Mamy letnią porą czyli maj, czerwiec, lipiec, sierpień 2006

[Barbara]

Dzien dobry dziewczynki!
Nam nocka minela w moare, tylko kilka razy wstawalam do Asi, bo cos poplakiwala, ale nie jestem pewna czy nie spi troche lepiej z powodu przebicia zęba... ale nie dala sobie sprawdzic,tylko mnie pogryzla wiec nie wiem do konca, wydaje mi sie ze jest ta druga 3ka gorna, ale nie sprawdzilam wiec nie wiem do konca.

Pogode mamy fatalna; jest bardzo zimno i posypuje snieg, a ogrod mamy caly oszroniony .

A jak tam Wasze szkraby? Mam nadzieje ze daly sie wyspac chociaz troche...?

Kristi, to i tak Ci wmiare Nicola spala, jsliby porownywac z moja Asia

Milego dnia dziwczynki !

A jak tam sie czyją nasze ??

[justyna25]

U nas też pada śnieg
Ada dziś spała do 7.30.
My dziś z Adusią idziemy na szczepienie na 10.40.

[Aginka]

Dzień dobry

U nas nie pada .... ale mrozisko mamy okropnie -5 stopni ...nocka może być ... zresztą spałam dziś na kanapie przed telewizorem pół nocy to i tak niewiele z tego wiedziałam ....

[iza]

dziewczyny..nie macie sumienia..tyle piszecie

Kristi choc mi do porodu zostalo jeszcze duzo duzo czasu to juz mnysle jak to bedzie jak bede musiala zostawic matusia na kilka dni.....a bede miala raczej cc wiec 5 dni ..ja ja to wytrzymam?? j on da sobie rade beze mnie??

aginka jak mi lekarz wykryl tego polipa to powiedzial ze trzeba go usnuąć szybko bo on utrudnia zajscie w ciąże....wiec my chyba nawet w tym samym dniu poszlismy z mężem na całośc....bo skoro i tak nie zajde....no ale wlasnie zaszlam
2 tyg pozniej bylam u lekarza na kontroli..stwierdzil ze polip sie wchłonął i wszystko jest ok...a ciaży nie stwierdzil choc juz bylam......

diem super..juz 9 tydzien....to na kiedy termin wychodzi???

a mój grzeczny syneczke grzecznie siedzi sobie na kanapie i wcina winogrona

maggie jestes najwspanialszą mamusią na swiecie i kazdy usmiech Antosia powieniem ci o tym przypominać!!!!! uwierz w siebie!!!!

[Barbara]

U nas tez przestalo padac, ale jest bardzo zimno...
Polozylam Asie, bo obudzila sie dzisiaj o 6:00 i cos marudna teraz byla i oczy tarla, moze zasnie, chociaz na razie to co chwilke cos sobie gada z misiem

iza, no to Ci lekarz powiedzial , to mozna powiedziec ze troche sie przyczynil do tej Twojej drugiej ciazy

[Aginka]

choc mi do porodu zostalo jeszcze duzo duzo czasu to juz mnysle jak to bedzie jak bede musiala zostawic matusia na kilka dni.....a bede miala raczej cc wiec 5 dni

iza, Ja z Malwinką po CC byłam w szpitalu 2 pełne doby - cięcie miałam w czwartek o 12 a wyszłam do domu w sobotę po 12

[Mama_Ania]

cześć Dziewczyny.
U nas noc minęła nie wiem jak . Znowu spałam w dużym pokoju . Obudziłam się po 7,bo G. wstał, a zaraz po nim obudziła się Kinga. Poszłam po zakupy- zimno jak ^%$%#&*. Było prawie -5. Teraz świeci słońce, ale nigdzie chyba nie wyjdziemy. Jak pomyślę, że już tezeba będzie małą opatulać w te ciepłe kombinezony...
Nie pisałam Wam- w sobotę byliśmy na zakupach: konkretnie, po buty. Moje kosztowały 70 zł, a Kingi 160 . Ale z tych jesteśmy zadowoleni. To piękne butki Bartka. Tylko ja swoje ponoszę trochę, a Pyza swoich pewnie na przyszły rok nie założy, bo będą za małe.
Zaraz może uda mi się położyć Niunię spać, bo już marudna trochę się robi.

[ Dodano: 2007-11-06, 10:53 ]
Aginka, ja po cesarce leżałam 5 dni w szpitalu. Teraz pewnie też będzie cc. Chociaż wszystko będzie zależało od wielkości maleństwa. Kinga była za duża, abym mogła ją sama urodzić (chociaż cały czas się na to nastawiałam, G. był przy mnie, dopiero po 4 godzinach męki, lekarze postanowili, że będzie cc). Wcześniej się na to nastawiali chyba, bo przygotowali mnie do zabiegu. A ja jestem b. drobna i mam obawy czy teraz dam radę sama urodzić. Chciałabym !!!

[Aginka]

a Pyza swoich pewnie na przyszły rok nie założy, bo będą za małe.

.... he he skąd ja to znam .... na 100 % nie założy ich na przyszłą zime .... jedyna nadzieja w módszym rodzeństwie .... i to nie wiedaomo ...


