Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

03 wrz 2012, 19:37

No ja mam meble tylko jeszcze nie wstawione taka zła chodze bo juz bym chciala zeby to bylo zrobione cały bałagan w domu
pociesze cię,my dopiero za tydzień ruszamy z remontem pokoju Miłosza,potem jak skończymy to trzeba odmalować kuchnię,no a jak dzieciaki już bedą to będziemy centralne ogrzewanie robić więc będzie niezły bałagan :ico_olaboga:
W razie czego teście są nim zauroczeni i jak coś to mamy gdzie go dać
no ale Bartuś będzie przeżywał jakby co.Oby jakoś udało się to pogodzić

jutro kolejny dzień w przedszkolu ale rano mąż tylko pojedzie z Miłoszem,ja go odbiorę

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

04 wrz 2012, 10:40

pociesze cię,my dopiero za tydzień ruszamy z remontem pokoju Miłosza,potem jak skończymy to trzeba odmalować kuchnię,no a jak dzieciaki już bedą to będziemy centralne ogrzewanie robić więc będzie niezły bałagan :ico_olaboga:


Trzymam kciuki żebyście się w czasie się wyrobiliście. Ja się ciesze że już mam to za sobą. Tr=eraz to tylko łóżeczko trzeba skręcić. Ale jak na razie go nie przynoszę z piwnicy, żeby się nie kurzyło.
jutro kolejny dzień w przedszkolu ale rano mąż tylko pojedzie z Miłoszem,ja go odbiorę
Agnieszka, wiem z doświadczenia że jak ja Bartka prowadziłam do przedszkola to płakał, a jak mężulec go prowadził to zawsze z uśmiechem. Bartek wyczuwał, że ja też to przeżywam.

Dziś byłam z naszą psinką na dworze o .. uwaga 5:30 trochę jestem nie przytomna. Piszczał strasznie, a jak przyszliśmy to od razu w kimono poszedł. Mężulec ma na nocki i dlatego mnie ten zaszczyt spotkał :ico_spanko: [/scroll]

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

04 wrz 2012, 13:47

meggi, pochwal się zdj psiaczka :ico_sorki: (bo rozumiem, że już kupiliście?)

u nas najpierw był pies, a potem dzidzia. było kłopotów co nie miara na początku, jak się urodził Tobiasz, ale na szczęście teraz nie ma porównania. oboje się świetnie rozumieją, bawią i prawie jedzą z jednej miski :ico_haha_01: (a właściwie Tobiasz wyjadał psu kulki z początku), bo o psie wyjadającym z miseczki dziecka chyba już nie muszę wspominać ;-)

Agnieszka, to już 33tc skończony! :ico_brawa_01: coraz bliżej! a masz już datę cc?

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

04 wrz 2012, 15:45

Trzymam kciuki żebyście się w czasie się wyrobiliście.
raczej będzie ciężko bo kasy na raz nie wystarczy żeby wszystko zrobić
Agnieszka, wiem z doświadczenia że jak ja Bartka prowadziłam do przedszkola to płakał, a jak mężulec go prowadził to zawsze z uśmiechem. Bartek wyczuwał, że ja też to przeżywam.
no niestety dzisiaj płakał już pod przedszkolem ale podobno większość dzieci płakała,plus taki że dzisiaj juz zjadł obiad i nie płakał jak go odbierałam
Agnieszka, to już 33tc skończony! :ico_brawa_01: coraz bliżej! a masz już datę cc?
no jeszcze dwa tygodnie i będę spokojniejsza bo mój lekarz twierdzi że byleby dotrwać do 35tc :ico_sorki:
a CC na razie nie wiem kiedy no i czy na 100%. 21go mam wizytę wtedy się pewnie dowiem co i jak,no ale lekarz mówił że jak juz CC to nie później niż do 38tc mnie potrzymają

[ Dodano: 04-09-2012, 15:46 ]
tibby a dlaczego masz na suwaczku że do starań o kolejne dziecko musisz poczekać jeszcze ponad rok?

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

05 wrz 2012, 08:34

meggi_24, no to teraz bedziesz miała zajecie z pieskiem :-)
Agnieszka, współczuje czekających cię remontów
aneta11, może z zostawieniem małej nie będzie tak źle. Wiadomo że ty masz z nia najlepszy kontakt, ale na pewno sa jeszcze inne osoby które z checia zajma sie Mają.

