hejka, dziewczyny
u nas noc normalna, tzn. z 2 pobudkami.
Za oknem zimno, wiatrzysko szaleje, a ja z małą muszę isc do sklepu po mleko, moze pojdę do biedronki (jednak ją wyremontowali i dzis otwarcie), trochę dalej ,ale mleko jest tansze.
No i po drodze muszę zebrac z trawnika moją pokrywkę od garnka i od kosza na pieluchy-wszystko to wina wiatru.
Dziewczyny, w jakich wózkach wozicie maluchy? Bo ja wczoraj znów wyciągnęłam spacerówkę coneco,ale stwierdzam,ze na te zimne dzni jednak lepszy głęboko-spacerowy, moja Bianka rzeczywiscie jest tak wewnątrz wózka.