyliśmy i się umówiliśmy na następny dzień na spotkanie i tak już zostało. Po 1,5 roku przeprowadziłam się do jego rodzinnego mieszkania (nie układało się mi z mamą) po następnym roku się zaręczyliśmy. Po studiach wynajęliśmy klitkę, no i od roku mamy to mieszkanie. Razem jesteśmy 9 lat. Ślubu jeszcze nie było :ico_haha_01: .

:ico_brawa_01: dla Izuni za wagę i wzrost. Eryk waży podobnie tylko jest mniejszy, bo my też niscy.

:ico_brawa_01: dla Oliwii za kolejne wychodzące ząbki!

[ Dodano: 31-05-2012, 23:22 ]
Ostatnio dowiedziałam się, że charakterystycznym objawem dzieci z AZS jest fałdka pod oczami i sprawdzałam i mój ma, więc pewnie to jednak jest AZS :ico_noniewiem: .

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

01 cze 2012, 07:28

witam
siedze w pracy z obolala noga - wczoraj przysnelam na fotelu, jak sie ocknelam i chcialam wstac to byl jeden huk, upadlam i nie umialam wstac :ico_olaboga: jak juz w koncu pozbieralam zrobilam oklad z Altacetu i Fastum +po jakims czasie ketoSpray + ibum od bolu, udalo mi sie usnac ok 1:30, wstalam do pracy, ale kustykam , kostke mam napuchnieta..stwierdzilam ze jak mnie bedzie bolec bardziej, to pojade do domu i do lekarza :ico_noniewiem:

dziecko spalo ladnie, jedno mleczko 22:30 o 4 wiekszy lyk herbatki i dalej kimonko..
wogole zauwazylam ze ona strasznie lubi zmieniac pozycje w trakcie snu, nie raz budze sie, patrze a ta na brzusiu, albo z glowa pod koldra, albo w poprzek, albo z nogami na poduszce :ico_szoking: wasze dzieciaki tez tak wedruja?

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

01 cze 2012, 08:27

Hejka. Fajny temat szkieletorek zapodałaś :) Ciekawie jest tak wracać wspomnieniami do wcześniejszych czasów, przypominać sobie te świeże przyjaźnie i zauroczenia :ico_brawa_01:. Ciekawe miałyście historie. Szkieletorek jak z jakiejś bajki. U mnie było podobnie. A 6lat to malutko, mój jest starszy 5 i dla mnie to mało. Marcz młodziutko zamieszkałaś z innym tym pierwszym chłopakiem, nico w szoku byłam, ale ja trochę inaczej wychowana w takich starodawnych zwyczajach - najpierw ślub potem mieszkanie razem i sex :-P.

A u mnie to było tak: Ze znajomymi pojechaliśmy na taki wypad pod namioty. Mój mąż dojeżdżał z bratem kontrolować bo to była pusta posiadłość jego rodziców po jakiś dziadkach. Ja nie zwróciłam na niego uwagi, a on kręcił się koło mnie co jakiś czas, bo byliśmy tam prawie 2tyg. Potem jakoś się zgadaliśmy o snowboardzie że tam gdzie mieszkam da się jeździć no i pod tym pretekstem poprosił o mój numer. Później dużo dzwonił do mnie i pisał, a ja głupia cały czas myślałam, że to tylko po koleżeńsku. Młoda byłam 18lat miałam dopiero. Jeździłam troszkę do koleżanki w Białymstoku, a on mieszkał 12km dalej więc codziennie po pracy się widywaliśmy, przychodził po mnie i zabierał to tu to tam. No i tak się zaczęło. Potem wziął za rękę, potem pocałował, po 8miesiącach od poznania się zaręczyliśmy a po roku i dwóch miesiącach był ślub, miałam wtedy 19lat no i jesteśmy już razem prawie 4lata po ślubie, a znamy się 5lat :ico_brawa_01:

[ Dodano: 01-06-2012, 08:30 ]
wogole zauwazylam ze ona strasznie lubi zmieniac pozycje w trakcie snu, nie raz budze sie, patrze a ta na brzusiu, albo z glowa pod koldra, albo w poprzek, albo z nogami na poduszce wasze dzieciaki tez tak wedruja?
oj mój to straszny wędrownik. Kręci się okropnie. W ogóle dziś nockę do d u p y miałam. Bo wstawał mi chyba ze dwa razy ... nie rozumiem dlaczego czasem śpi całą noc do rana a czasem taki mega głodny wstaje :ico_puknij:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

