Strona 549 z 1361

: 19 paź 2007, 17:40
autor: Ewcik
ladybird23, wydział filologiczny uniwerku wrocławskiego leci systemem ECTS musisz w ciągu roku zdobbyć określoną liczbę punktów nie ważne z jakich przedmiotów. Czasami tylko jakieś wykłady są narzucone. No i rodzaje zajęć. W tym semestrze muszę mieć 2x konwersatoruim i 1x wykład opcyjny + seminarka no i ja zaległy wykład specjalizacyjny z zeszłego roku. Mnie też się podoba ten system

: 19 paź 2007, 17:51
autor: ladybird23
no u nas tez leca niby tym systemem punktowym ale nie daja mozliwosci wyboru zajec, a szkoda..bo uniknełam przedmiotow w stylu: wspołczesne doktryny polityczne i administracyjne...do bani..

[ Dodano: 2007-10-19, 17:52 ]
a ja mam 6 przedmiotow + seminarium i wychodzi ze 6 egzaminow, a najbardziej to juz wkurza mnie to ze nawet na ost sem jak juz powinno sie przygotowywac do obrony, spokoojnie pisac prace to mamy teaz 6 przedmiotow i 6 egz :ico_zly:

: 19 paź 2007, 18:27
autor: Ewcik
ja nie mam żadnego egzaminu w tym semestrze :509: na całe szczęście. Jutro Alicja zostaje na cały dzień sama z Mariuszem, raz ma mi ją dowieść na karmienie. Ciekawe jak dają sobie radę?
Uśmiałam się dziś jak nie wiem co. Mariusz przyszedł dziś po pracy do domu, zmęczony jak diabli i rzuca:
M.: -dobrze że jeszcze jutro i wolne
ja - ja to jutro pracujesz?
M - no tak
ja - ale ja mam jutro zjazd....
M - w piątek????
ja - ale jutro jest sobota
M - sobota?
ja - tak
Mariusz zajrzał do kalendarza i odetchną z ulgą

: 19 paź 2007, 19:23
autor: GLIZDUNIA
jejku...dziewczyny ja dopiero obiadowe leczo robie....wlasciwie mam teraz przerwe bo Maya ze mną w kuchni :ico_nienie: chce byc :ico_zly: ...i bedziemy jesc chyba jak pojdzie spac :ico_noniewiem: ....A. pojechal po jakiegos kumpla bo obiecal ze go gdzies tam powiezie...i czekam az wroci to spowrotem do garow!a tak wszystko wyszlo bo w miescie bylismy...i tak nam zlecialo :ico_olaboga:

: 19 paź 2007, 19:51
autor: Ewcik
GLIZDUNIA, Alicja zawsze ze mną jest w kuchni jak gotuję i jak jemy obiad. Wkładam ją do fotelika samochodowego i stawiam na stole. Alicja jest szczęśliwa że mnie widzi a ja mam spokojną głowę i mogę szybko wszystko zrobić a nie biegać pomiędzy pokojem a kuchnią

: 19 paź 2007, 19:52
autor: kamizela
No zobaczymy jak to będzie z tymi moimi studiami. Na razie mam lenia do nauki i wolę siedzieć z małym w domku :ico_haha_02:

ewcik ale się twój mężulek zakręcił :ico_oczko:

Mój synek zjadł dziś ładnie zupkę o 15, a o 17 deserek - jabłko ze słodką marchewką - smakują mu te słoiczkowe dania :ico_brawa_01:

: 19 paź 2007, 19:54
autor: Gosia A
a mój oprócz jabłka i inych owoców ..nic nie chce wszystko bleee - zupka bleee - az sie trzesie z obrzydzenia ...juz sama niewiem :ico_noniewiem: tylko mleko, kasza i owoce w kazdej postaci :ico_noniewiem:

: 19 paź 2007, 19:58
autor: ladybird23
Ewcik to twoj sobie do tyłu dni policzył,a ja dzis cały dzien chodze i mysle jakby była sobota...nawet dzis sprzatałam cały dom i tak generalnie...

