miło miKatka, przyszłam tu z majówek podopingować Ci na końcówce
Martwie sie tym swedzacym brzuchem, chyba zrobie na wlasna reke badania w kierunku cholestazy i pojde jutro do lekarza rodzinnego
Na pewno się przyda i ułatwi pielęgnacjęprzy okazji kupiłam przewijak tak na łóżeczko
Superpozytywkę dla Igorka
Kasiu,ja miałam cholestazę z Julią od 30 tc.Zaczęły mnie strasznie swędzieć ręce i nogi,w nocy najbardziej,a szczególnie dłonie.Brzuszek też,ale mniej.Przy Zuzi cholestazy nie miałam,ale brzuszek mnie swędział od napiętej skóry(przytyłam 22kg ) Z Julą tylko 11,bo byłam na diecie wątrobowej.Jak się martwisz,to zrób sobie aspat i alat,ale wydaje mi się,że to nie cholestaza,tylko naciągnięta skóra.W każdym razie trzymam kciuki,żeby to nie było to paskudztwo.Martwie sie tym swedzacym brzuchem, chyba zrobie na wlasna reke badania w kierunku cholestazy i pojde jutro do lekarza rodzinnego
halooo a Ciebie gdzie wywiało??
trosze nie ciekawie hmm a mzoe jeszcze przyjdzie mu do główkiżeby się odwrócićaa widzicie bo ja tak zaczynam martwić się o mojego groszka
bo on nadal nie ustawil sie glowa w dol,
hmm ja jestem chętna ale jeszcze nie moge bo za wcześnieno ciekawe kto sie teraz rozpakuje????
Hejka, a no tak kochana niestety, fakt po zdjęciu tego nie widać bo jestem do połowy ale uwierz mi że dół jest dwa razy większy od góryKajunia25, przytyłas 25 kg no co ty nie zartuj tego po tobie wcale nie widac
W pierwszej ciąży nie miałam takiego problemu również, za to teraz dobił się do mnie ze zdwojoną siłą:)mi na szczęście nie puchną jak byłam u ginki to ona wielkie oczy zrobiła ze tak moje nogi sie trzymaja
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość