Strona 550 z 646

: 24 wrz 2011, 14:43
autor: izabelllla123
Ja juz mieszkanie tez ogarnelam z M. musial te bardziej przypodłogowe sprawy zrobić bo pachwiny mnie szarpią jak nie wiem.

Czekam az M. wróci bo poszedł po zakupy, a musze upiec ziemniaczki z doradą w piekarniku :-) ale mi rybki ostatnio smakują :-)

: 24 wrz 2011, 14:44
autor: inia1985
Dziewczyny wypoczywajcie to może szybciej Wasz organizm dostanie sygnał, by się akcja zaczęła. U mnie tak było :ico_oczko: Wstałam rano i mówię do męża, że w końcu się wyspałam i mogę iść rodzić po jakiś 2-3 godz. się zaczęło :-D he he

Mąż pojechał na zakupy, Tuśka i Piotruś śpią, ale błoga cisza w domu :-D Uzupełniłam przed chwilą kilka stron w albumie Piotrusia i chyba się zdrzemnę, bo mnie coś nuży. Po tym drugim szpitalu noce są kiepskie, Mały potrafi co godzinę się budzić... już mam dość. Oby szybko wszystko wróciło do normy :ico_sorki:

Kinga_łódź, właśnie mam zamiar spróbować jakiejś herbatki, choć w sumie nie wierze zbytnio w ich magiczną moc :ico_oczko: Chyba najlepiej ustabilizuje laktacje Piotruś, he he :-D dziś wydaje mi się, że jest lepiej, zobaczymy jak będzie wieczorem

izabelllla123, współczuję Ci takiej kiepskiej końcóweczki

: 24 wrz 2011, 14:53
autor: izabelllla123
współczuję Ci takiej kiepskiej końcóweczki
takiej strasznej tragedi nie ma. Mówiłam dzis M. że wole teraźniejsze samopoczucie niz to jakie mialam do 18tc. 3 razy odwodnienie, poronienie zagrażajace, goraczka 40 stopni, wieczne wymioty nawet jak juz nie było czym. Tragedia.

Jakbym miała porównac to moge powiedzieć ze porownując teraz jest rewelacja :-)
właśnie mam zamiar spróbować jakiejś herbatki, choć w sumie nie wierze zbytnio w ich magiczną moc Chyba najlepiej ustabilizuje laktacje Piotruś, he he
pewnie syn pomoze najbardziej. Ja mam kupiona jakąś z hipp herbatkę ale mam uczulenie na anyżek więc nie będę jej piła. Polożna powiedziała mi że kawa inka i owda mineralna wspomaga, poza tym ciepłe okłady na biust i częste przystawianie maluszka :-)

: 24 wrz 2011, 18:23
autor: SANDRUSIA))
HEJ KOCHANE WROCILAM WLASNIE Z ZAKUPKOW POJECHALAM NA MIASTO weszlam do nexta kupilam Kubusiowi spodnie i 4 bluzeczki , i spodnie dla Huberta , pozniej poszlam do mathercare kupilam te duze podpaski , 2 polarki dla Huberta i czpke szalik , zjadlysmy z Wiktoria lunch na miescie i wzielysmy na wynos dla chlopakow , zawoiozlyusmy im i pojechalam do tesco z Kubusiem zrobilam zakupy w tesco i wrocilam teraz rozpakowalam i padam na pysk spac mi sie chce :ico_spanko:
izabelllla123, no ja mam sie zglosic jak bede 10 dni po terminie czyli w czwartek 29 wrzesnia jejku mam nadzieje ze nie bede musiala az tyle czekac chodz naprawde stracilam wiare ze urodze w ogole :ico_olaboga:

: 24 wrz 2011, 19:07
autor: izabelllla123
no ja mam sie zglosic jak bede 10 dni po terminie czyli w czwartek 29 wrzesnia jejku mam nadzieje ze nie bede musiala az tyle czekac chodz naprawde stracilam wiare ze urodze w ogole
mam nadzije że szybciej Cię weźmie :ico_sorki: :ico_sorki: ja w razie czego mam przyjść tydzień po terminie :ico_zly: ale mam nadziję że szybciej się wszystko rozwiąze, A mnie znów skurcze zamęczają :ico_zly: ale nadal lekkie

: 24 wrz 2011, 19:20
autor: SANDRUSIA))
izabelllla123, biedna jestes mnie tak wlasnie meczyly te skurcze to okropne bo albo nich nas wezmie i juz albo nich nie boli :ico_sorki: ja ide sie polozyc na chwilke, chlopcy pojechali do parku wiec mam chwilke dla siebie :ico_sorki:

