Strona 56 z 420

: 28 cze 2009, 09:04
autor: leona
witam w niedzielny ranek :ico_oczko:

wczorajszy grill udal sie bez problemow :ico_oczko:

pogoda dziwna, pochmurno a upalnie :ico_puknij:

ja chyba dzisiejszy dzien spedze w domu :ico_oczko:


milej niedzieli :ico_haha_02:

: 28 cze 2009, 10:40
autor: iw_rybka
leona, witaj,fajnie,ze grillek sie udal,u nas tez wlasie taka dziwna pogoda,ze parno,pochmurno ale nie pada :ico_olaboga:

A dzis chyba chlodno i pochmurno i nie moge z lozka wstac :ico_wstydzioch:

: 28 cze 2009, 12:40
autor: Helen
dzien dobry :-D
wczorajszy grill udal sie bez problemow
my wczoraj tez sobie pogrilowalismy u szwagra :-) a pozniej porwalam jego 2-tygodniowa corcie w ramiona i oddalam dopiero o 23:00, jak wyjezdzalismy do domku :-D

iw_rybka, przepis wstawie zaraz, wczoraj juz nie zdazylam...

: 28 cze 2009, 12:44
autor: iw_rybka
Helen, dzieki,czekam :ico_sorki:

: 28 cze 2009, 12:55
autor: Helen
Karpatka

CIASTO:

1 szklanka wody
0,5 kostki masla
1 szklanka maki
5 jaj

Wode zagotowac z maslem, do gotujacej sie mieszaniny dodawac powoli make - calosc wyrabiac na malym ogniu. Wystudzic i dodawac kolejno po jednym jajku. Ciasto podzielic na 2 czesci, kazda upiec oddzielnie.

KREM:

1 opakowanie budyniu smietankowego
2 zoltka
2 lyzki maki
0,5 litra mleka
kostka masla
0,5 szklanki cukru

Zoltka dokladnie utrzec z cukrem, dodac make,budyn, mleko (szklanke) i dokladnie wymieszac. Pozostale mleko zagotowac i do gotujacego wlac przygotowana mase, mieszac do zgestnienia, wystudzic. Utrzec maslo i do niego dodawac mase az do calkowitego wyrobienia.
Smarowac kremem jedna warstwe ciasta, przykryc druga warstwa.

Dodam od siebie, ze ja ide na latwizne z tym kremem, gotuje budyn (smietankowy albo waniliowy) i ucieram go potem z maslem i to wszystko :-D Zeby krem nie wyszedl zbyt rzadki, mozna ugotowac budyn w troche mniejszej ilosci mleka, wedlug gustu.

: 28 cze 2009, 13:12
autor: iw_rybka
dziekuje ci bardzo :ico_sorki: Zrobie w tygodniu i dam znac czy wyszlo :ico_brawa_01:

: 28 cze 2009, 13:59
autor: Helen
Zrobie w tygodniu i dam znac czy wyszlo
na pewno wyjdzie :-)

[ Dodano: 2009-06-28, 14:01 ]
wlasnie rozbolal mnie brzuch w okolica pepka, zwlaszcza po jego prawe stronie i nieco ponizej - miala ktoras z was cos takiego? bo teraz nie wiem, czy to cos niepokojacego, czy po prostu jelita mi dokuczaja :ico_noniewiem:

uciekam na razie na niedzielny spacerek, dotlenimy sie troche :-)

: 28 cze 2009, 14:35
autor: iw_rybka
Helen, sporadycznie cos mnie zaboli,tak jak piszesz ale lekarz mowil,ze to poprostu macica sie powieksza,narzady przesuwaja i stad ten bol :-D

: 28 cze 2009, 19:18
autor: anusiek
ja cie czytam,tylko dalam ci sie wygadac hehehe dzięki Rybka ;)

Helen mi kazali brać nospę (ponoć nie szkodzi i mój lekarz mówi, że jest wręcz polecana) zaraz po niej mnie przestały nawiedziać bóle brzucha :-)
teraz biorę wgł zaleceń po 1 tabletce dziennie.

co do weekendu odwiedziłam rodzinkę. Miejsce, gdzie się wychowałam i też zrobiliśmy grilla :D było super! wioska, zielono i kochana rodzinka u boku!

potem wstawię fotkę i pokażę Wam mojego brzuchala :)

: 28 cze 2009, 20:04
autor: Helen
potem wstawię fotkę i pokażę Wam mojego brzuchala :)
koniecznie :ico_brawa_01:
mi kazali brać nospę
ja nospy nie biore, bo mi nie pomaga, za to pojawiaja sie u mnie po nospie efekty uboczne, np. nudnosci. Ale mysle, ze dzisiaj to byla jakas lagodniejsza forma kolki jelitowej, bo za wysoko jak na macice i bol wlasnie taki klujacy, kolkokowy. W trakcie spaceru przeszedl :-D
wioska, zielono i kochana rodzinka u boku!
brzmi super, tym bardziej, ze tez wychowalam sie na wiosce, wsrod przyrody, a teraz przyszlo mi zyc w wielkim miescie... ale na spacer wybralismy sie w nasze ulubione miejsce, do rezerwatu przyrodu, tam tez jest jak na wsi :-D najgorsze, ze ja coraz mniej sie nadaje na dlugie spacery, bo ciagle chce mi sie siusiu :ico_wstydzioch: dzisiaj 2 razy w rzepaku wyladowalam :ico_haha_01: na szczescie juz dawno przekwitl i jest wysoki, mozna sie porzadnie schowac :ico_haha_01: