Strona 56 z 946

: 18 lut 2009, 13:04
autor: izuś_85
Beti znów mi ochoty na kakao narobiłaś, idę sobie podgrzać mleczko :-D

ja za to wczoraj miałam smaki takie przerózne że aż mi nie dobrze było... zjadłam zupe pikantną, popchnełam drozdzówką z serem, potem dwoma pomarańczami i kawą, taki mały misz-masz :ico_brawa_01:

dziś rano zjadłam za to sznitki z serkiem topionym, a teraz wsuwam serek homogenizowany :-D wypiłam już 3 herbatki

musze ruszyć sie wreszcie z domu, bo Haker sie właśnie obudził i siedzi pod balkonem, a wiec mykam na pare minut na podwórko :ico_haha_01: sie poślizgać troszkę

[ Dodano: 2009-02-18, 12:07 ]
zapomniałam dodać ze wyczaiłam swietną czekoladę- Alpen gold o nadzieniu Cappucino :ico_brawa_01: palce lizać takie dwie kostki do kawci, mniam

: 18 lut 2009, 13:10
autor: rybcia82
a ja siedze i popijam 3cia szklanke soku jabłkowego,taki kwasowy to moze byc,bo jak mi moj M ostatnio kupil sok z czerwonego grejpfruta to nawet gorzkawy nie byl tylko slodki,bleeeeeee....
no tak pan haker sie obudzil i trezeba mu dogodzic:)
spacerek czeka.nie obal sie

: 18 lut 2009, 13:16
autor: betina
rybcia82, ja to po jabłkowym wymiotuje jak kot tak samo po czymkolwiek z dodatkiem pomarańczy ah pozostaje mi wiec woda soki marchwiowe i herbatka :ico_noniewiem: choc juz nic mi z tego nie smakuje

: 18 lut 2009, 13:16
autor: rybcia82
a sok ppomidorowy-ja go uwielbiam?

: 18 lut 2009, 13:19
autor: betina
rybcia82, nie cierpie :ico_szoking:

: 18 lut 2009, 13:50
autor: rybcia82
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

: 18 lut 2009, 14:19
autor: izuś_85
spacer zaliczony, pan Haker zadowolony, pancia prawie leżała bo tak piesek gwałtownie skręcił, ale sie utrzymałam na nogach, zakupy też zaliczone, zupka zaraz będzie sie dorabiać, kakao się grzeje... tylko głowa mnie coś rozbolała... :ico_olaboga:
wywietrzyłam mieszkanie, nawet sprzatać nie mam ochoty, bede sprzatać chyba kiedy sie ta ciaża skończy...

ściagnełam za to kolejny filmik na zimowy wieczór, Cziłała z Beverly hils :ico_haha_02:

: 18 lut 2009, 14:55
autor: monia82
Dzięki za powitanie! Całkiem miło tu u Was :-) Współczuję dziewczynom, które wymiotują, mnie się nie zdażyło to ani razu :ico_haha_01: To moja 1 ciąża i dzidziuś bardzo mnie oszczędza. A ze smakami róznie bywa, jem prawie wszystko tylko unikam smażonego - żołądek nie toleruje :ico_nienie: Pozdrawiam!

: 18 lut 2009, 15:06
autor: betina
monia82, oj u nas to ja i megi5566 mamy takie wylewne zolądeczki -a tak naprawde to jesteśmy tak dobre i kochane ze przejełyśmy od was te dolegliwości :-D
dzwoniła własnie moja przybrana siostrzyczka za godz przyjedzie po mnie robimy babskie popoludnie -bedziemy piekły ciasteczka i popijały kakałkiem :ico_ciezarowka: a wieczorkiem wrescie spotkam sie z moim kochanie :ico_brawa_01: fajny dzien sie zapowiada ah az milo

ps.Tagar, megi5566, Tweety123, olala ostatnio mało piszą -ciekawe co u nich ,izus śliczny nowy suwaczek :-D

: 18 lut 2009, 15:15
autor: megi5566
Dzien dobry :-D

monia82 witam wsrod nas :ico_brawa_01:

Dziewczyny ale naklikalyscie i to wiekszosc postow o jedzeniu a na drugim miejscu o psiakach. Moze tak o swoich Mężach zaczniecie pisać :ico_haha_02:

Ja wczoraj zaliczylam wizyte u gina. Dzidzia ma 7 cm i niestety jak pan doktor odwrocil monitor w moja strone, zebym mogla malego zobaczyc to pokazal mi swoja pupe :ico_nienie:
Na wymioty nic nie dostalam :ico_zly: bo to podobno podniesie mi poziom TSH (tarczycy) i bedzie niebezpieczne dla dzidzi. Nic mi nie zostalo procz siedzenia w WC :ico_oczko:

Zdjecia wkleje pozniej, bo spiesze sie do Mamusi, jest w szpitalu i nie widzialam jej od piatku :ico_placzek:

AAAA i od ostatniej wizyty, czyli w niecale trzy tygodnie schudlam 1,5kg kiedys bylabym szczesliwa :ico_szoking: