: 16 cze 2011, 19:49
Ja jeśli chodzi o mówienie kocham mężowi i np Olci bo dla mnie jak córcia jest to nie mam problemu, wręcz przeciwnie bardzo często to mowie.ja płakałam jak uczyłam się, dosłownie uczyłam się mówić córci, że ją kocham, bo sama nigdy tego nie słyszałam, maż nawet mój mało kiedy słyszy ode mnie te słowa, ale jak on mówi, wie, że go kocham bo mu to okazuję
Natomiast mąż nie jest kompletnie nauczony mówienia ,,kocham,, on zawsze mówi no przecież wiesz?Ale ja nie wiem bo nie lubię się domyślać.Ma z tym duży problem bo u niego nie mówiło się właśnie takich rzeczy.
[ Dodano: 16-06-2011, 19:50 ]
No nie popadłyśmy ale ja np kiedy P wypije coś nawet jedno piwo to czuje wstręt i się boje.Nie pozwalam się wtedy dotknąć przytulic czy cokolwiek więcej.
Nigdy nic mi nie zrobił , nie powiedział pod wpływem ale tak reaguje na osoby nietrzeźwe.