01 cze 2012, 08:49

Naszej historii całej to nie sposób opowiedzieć bo by się ciągła tyle co "Moda na sukces" :ico_oczko:
Ojej fajnie . hehe moda na sukces ale ważne ze skończyło się pięknie .
na placu szkolnym, zobaczylam go - spodenki za kolano, bluza z nike, dżokejka obrocona daszkiem do tylu, pilka do kosza w rekach
mrrrrrr no już sobie wyobrażam
Ja myśałam,że nie odpuści turlania, a jednak :-D
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla niego dzielny chłopak.Moja nie wiem czy pamiętasz też pisałam że turla się bardzo a od tyg jakoś mało co, za to pozycja jak do raczkowania i w ten sposób się porusza ale powoli.No i prawie sama potrafi siąść .Nie wiem jakim cudem ale udaje jej się to .
ja trochę inaczej wychowana w takich starodawnych zwyczajach - najpierw ślub potem mieszkanie razem i sex :-P.
No ja nie mieszkałam przed ślubem bo rodzice są wychowani tradycyjnie i nie ma mowy o czymś takim, Z sexem to nie czekaliśmy te 7 lat ,nie ma mowy hehehehe
dzieliło nas sporo kilometrów
Ooo a to gdzie ty mieszkałaś a gdzie on.
Ostatnio dowiedziałam się, że charakterystycznym objawem dzieci z AZS jest fałdka pod oczami
Wiesz co ja u mojej nie zauważam.Zresztą wydaje mi się że dzieciaki maja takie fajne pysie i dlatego maja fałdki.
siedze w pracy z obolala noga
No to pięknie.Pewno naciągłaś i dlatego boli i spuchła.Ja tak raz naciągłam , ból jak bym złamana miała i spuchła okropnie że chodzić prawie nie mogłam.Byłam na izbie przyjęć ale dopiero po prawie 24 godz ponieważ zrobiłam to po pijaku hiihih i co kazali tylko moczyć w czymś.
wasze dzieciaki tez tak wedruja?
Moja raczej nie jak na razie ale ja jako dziecko oj bardzo sie przemieszczałam.
nie rozumiem dlaczego czasem śpi całą noc do rana a czasem taki mega głodny wstaje :ico_puknij:
Moja ma tak samo.Czasem jest noc że budzi się dopiero rano a czasem są nawet 3 pobudki.

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

01 cze 2012, 10:18

Hej :-)

Ale buro i ponuro :ico_olaboga: Długi dzień się zapowiada :ico_noniewiem:
Zuzia pojechała na wycieczkę do Bochni, do kopalni, mają mieć tam zorganizowane jakieś zajęcia, bo na zwiedzanie są za mali, chyba by ich to znudziło poza tym, hehe...
Zuza przejęta, chociaż wstać musiała dużo wcześniej.
Moja nie wiem czy pamiętasz też pisałam że turla się bardzo a od tyg jakoś mało co
pamiętam, pamiętam, bo tylko nasze się tak turlały :-D Maciuś też tak z trzy dni mniej się turlał i przyjmował pozycję i wogóle wkurzony był, jakby chciał się przemieścić, a nie chciał się turlać. No i ruszył wczoraj :-) Śmiesznie to wygląda, bo taki chwiejny, ale słudziuchno :-D Pewno i Lilka wystartuje lada dzień :ico_brawa_01:
Ooo a to gdzie ty mieszkałaś a gdzie on.
ja w Gromniku (za Tuchowem, przed Ciężkowicami- nie wiem, czy kojarzysz te rejony, na południe od T.), on Wieliczka.

Maciuśko się budzi, zjemy coś i będę robić placorka :ico_brawa_01: z truskawkami i kruszonkę- nie robiłam nigdy, ale przepis prosty się wydaje, bo mikser robi :ico_haha_01:

[ Dodano: 01-06-2012, 10:19 ]
nina0226 napisał/a:
nie rozumiem dlaczego czasem śpi całą noc do rana a czasem taki mega głodny wstaje

Moja ma tak samo.Czasem jest noc że budzi się dopiero rano a czasem są nawet 3 pobudki.
może to tak jak dorośli, my też czasem gorzej śpimy. Może są wrażliwe na zmiany pogody.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości