Coraz wchodzę sobie tam sama (i bez zaproszenia :P ) i oglądam 
właśnie!! I tak trzymajale nie dałam mu bo co jakby to jakaś księżniczka była
bo księżniczka fącha strzeli i będzie po zawodach 
, już nie moge sie doczekac jak wkleisz zdjecie z USG 
, ale nad morzem to zawsze jest do nonono, pół lata albo piżdżi albo pada, ech, tylko turyści porozbierani 
, dlatego łatwo rozróżnić kto jest turysta a kto kołobrzeżanin, tamci rozebrani jakby było 30 stopni w cieniu 
, ale sie bałam,ze mnie przewieje 
,a jak nie zje obiadu to już się n ie przejmuję i po prostu nie je i tyle, potem mu daję jakąś kanapkę albo danonka, najlepiej to się nie przejmować, dziecko nie jest głupie, jak bedzie naprawdę głodne to zje, a jak Oleńka lubi jogurty to niech je, aż jej się znudzą i tyle mialam ponad 3000... a mam niecale 2... sprawdzilam sobie swoje posty w profilu i ... usuneli wątek jak byłyśmy w ciazy razem z naszymi postami chyba albo ja jestem slepa 
Ja tylko na chwilkę, dopiero nam światło włączyli, bo jakaś awaria była i biorę się za robotę. Dziecko nie da się zagłodzić.... Albo, kurczę, zmień jej menu?? A Julka np nie lubi nie przyprawionych dań... Musi być kostka rosołowa, sól, pieprz i takie inne, może Ola też wolałaby tak? Spróbuj pokombinować A jak i to nie pomoże to musisz zacisnąć zęby i się po prostu z tym pogodzić. Mojej sąsiadki dziecko jak było w takim wieku, to żywiło się głównie bobo-frutami i chrupkami, bo nic innego też za chorobę do ust nie chciała wziąć, a teraz ma 9 lat i zdrowa jak ryba W końcu Cię docenili u nas dokłądnie tak samo, dlatego nie lubi dań słoiczkowych, tylko nasze, jego najulubiensze to spagettiA Julka np nie lubi nie przyprawionych dań
jrzu jak światła nie ma to po prostu wariuję, jak kiedyś Ci ludzie żylidopiero nam światło włączyli
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
