a tak myślałam co ppiszemy dziś i powiem Wam, ze gdyby nie to, że miałam wczesniej partnerów nie wiedziałabym dziś co to prawdziwy seks, bo wydawało mi się, ze wtedy było cudnie i idealnie ale w porównaniu z mężem to szczerze było byle jak, nawet nie wiedziałam (tylko mi sie tak wydawało) co to orgazm, a dodam, że zawsze rozmowy były co kto lubi. Wielokrotny orgazm kurka zapomnijcie, a teraz za każdym razem. Dlatego może uważam, że czasem warto spróbowac coś wiecej by wiedzieć, ze akurat ten jest dobry i tak jest z każdą rzeczą, nie zachwala się ciasta bananowego tylko, jeśli nie próbowało się żadnego innego smaku, oczywiście wiem porównanie może głupie:):):)
A te z was, których mąż jest tym pierwszym nie zastanawiacie się czasem jakby było z innym?Czy byłby delikatniekszy, brutalniejszy, w ogóle jak to mogłoby być, moze miałby większego lub mniejszego hehehehehe. Nie musicie odpowiadać jeśli nie chcecie:)
Ja bym chyba czuła niedosyt, że nie wiem jak jest poczuć inne ciało
Kiedy spotykałam sie z moja pierwszą miłością - był pierwszy we wszystkim, och zakochana byłam strasznie, ale mimo to ciągnęło mnie po jakimś czasie by zobaczyć jak to jest całować się z innym, bo wtedy tylko to było, wchodziło w grę i byłam taka małpa, ze zerwałam z nim na czas wakacji by nie czuć się wredną babą, że zdradzam. Kurka ale sobie o mnie pomyślicie pewno co?No ale miałam 17 lat i wtedy poznałam swoją mega wielką miłość i nie żałuję tego, choć jak tamtego poznałam, to sobie pomyślałam, ze nie mam szans, ja szara myszka
Po dziś wspominam tamte czasy bo były cudowne!!!
Byliśmy w sklepie i na spacerku i u koleżanki na kawce a teraz Dorian już śpi a Elizka coś ogląda, choć lezy wiec nie wiem czy zaraz nie padnie.