[ Dodano: 24-09-2011, 19:21 ]
ciekawe gdzie kwiatunio cos sie nie odzywa moze ja wzielo? :ico_noniewiem:

: 24 wrz 2011, 19:32
autor: izabelllla123
ciekawe gdzie kwiatunio cos sie nie odzywa moze ja wzielo?
faktycznie, i jeszcze Kariny też nie ma :-) może rodza już :-)

: 24 wrz 2011, 20:06
autor: szkieletorek
Mówiłam dzis M. że wole teraźniejsze samopoczucie niz to jakie mialam do 18tc. 3 razy odwodnienie, poronienie zagrażajace, goraczka 40 stopni, wieczne wymioty nawet jak juz nie było czym.
Ojej , nie wiedziałam że takie ciężkie początki miałaś.Zresztą ja późno tutaj na forum trafiłam więc pewno dlatego.
HEJ KOCHANE WROCILAM WLASNIE Z ZAKUPKOW
Nooo widzę zakupki konkretne . Ja to po takiej wyprawie zasypiam w mgnieniu oka.
ciekawe gdzie kwiatunio cos sie nie odzywa moze ja wzielo?
faktycznie, i jeszcze Kariny też nie ma :-) może rodza już :-)
No faktycznie cisza . A macie numer do nich w razie czego?

My byliśmy na wizycie .Malutka rośnie sobie ładnie choć będzie to długa ale drobna kruszynka. Czyli cała mamusia . Ułożona nadal ładnie do porodu naturalnego, czyli grzeczna dziewczyna.
Szyjka ładnie zamknięta wysoko czy jak to zwał i choć to nie zapowiada wcześniejszego porodu to powiedział bym się ściśle tego nie trzymała bo czasem może ruszyć z kopyta . Kazał być grzecznym by na następna wizytę się stawić a nie rodzic jeszcze .
Pytałam o ten magnez i tak kazał go odstawić bo może hamować skurcze porodowe, więc od dziś już nie biorę. Nadal mam zastój w prawej nerce i to coraz większy więc mam dużo pic i gdyby była jakaś gorączka czy coś to od razu do lekarza się zgłaszać.
Ale najważniejsze że maleńka rośnie i ma się dobrze . Następna wizyta za 1,5 tyg .

Potem byliśmy na zakupach małych i lodach mmmm ale pyszności były.

[ Dodano: 24-09-2011, 20:10 ]
Aha i powiedzcie mi bo zielona jestem jaki rozmiar czapeczki dla niemowlaka ??

: 24 wrz 2011, 20:20
autor: izabelllla123
Aha i powiedzcie mi bo zielona jestem jaki rozmiar czapeczki dla niemowlaka ??
ja kupiłam rozmiar new born i 0-3 miesiace.

Ojej , nie wiedziałam że takie ciężkie początki miałaś.Zresztą ja późno tutaj na forum trafiłam więc pewno dlatego.
miałam tragiczne poczatki, juz z M. nastawilam się na stratę drugiej kruszynki, ale cudem sie udało, więc jest najbardziej wyczekiwanym dzieciatkiem u nas :-)

szkieletorek,
świetnie że po wizycie wszystko ok, gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 24 wrz 2011, 20:34
autor: szkieletorek
jest najbardziej wyczekiwanym dzieciatkiem u nas :-)
No myśmy nie stracili żadnego dzieciątka ale starali się długo i leczyli intensywnie więc tez było bardzo ciężko i ta ciąża jest dla mnie ,dla nas błogosławieństwem . I jak staraliśmy sie to powtarzałam niech mnie boli nich sie dzieje co chce ale byleby nam sie udało .
I tez długo była to zagrożona ciąża.Ciągle na lekach podtrzymujących , ciągłe obawy .Ale na szczęście dzidzia nadal z nami i ma się dobrze .
Kiedy powiedzieliśmy rodzicom o ciąży to była Wielkanoc, byli goście u nas i wszyscy no dobra wszystkie kobiety obecne płakały, wiedzieli że mamy problemy.
Aha i powiedzcie mi bo zielona jestem jaki rozmiar czapeczki dla niemowlaka ??
ja kupiłam rozmiar new born i 0-3 miesiace.
No tak ale mnie chodzi o rozmiar taki hmm w cm . obwód główki .