: 17 maja 2009, 08:19
witam
M zrobił jajeczniczke, ja poprasowałam chłopakom koszule a Oli sukienke, zaraz M rusza. ja poogarniam domek, Oli dam śniadanko jak wstanie i ok 12 pojedziemy.bo nie jade z dziećmi do koscioła, tłumy bedą, nic nie zobacze i skończy sie na ganianiu z oskarem na rękach za olka przez 2 godziny bo tyle to potrwa. dziś nocka fajna, Oskarek spał do 7 co jak wiecie jest nie lada osiągnięciem - różnica między 4 a 7 ogromna.
mi kazała dawać tą witaminkę d3 bo mały ma miekką głowę
a wystawiacie maluchy na słoneczko? bo ja zawsze w cieniu go trzymam....
M zrobił jajeczniczke, ja poprasowałam chłopakom koszule a Oli sukienke, zaraz M rusza. ja poogarniam domek, Oli dam śniadanko jak wstanie i ok 12 pojedziemy.bo nie jade z dziećmi do koscioła, tłumy bedą, nic nie zobacze i skończy sie na ganianiu z oskarem na rękach za olka przez 2 godziny bo tyle to potrwa. dziś nocka fajna, Oskarek spał do 7 co jak wiecie jest nie lada osiągnięciem - różnica między 4 a 7 ogromna.
mi kazała dawać tą witaminkę d3 bo mały ma miekką głowę
a wystawiacie maluchy na słoneczko? bo ja zawsze w cieniu go trzymam....