siedziałam cały ranek przed kompem i czytałam. I przezywałam razem z autorka tego tekstu jej tragedię, a później jej wielka radosc z narodzin syneczka. Ona opisuje tam wszytskie uczucia, które towarzyszły mi po pierwszej stracie i które towarzysza mi teraz i które beda mi towarzyszły podczas kolejnej ciązy...K@tk@, naprawdę przeczytaj to co ci tam podałam w linku wiele rzeczy zrozumiesz i w swoich uczuciach i w swoim postępowaniu![]()
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość