: 05 paź 2008, 21:40
dziewczynki ja tak tylko na szybko wpadlam, bo M wlasnie sie zbiera na nowe mieszkanko pilnowac tych rzeczy co przewiezlismy.
a wiec odpowiadam na pytania, mieszkanko jest w duzym domu z dwoma osobnymi wejsciami, jedni lokatorzy mieszkaja na gorze a my sami na dole, mamy 3 pokoje, kuchnie i lazienke, budynek nowy, czysciutki, ogrzewanie gazowe, jakies 2,5km od obecnego naszego domku, M bedzie mial blisko do pracy a to najwazniejsze ze nawet rowerkiem podskoczy jak ja bede samochod potrzebowac
a dzisiaj na targu kupilam 2 zyrandole takie ikejowskie po 1f i spiworek do wozka na zime dla Szymcia za 1f
jutro wybieramy sie w poszukiwaniu lodowki i pralki, bedziemy szukac w komisach coby nie inwestowac w nowe.
za 2 tyg. przyjezdza do mnie brat na tydzien
uciekam spac bo jutro znow aktywny dzionek a jakies przeziebienie mnie dopadlo
eska ja jestem uczulona na jad osy, kiedys ugryzla mnie w glowe to mialam opuchnieta cala lewa strone lacznie z okiem
wiec ja sie strasznie boje tych owadow
mam nadzieje ze Olusiowi nic nie bedzie
a wiec odpowiadam na pytania, mieszkanko jest w duzym domu z dwoma osobnymi wejsciami, jedni lokatorzy mieszkaja na gorze a my sami na dole, mamy 3 pokoje, kuchnie i lazienke, budynek nowy, czysciutki, ogrzewanie gazowe, jakies 2,5km od obecnego naszego domku, M bedzie mial blisko do pracy a to najwazniejsze ze nawet rowerkiem podskoczy jak ja bede samochod potrzebowac
a dzisiaj na targu kupilam 2 zyrandole takie ikejowskie po 1f i spiworek do wozka na zime dla Szymcia za 1f
jutro wybieramy sie w poszukiwaniu lodowki i pralki, bedziemy szukac w komisach coby nie inwestowac w nowe.
za 2 tyg. przyjezdza do mnie brat na tydzien
uciekam spac bo jutro znow aktywny dzionek a jakies przeziebienie mnie dopadlo
eska ja jestem uczulona na jad osy, kiedys ugryzla mnie w glowe to mialam opuchnieta cala lewa strone lacznie z okiem
wiec ja sie strasznie boje tych owadow
mam nadzieje ze Olusiowi nic nie bedzie
Tyle ze dopiero jak ją wypuścił to skapnelismy się że to przez nią Olek płacze 
Po pierwszym dniu mam zamiar wrocic do domku i od progu zapytac : "A gdzie obiadek?" 
ja nie wiem, czemu to tak zawsze musi bolec 
Jednak sprawa idzie do Sadu, bo on nie chce isc na ustepstwa.... Chce abym pokrywala koszty wszystkich JEGO widzen z Zuzia i to ja ja przywozila i odwozila. No i walczy o to aby miec ja na kazde wakacje przez miesiac, a ja sie zgadzam na 2 tygodnie, bo tez chce miec zuzie te nastepne 2 tygodnie na wakacjach jak bedziemy gdzies wyjezdzac. On jest beznadziejny.... Jak bylysmy teraz na wakacjach to spotykali sie i on wiedzc o tym ze ona przyjezdza nie zalatwil sobie nawet dnia wolnego, a chce ja na miesiac... Pewnie mysli ze bedzie sobie chodzil do pracy a zuzia bedzie siedziala z jego psychiczna matka i siostra! Po moim trupie! Teraz i ja przestaje sie z nim cackac, chce sie klocic to bedziemy sie klocic i teraz tak go zalatwie ze pozaluje ze nie poszedl na ustepstwa 