Hej dziewczynki.
Nie było mnie kilka dni bo jakieś takie urwanie głowy nam się zrobiło ale już jest ok.
Spóźnione ale szczere życzonka dla Zuzanki

wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka i radości. Dobrze że poszłaś do lekarza z tym "odparzeniem".Kacper tez nieraz ma tak że mniej sika,ale na drugi dzień już jest ok.
Mamo Zuzi czekamy na fotki

I jak przewieźliście ten rosół
Ula no szkoda mi ciebie a tego twojego męża to bym normalnie

Chyba ktoś musi mu co nieco wytłumaczyć dosadnie bo chyba nigdy nic nie zrozumie i Eska ma racje,zrób tak kiedyś i wtedy zobaczy jak to jest mieć tyle spraw na głowie.A z tym zasiłkiem to w tamtym roku składałam ale teraz już nie bo niedostane i tak ale jak złożysz wniosek teraz to może dostaniesz wyrównanie. No i przykro mi że tak wyszło z tym tortem

a dodałaś żelatyny do śmietany,wtedy się robi taka gęsta i nie spływa.
Dominisia czekamy na wieści co z Jasieńkiem.
Eska ty to normalnie taka laska jesteś,widziałam zdjęcie na NK,super

A Oluś zaj.....y na tym filmie
Co tam jeszcze

Eve trzymam kciuki żebyście szybko znaleźli domek dla was
Aga za was też trzymam kciukasy żeby W szybko znalazł inna pracę.
A mój Kacperek chory

dwa dni trochę po kaszlał ale wczoraj w nocy już bardzo i poszłam z nim do lekarza bo wszystkie syropy mi się skończyły no i niestety dostał antybiotyk ale ma tak strasznie czerwone i zawalone gardło że był konieczny,w nocy bardzo się budzi,kaszel go męczy i jak kaszle to płacze bo bardzo mu gardło podrażnia

no ale poza tym to na chorego za bardzo nie wygląda,na spacer mamy nie wychodzić 4 dni, akurat jak się tak ciepło zrobiło to mamy nie wychodzić

Wczoraj u lekarza czekaliśmy ponad 1,5 godziny,tyle dzieci było

Aż Kacper zasnoł mi na rękach.
W środę byłam w Szczecinie.W sumie to za wiele nie załatwiłam tylko złożyłam dwa podania,naczekałam się na darmo,niema to jak jechać 6 godzin pociągiem na nic.Mieszkania nie znalazłam bo albo nieaktualne albo nie chcą pary z dzieckiem albo strasznie drogie.Dlatego też złożyłam podanie do ... AKADEMIKA

i miałam jeszcze przyjść na rozmowę z kierownikiem ale przecież nie będę jechać znów 6 godzin po to żeby przez 5 minut pogadać

więc zadzwoniłam do niego,powiedziałam ze mam chore dziecko i DOSTALIŚMY MIESZKANIE

w razie wyjątku

jako para z dzieckiem ,już wszystkie miejsca były zajęte ale właśnie skończył się remont najlepszego z akademików i tam będziemy mieszkać,dostaliśmy taki boks dwupokojowy,łazienka kuchnia jak normalnie mieszkanie,internet i żadnych opłat więc wyniesie nas to jakieś 500 zł taniej więc bardzo się cieszę
Ja zaczynam zajęcia od 6 pażdz. więc jakieś dwa tygodnie będę bez Ł a jak będę na zajęciach to z Kacperkiem będzie moja kuzynka i boję się że sobie nie poradzi,no może niepotrzebnie

zajęć niema dużo ale nauki,to nawet nie pytajcie
Ale chyba was zanudziłam,co??hihi,zmykam spać.