Mała juz kima..spokoj...moze jakis filmik...miałabym ochote na jakies zblizenia z A. ale od trzech dni jestesmy w jakichs kiepskich kontaktach, on co powie to ja zaraz płacze...i wogole stresy co chwile..
A dzis powiedział mi ze dla swietego spokoju z mama, jutro nie pojdzie ze mna na jej urodziny i mam mowic wszystkim ze pojechał do pracy na popołudnie :ico_puknij: po prostu :ico_szoking: cwaniak jeden :ico_zly: ja nie bede sie za niego tłumaczyc, co za paranoja.... :ico_zly:

: 19 paź 2007, 21:02
autor: GLIZDUNIA
Lady...no coz..musisz to jakos przezyc...urodziny juz jutro? :ico_noniewiem:

Ewcik...Maya tez zasze w lezaczku ze mną siedzi w kuchni ale dzis ją normalnie parzylo :ico_szoking: jaki mi koncert wieczorny zrobila,szok :ico_olaboga: ...choc lubi sie kapac to nawet w wannie byl ryk-i to jaki!z glodu tak szalala bo jak cyca dostala to az jeczala...nie wiem jak to sie stalo ze sie tak przyglodzila :ico_noniewiem: ...i padla przy cycu jak mucha....ale duzo nie zjadla bo cyce raczej pustawe byly a wypila 1 i przy nim usnela....wiec pewnie kilka pobudek mnie dzis czeka :ico_spanko:

: 19 paź 2007, 21:06
autor: zborra
czołem!

No to widzę się porobiło..Kate_k82 ja pierdzielę, no chyba nie masz zamiaru podporządkowywać swoich planów pod szwagierkę...Co za jędza!!!

Glizdunia Ty wyluzuj...Maya jest zdolniacha i nie przejmuj się! w ogóle mi się wydaje, że owszem...chwalmy się nowymi zdolnościami, ale może nie w formie a moje dziecko umie więcej...bo zapędzimy siebie w jakąś spiralę...Przecież każdy człowiek jest inny nie?

No dobra, muszę znów doczytać, bo mama była i się pogubiłam...

Gosiu no wreszcie!!! jesteś...Koleżanka-pizgnięta!!! Zakupy i wydatki...szkoda mówić...7stów mówisz? no, to wydałaś w 1dzień więcej, niż ja zarobię w miesiąc...i o co tu chodzi...?

No...studia to ja już mam za sobą...i na szczęście się na inne nie wybieram. Za to zaczynam chyba się mobilizować do działania...i chyba zacznę się rozglądać za pracą...lepiej płatną...bo tak to klęska...przecież co ja dziecku zapewnię? nie...no porażka...

[ Dodano: 2007-10-19, 21:16 ]
A....Kate_k82 śliczny Mati! a teściowa to chyba sokolim wzrokiem się pochwalić nie może...bo ja tam nie widzę, żeby on był utuczony... :ico_puknij: bez sensu!!!

Moja jakoś w domu w foteliku samochodowym nie usiedzi...od razu :ico_zly: i wygina się na wszystkie strony...nonono zbita nie usiedzi...

Gosiu gratuluję...wagi! :ico_brawa_01: też tak chcę...

I co jeszcze? Ladybird23 może masz rację radząc Kamizeli kursy kosmetyczne..jeśli to zainteresowanie tylko takie...chwilowe. Ale jeśli to na poważnie, to trzeba poszukać czegoś dobrego...bo te szkoły to o kant nonono rozbić. Większość dziewczyn nie ma po nich bladego pojęcia o niczym! no nie mówię,że studia to w ogóle picuś glancuś, bo to zależy z kim się ma zajęcia. Mnie wiele też nie nauczyli, ale mimo praktyki i całej wiedzy kosmetycznej, mam też zaplecze dermatologiczne...itp...I niestety musiałam przebrnąć przez filozofię, marketing...alergologię, dietetykę, a także stwory typu immunologia...czy patofizjologia...więc nie było lajcikowo...

Dobra...chyba wsio...

Moja dziś pół dnia odsypiała nockę...jak wróciłam z pracy to już oklapła siedziała w huśtawce...więc zaraz kąpiel, a ta mi się ze zmęczenia popłakała...potem wydudlała 155ml mleczka i śpi...ale się zaczyna wczorajszy koncert... :ico_olaboga: chciałam spać z nią...ale nie chcę jej przyzwyczajać, Najwyżej znów się będę męczyć i wkurzać całą noc. Chyba ma twarde już dziąsło...ale ja nie mam doświadczenia, więc nie wiem...