akerl, ja mam to samo
spać i spać mi się chce a poza tym nic
już nawet nie pamiętam że niedawno byłam na wakacjach bo po powrocie dobiły mnie przeżycia w pracy a konkretnie z szefem , bo od lipca zmieniam pracę, a on mi mówi, że mu nóż w serce wbijam, że przeze mnie jego dzieci nie pojadą na wakacje, że musi zamknąć swoją galerię itp itd, do tego denerwuję się jak sobie poradzę w nowej pracy zamiast się cieszyś tymi zmianami
No ale jak tylko znajdę chwilkę to zasiądę nad zdjęciami z wakacji i powklejam trochę na TT to mi się humor może poprawi na wspomnienia błogich chwil
Joasia w ogóle morza się nie bała, najchętniej sama by wchodziła głęboko i fale ani lodowata woda jej nie zniechęcały i ryczała jak ją zawracaliśmy.
A w ostatnią noc na polu namiotowym mieliśmy chwile strachu bo coś podeszło do naszego namiotu i zaczęło obwąchiwać, z drugiej strony coś stukać i nie wiedzieliśmy czy zaraz nam się jakieś zwierzaki nie dobiorą do namiotu i ile ich jest
zadzwoniliśmy więc do recepcji, że nas chyba dziki atakują
i boimy się wyjść, a potem okazało się, że były tylko 2 i to 1 duży a 2 mały i przyszły na kolację ze śmietników powyciągać