Strona 56 z 69

: 05 lip 2008, 13:20
autor: AniaZaba
żona, u mnie sprawy z kupkami unormowały się właśnie jak zaczęłam dawać jabłuszko i soczek marchewkowy, czasem trzeba posłuchać instynktu a nie lekarza. Ja odstawiłam jej leki i dałam jabłuszko. Teraz jest super!! Kupa zdrowa i śmierdząca :-D

: 05 lip 2008, 13:41
autor: karina22
u nas to samo jak zaczełam dawac jabłuszko,to kupki sa codziennie :-D ,ostatnio dwa dni nierobiła,a dzis była pozadna :-D

żona a wiadomo od czego ma te problemy z brzuszkiem???troche dziwnie ten lekarz wam radzi zaczac od zupek jarzynowych,bo jak ci go wysypie to nieiwadomo od czego??ja zaczęłabym od jabłuszka,jak sie boisz sloiczkowego to zetrzyj swierze i daj sam soczek :-)

: 05 lip 2008, 14:09
autor: żona
Jabłka nawet ja nie moge zjeśc tak mu szkodzi :ico_placzek: kazała zaczynac od zupek bo ma taką anemie, że nie sposób będzie ją sztucznie unormowac i trzeba dawac organizmowi żelazo w pokarmie.... czyli jak najszybciej wkroczyc z zupkami mięsnymi. Samej nie wolno mi ścierac owoców bo są pryskane z róznymi świństwami i dopiero moge miec jazde :ico_noniewiem: z kupkami są problemy po kuracji antybiotykowej ( po zapaleniu oskrzeli jeszcze)

teraz dostaje enzym trawienny doustnie + jakiś lek ze sprzyjającą florą bakteryjną, bo mu chyba te leki wszystko wypłukały :ico_olaboga: Niunio nie może spa bo zaraz go ściska brzuszek i sie wybudza. Całe szczęście nocami jest lepiej niz w dzien.

[ Dodano: 2008-07-05, 14:13 ]
oj w ogóle mi już ręce opadają :ico_placzek: wszystkie witaminy podaje osobno każdą (nie mogę multiwitaminy mu dawac, bo ma niedobór d3 i musi miec zwiększoną dawkę). Do tego ten enzym, się ciężko podaje, bo musze rozbijac kapsułke taką dla dorosłych i dzielic na 5 równych częsci i podawac 3 razy dziennie. Plus jeszcze tą biogaie z florą bakteryjną, witamine C 3 razy dziennie, a jak jupki wrócą do normy to dodatkowo żelazo, witamine B6 i coś tam jeszcze (juz sie gubie mam wszystko zapisane na szczęście)no i jak mu do tego doładuje zupki to ja myśle, że będzie koniec świata. A Jeśli chozi o jego jedzenie to mój instynkt macierzyński tutaj nie działa, bo juz za dużo namieszania sie zrobiło,zebym mogła na własną rękę cos kombinowac :ico_olaboga: MASAKRA :ico_placzek:

: 05 lip 2008, 14:48
autor: Joanna24
żona, a podawałaś małemu Smekte na biegunki?? Nam lekarz zalecił jedną saszetke na dobe. Po pół saszetki dwa razy dziennie. Po dwóch torebkach wszystko wróciło do normy.

: 05 lip 2008, 18:49
autor: karina22
żona, to sie bidulek nameczy :ico_placzek:

Joanna24, synus do Ciebie podobny :ico_brawa_01:

: 05 lip 2008, 20:52
autor: Joanna24
karina22, jesteś pierwszą osóbką która tak mówi :-D Ale dziękuję :ico_sorki:

: 06 lip 2008, 09:00
autor: karina22
Joanna24, :-D :-D :-D

: 06 lip 2008, 16:47
autor: AniaZaba
Joanna24 pisze:Po dwóch torebkach wszystko wróciło do normy

ja podadłam też przez 3 dni, ale to była zwykła "sraczka", żona, ja Ci współczuję, bidulek się nacierpi

[ Dodano: 2008-07-09, 09:09 ]
coś tu pusto :ico_placzek:

: 09 lip 2008, 10:44
autor: karina22
AniaZaba, ja jestem,chwilowo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 09 lip 2008, 16:01
autor: AniaZaba
karina22, jak tam dzieciaczki? Jagódka ma już jakiś ząbek?