Maggie, wszystkie wiemy że jesteś cudowną mamusią i nie wolno ci inaczej myśleć ... ale jednocześnie sama wiesz co jest dla Ciebie najlepsze i wcale nas nie słuchaj ... jeżeli nie czujesz sie na siłach i boisz sie ... masz rację lepiej nie ryzykuj .... tym bardziej że jesteś tam sama ... nie masz nikogo pomocnego (oprócz męża) pod ręką ... a my i tak cię kochamy ... bo lepiej byc szczęśliwa i silną mamą jednego bobasa .... niz próbować się uszczęśliwiac na siłe czy leczyć dugim dzieckem .... zreszta sam wiesz co robic .... i głowa do góry ....

[ Dodano: 2007-11-06, 11:27 ]
Mama_Kingi, no ja po Cc z kapikiem byłam w sz[italu 7 pełnych dób ... ale czułam się fatalnie (chyba po narkozie i 12 godzinach rodzenia ) a teraz było super - no fakt - anastezjolog (na prośbę bratowej) dał mi znieczulenie po którym mogłam "wstać" (chyba raczej usiąść bo o wstaniu przecież nie byłoby mowy ) już po 6 godzinach od CC ale i tak powiedział mi żebym leżała te 24 godziny bo inaczej jak to sam powiedział - zaraz dadzą mi dziecko i będę sie męczyła ... a ja wiedziałam czym to pachnie .. przecież bym nie podniosła małej ... samej byłoby miciężko ... a co dopiero z Niunią ... więc leżałam plackiem ....
pamiętam taka sytuację z Kapikiem ... urodził sie o 20;10 i na drugi dzień juz na wieczór zostawili mi go ... a ja byłam tak słaba i nieprzytomna że nie miałam siły głowy podnieść a co dopiero przewinąć dziecko i poprosiłam żeby pielęgniarki wzięły go na noc a rano juz spróbuję wstac i się nim zając ... to przybiegła do mnie pani ordynator on noworodków pytać mnie czemu nie chcę dziecka i czy chcę go oddacc do adopcji ... ...

[Magdalena_82]

cześć dziewczynki, chciałabym z Wami popisać , ale syncia mi nie daje....
może mi się uda jak zaśnie

[Kristi]

No i moj kochany dziewczynek sobie zasnal..
Najpierw to mala sie pol godziny ze mna bawila w lozku,podrzyzniala mnie az w koncu jej spanko przyszlo
I nawet wczesniej zdazylam z moim tesciem pogadac.. ucieszyl sie ze zadzwonilam 8to ci cos nowego ) I pogadalismy 42 minutki wow to jakis ale tak o wszystkim i o niczym A juz jutro jedziemy do domu spowrotem
U nas nadal pada i jest zimny wiatr wiec nie wychodzimy nigdzie dzisiaj
Ja sama niewiem jak to bedzie jak bede rodzic.. moze mi zaproponuja cesarke z kuli tego ze mam tylko jedna nerke?? A moze moj dzidzus bedzie inaczej odwrocony?? nigdy nie wiadomo.. nie zebym niechciala urodzic normalnie.. ale wiadomo ze jak bedzie wszystko ok z dzidzia to urpdze normalnie.. ale nigdy nie wiadomo..
Ja zawsze bylam i jestem i bede NIE odporna na bol.. wiec czasami mysle ze jak to by bylo jakby mi cesarke zrobili.. ale z drugiej strony sobie mysle ze lepiej urodzic normalnie i moj organizm sie naprawde szybko zregenerowal po takim naturalnym porodzie z Nicole i juz po porodzie na 2 dzien wieczorem bylam w domu.. i wszyscy sie dziwili dlaczego tak szybko wyszlam.. I tez sie martwie o Nicole jak ona wytrzyma bez mamy.. wiadomo przyjedzie z tata mnie odwiedzic do szpitala ale mimo wszystko w nocy jak to bedzie spanko itd.. ohh wole o tym nie myslec i moze sie samo jakos pouklada..

A teraz wam pokaze pare foteczek mpjej Nicolinki (tylko 3 zdjecia )

Moj maly zlosnik :

Jaka ciekawa ksiazeczka..

I moj maly slodzinek :


Basia pytalas jak sie czujemy my wiec ja zaczne ze ja czuje sie super,maly moj grosio mnie coraz czesciej i mocniej kopie.. brzuch mam juz fajnie widoczny mam apetyt na wszystko tylko czasami mnie pobpluje w krzyzu i jakos moja pieta mnie tez zaczyna bolec a tak pozatym to niemoge narzekac bo wszystko jest super

A ja teraz ide robic zupke (pomidorowa jakos dostalam na nia smak ) i wpadne pozniej.. buziaki paa

Aginka to cie jak po cesarce szybko wypuscili do domu.. wielkie tez bym tak chciala jakbym miala cesarke robiona.. ale niewiem jak bedzie..

[ Dodano: 2007-11-06, 12:13 ]
Aginka to mialas tez z przygodami.. Niewiem co by bylo lepsze.. bo po naturalnym porodzie to odrazu mialam mala na rekach.. a wiem ze po cesarce to troche dluzej trwa zanim wezmiesz na rece malenstwo..

Moja zupka sie juz gotuje a mala dalej spi