W niedziele zostawiliśmy Szymona na całe popołudnie z moimi rodzicami i zrobiliśmy sobie wypad we dwoje nad Bug. Było super. Jak za dawnych czasów. :-)

Ja wczoraj miałam taki dzień ze obudziłam sie o 3:30 i leżałam z godzine i nie moglam zasnać, wiec wstalam i z nudów zaczełam wymyslać sobie roboty- ugotowałam zupke i poprasowałam a o 5:30 byłam w sklepie po swieze pieczywo :-)
Ale ok. 15 byłam juz taka padnięta, ze szok. całe szczescie maż mnie zmienił i od 16 do 18 ucielam sobie drzemkę. Spałam tak mocno że nie słyszałam dzwonka do drzwi, tylko dopiero obudziło mnie stukanie w okno.
Wczoraj byłam w odwiedzinach u koleżanki i u jej 6 tygodniowego synusia.
Szymek caly czas chciał go dotykac i głaskac, nawet poddawał skarpetki, bo zobaczył, ze dzidzius ma bose stópki :-)
A jak tylko małemu wypadł smoczek to tez mu wkładał do buzi.
Ale nie do końca było tak super bo jak tylko przez moment spuściłam go z oka to narobił trochę szkód. Pobiegł do kuchni i wysypał ususzona pietruszkę z pojemnika, a za chwile rzucił słoikiem o podłogę i go stłukł.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

05 wrz 2012, 11:38

Agnieszka, w przyszłym roku Tobiko idzie do przedszkola, więc już jakieś odciążenie byłoby. do tego jeszcze w przyszłym roku planujemy porządniejszy remant mieszkanka i naszego pokoju - bo wstawiamy szafy rozsuwane w korytarzu, i większą pożyczkę w końcu kończymy, więc wyjdziemy na prostą bardziej. i dlatego chcemy jeszcze poczekać, by na spokojnie też finansowo się jakoś zabezpieczyć na drugie dziecko.

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

05 wrz 2012, 15:06

sylwiab0000, ja Cię podziwiam. Mi się tez tak zdarzyło wstać o 3, ale ja zamiast cokolwiek robić to zaczęłam czytać książkę. Jestem maniaczka czytania :-D i każdą wolna chwile na to przeznaczam :ico_haha_01:

tibby, słodkie zdjęcie Tobika w podpisie. Fajny chłopak Ci rośnie :ico_brawa_01:

Agnieszka, najgorszy jest wrzesień. Potem dzieciaki nawet w sobotę i niedzielę chcą chodzić do przedszkola.

Z tym naszym piskiem to rzeczywiście urwanie głowy. Ja się śmiałam że Agnieszka pierwsza urodzi, a ja już dziś 5 razy byłam na dole z psiną, a mieszkam na 3 piętrze. Jak tak dalej pójdzie do akcja porodowa mi się rozkręci raz dwa :ico_olaboga: A jeszcze mam 5 tygodni. Byle wytrzymać do końca września.

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

05 wrz 2012, 15:41

sylwiab0000 he he niezłą masz porę na gotowanie zupy :ico_szoking: :ico_haha_01:
tibby fajna fotka synka w podpisie :ico_brawa_01:
meggi_24 no to nieźle się nabiegasz z tym psiakiem,a co będzie jak dziecko się urodzi,to już w ogóle będzie ciężko :ico_olaboga:


Ja szuka czegoś do gondolek na zimę,nie wiem czy taki zwykły śpiworek jak do spacerówki czy wystarczy ciepły koc? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

05 wrz 2012, 15:56

Agnieszka, mam nadzieję, że do tego czasu już załapie o co chodzi z tym siusianiem :ico_olaboga: Teraz głównie śpi i jak wstaje to już z nim idziemy, a że śpi ok 1,5 także tak sobie chodzę. Mężulec po nocce śpi i on już popołudniu kursuje :-D

Ja się też zastanawiałam. Ale chyba kupie śpiworek tym bardziej że moja gondola ma wywietrzniki na spodzie i nie chce żeby mała zachorowała. Muszę pomierzyć gondolkę i wtedy kupie coś.

Agnieszka, a ty już masz już wózki w domku czy czekasz na nie ? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

05 wrz 2012, 19:17

Agnieszka, a ty już masz już wózki w domku czy czekasz na nie
czekam,koleżanka ma mi przesłać na dniach

ja po Miłoszu mam taki śpiworek,tylko jeden w sumie muszę dokupić

Obrazek

[ Dodano: 05-09-2012, 19:17 ]
ja tak patrzę że nie ma jeszcze wiosennych mam,już powinny się pojawić :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość