Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

czesc witajcie nie bylo mnie tu jeszcze :)
hmmmmmm tesciowa ............. moja tesciowa to roznie z nia jest bo na poczatku jak Macius mial 1,2 miesiace to przyjezdzala o ktorej chciala i jeszcze miala do mnie pretensje ze malego supilam jak byla 20godz (moim zdaniem pora spania dla malego dziecka i czas na odpoczynek i relaks dla mnie) a ona miala pretensje mowiac "jak moglas go uspic" ale nie wazne potem sie porawilo, no i narazie nie narzekam chociaz niby sie tu nie wtraca ale slowko zawsze musi powiedziec a ostatnio na mojego P urodziny zrobila szarlotke i blok myslalam ze z krzesla spadne jak mi pwoiedziala ze ktos mi przywiezie ciasto zebym ja nie musiala robic normalnie
my narazie wynajmujemy ale oczywiscie moja tesciowa to by chciala zebysmy u nich mieszkali ale my sie nie chcemy zgodzic bo to bylby koszmar, ciekawe jak to bedzie jak wybudujemy dom (obok tesciow ale za ogrodzeniem) to bedzie ciekawie hmmmmmm juz sobie pomysle codziennie bedzie u mnie na poczatku tzn u Maciusia albo bedzie mi go zabierac a potem no ciekawe ...............
ja chyba nie mam takie jzlej tej tesciowej ale zato tescio to mam super ludzie to jest taki luzak ze ja takiego na swiecie nie widzialam no rewelka

hej,matka mojego męża przemówiła ludzkim głosem...oczywiście na następny dzień po porodzie bo rzekomo wcześniej nie mogła się dodzwonić...dziwne każdy inny mógł..no i jak zadzwoniła to nic nie słyszała więc mąż mnie poprosił żeby do niej oddzwoniła no i ja dla niego to uczyniłam..to było 10 dni temu i od tamtej pory zero kontaktu...ani jedngo telefonu jak sie dziecko czuje....

widzę,że wszystkie teściowe się poprawiły i chyba stały się ludzmi???

kwiatunio, nie to tylko chwilowe ;)

kwiatunio pisze:widzę,że wszystkie teściowe się poprawiły i chyba stały się ludzmi???

To jest nierealne

jutro z wizyta podobno ma przyjsc do nas matka i ojciec mojego męża,oczywiscie nie zadzwonili nawet żeby zapytac czy mogą bo w koncu to ja jestem w połogu tylko przez męża załatwiają wszytsko...trzymajcie kciuki żebym nie wybuchła

Lalka, do mnie po porodzie tescowa przylazila codziennie i siedziała ze mna w jednym pokoju (wiecej ich nie mamy) i gapila sie jak karmie mala glaskając ja po glowce

heh,a nam tesciowie dali popalic przd slubem Nic im nie pasowalo,kto jak ,gdzie i po co,az w koncu wogole sie na slubie nie pojawili Potem po slubie na nowo zaczeli nas zadreczac telefonami z pretensjami,a matka P miala czelnsc mu powiedziec,ze jeszcze bedzie zalowal,ze zostalam jego zona

Alka mamaGabi:), daj spokuj ,ze "zdrowymi inaczej "nie ma co gadac

mal, jak ty pieknie umiesz wszystko nazywac