Porozmawiajmy ....

[surtsey]

dorotaczekolada, to bardzo Ci współczuje, pamietam jak Łuczek sie budził, ale on na cycu był i czasem tylko popił a nie pojadł. Musisz znalezc jakiś sposób na tego małego nocnego drzyjai to Twoje niedosypianie. Pewnie będziesz musiała wziac na przetrzymanie ze 3-5 dni (nocy)

[ Dodano: 2010-10-21, 19:48 ]
albo spróbuj dać jej 300 ml i troche wiecej kleiku, moze dłuzej pospi. Musi sie nauczyć, ze w nocy nie jemy....

[dorotaczekolada]

surtsey, u mnie ten klopot ze spimy w 1 pokoju ja z mezem i 2 dzieci..i niemoge pozwolic zeby mala sie w nocy darla bo wszystkich pobudzi ale cos wykombinowac musze bo juz naprawde nieprzytomna chodze...jej rekord to 15 pobudek lyk picia,smok w buzie i spi 15 min...no ale ostatnio to tak 5-6 pobudek...

[ Dodano: 2010-10-21, 20:03 ]
ok ja zmykam,maz do kompa siada,do jutra dziewczyny

[buzok14]

Dorotaczekolada moja znajoma tak dokarmiała dziecko w nocy, starała się nadrabiać soczkami, bo bała się że od mleka jej się dziecko roztyje, więc dawała głównie soczki kilka razy w nocy. I okazało się, że ledwo dziecko zęby wyszły a już zaatakowała je próchnica i to taka, że możesz sobie wyobrazić2 letnie dziecko jak się uśmiecha a tu cała buzia czarna od próchnicy. Wiesz musisz coś wymyśleć, żeby ją odłuczyć, bo to szkodzi i Tobie bidulko i małej napewno takie nocne jedzona na zdróko nie idą

[Marcia77]

no no no co ja widze- taka rozpusta na wieczór

[buzok14]

no no no co ja widze- taka rozpusta na wieczór

no dziewczyny sobie dogadzają a mnie coś zgaga dziś męczy i się nie poczęstuję chyba po dzisiejszej zupce ogórkowej

[Marcia77]

a ja troche klapienieta jestem- intensywny dzien dzis był i nie zdazyłam wszytkiego załatwic

[bozena]

hej na wieczór
Dorotko powiem Ci jaki ja miałam sposob na moich chlopaków. A szczegolnie Franka tak załatwilam. On z przyzywczajenia się budzil i jadł ale w koncu jak juz mial sporo ząbków powiedzialam dość, byłam na urlopie, Antek jeszcze mały a mężuś chodził do pracy na 12, więc przetrzymywałam malca. Jak się budzil to tylko przytulałam i nie dawalam nic oprocz ewentualnie wody, 2 noce sie budzil i darł tak, że myslalam, ze sasiedzi wezwą policję, ze maltretujemy dziecko. Bywało tak, że G bral Antka na ręce bo sie budzil a ja chodzilamz Frankiem. Trzecia noc przespalismy wszyscy calusienką do rana, az sie ja budzilam i sprawdzałam czy zyje I tak mamy do dziś. Chlopcy na noc maja niekapki z wodą nad głowami i w razie potrzeby z nich korzystają a my spimy spokojnie.

[buzok14]

Bożena bardzo dobry sposób. Do wszystkiego dzicko da się przyzwyczaić, tylko trzeba się troszkę niestety pomęczyć.
A mnie jest dziś tak dziwnie, bo moja córa u babci na noc, a jak się cieszyła Ona kocha bardzo moją mamę i czasem mam wrażenie, że woli u niej być niż w domu, bo tam ciągle jakieś dzieci, a tu cisza, ale już niedługo i u nas będzie wesoło

[Marcia77]

Ona kocha bardzo moją mamę i czasem mam wrażenie, że woli u niej być niż w domu,

u mnie jest podobnie..ja to czasmi smutna jestem ze niunia za mną nie teskni

[bozena]

buzok14, myślalam, że dlużej sie nam zejdzie, z Antosiem tez tak było. Metoda może ciut drastyczna dla otoczenia ale skuteczna Moje maluchy tez kochaja nocowac u babci, ale to zapewne, ze mame maja na codzień a babcie i dziadka nie zawsze. Odpoczywaj i ciesz się wolnoscią. Ja mowię dobranoc.