Strona 56 z 95

: 13 maja 2007, 22:23
autor: jagodka24
lucy23 pisze:to zachowywala sie jak jego sluzaca

moja tesciowa tak wszystko robi za tescia ze on nawet nie wie gdzie jego szafka z ubraniami :ico_sorki:

: 13 maja 2007, 22:51
autor: agnieszka01.04
KASI k naprawde byłas dzielna,i córeczkę masz sliczną :ico_brawa_01:
ja to kiedyś nie chciałam,żeby mój był przy mnie,bo mi naopowiadali,że facet nabiera obrzydzenia do kobiety i później juz nawet kochać mu się z nią nie chce,więc julcię rodziłam sama,i to było straszne nie miałam żadnego wsparcia, a personel medyczny kiedy się obudził w nocy i uwierzył ,że rodzę to już zaczynały się skurcze parte,wię wspominam to okropnie,teraz dałam mojemu W. wybór,tylko,że on kiedyś jak jeszcze nie byłam w ciąży mi mówił ,że chyba by nie chciał,a ja jakoś teraz nie miałam odwagi by zapytać,to znaczy bałam się ,że odpowie nie,ale dziś właśnie przed chwilą kiedy poczytałam co napisałyście,zapytałam,i co...powiedział,że bardzo by chciał,stanie na głowie by móc ze mną być :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 maja 2007, 23:23
autor: jagodka24
agnieszka01.04 pisze:powiedział,że bardzo by chciał,stanie na głowie by móc ze mną być

no to wspaniale
a te bajki o obrzydzeniu to poprotu spalic na stosie tych ludzi

: 14 maja 2007, 02:25
autor: wisienka24
Kasi.k, faktycznie cieżko musiało byc wiec ogromniaste brawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

My rozmawialismy o wspólnym porodzie na samym poczatku ciąży. R nie był zachwycony i powiedział ze to przemysli. Od tamtej pory tematu nie poruszalismy, ale chyba zapytam go czy nie zmienił zdania. Byłby dla mnie podporą.

: 14 maja 2007, 06:05
autor: Gosia A
mamo Dominika - ja miałam identycznie ..pomyślałam sobie ... na początku ciąży - ze jak on będzie mnie oglądał i w ogóle .. to jakieś dziwne i jak mój D. mówił , ze nie chce chyba - to nie miałam nic przeciwko - ale z biegiem miesięcy ja stwierdziłam, że chce i mój D. też :-D a jak będzie - wyjdzie w praniu :-D

: 14 maja 2007, 09:19
autor: kasia1983
kasikk :ico_brawa_01: byłaś dzielna podziwiam i jeszcze raz gratuluję
U mnie w rodzinie i u mojego G nigdy mężczyźni nie byli przy porodzie więc nawet jeśli moj G by się zdecydował to wszyscy by się śmiali albo probowali wybić mu to z głowy wiec ja pomyślałam że jeśli G się zdecyduje być przy mnie to nic nikomu nie powiemy bo zresztą i tak nigdy nic nie wiadomo. Mój brat chcial byc przy żonie a go do szpitala nie wpóścili a on się nie kłócił tylko spokojnie wrocił do domu

: 14 maja 2007, 09:39
autor: jagodka24
kasia1983 pisze:nawet jeśli moj G by się zdecydował to wszyscy by się śmiali albo probowali wybić mu to z głowy

wiesz co a moze jednak nie?
nie wiem czemu ludzie tak do tego podchodza
to ze kots tego nie robił to z innego sie wysmiewa
straszne
najbardziej mi sie podoba jak moja tesciowa którys raz z rzedu pyta mojego M "to co ty też pojdziesz rodzić?" z takim glupim usmiechem
a jak on stanowczo potwierdza to zaraz jest dyskusja jak to ona by nie chciała zeby maz przy niej byl, ojciec mowi ze napewno by zemdlał (wiec M tez napewno zemdleje) i tak widze że nie dowierzaja że on tam zostanie

ale my im udowodnimy że nie maja racji

: 14 maja 2007, 10:18
autor: GLIZDUNIA
U nas od poczatku bylo wiadomo ze moj A. idzie ze mna...a ze sie boi...no coz-dziecko jest wspolne a poza tym czemu tylko ja mam sie bac?.........no i kiedy zapadla decyzja o cesarce to nie mial juz odwrotu-zreszta wie ze musi mnie podnosic na duchu bo panicnie boje sie igiel...a o operacji juz nie wspomne.Jutro sie okarze jaki z niego dzielny facet :ico_oczko:

: 14 maja 2007, 11:12
autor: Dominisia
Mój mąż musi być ze mną chociażby jako tłumacz :-D Bo ja jak się zestresuje to gotowa jestem języka zapomnieć, poza tym zawsze mu powtarzałam, ze jeżeli chce być przy poczęciu to przy narodzinach też być musi, więc był świadomy swojego obowiązku jeszcze zanim zaszłam w ciążę :) Gdyby bardzo nie chciał, to bym go nie zmuszała, ale na szczęście chce i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :ico_brawa_01:

: 14 maja 2007, 11:26
autor: magda26
Moj P tez bedzie przy poordzie na poczatku byl srednio nastawiony a teraz sam bardzo chce wie ze bardzo go potrzebuje i bedzie mi latwiej jakos to przejsc :ico_oczko: