A ja chociaż jeszcze się nie staram o zajście w ciążę, to postanowiłam się poobserwować, bo kiedyś tu wspominałam o moich obawach dotyczących tego czy jak przyjdzie co do czego, to nie będę miała z tym problemu. Tym bardziej, że gin do którego chodziłam dość pobłażliwie zaczął do wszystkiego podchodzić (choć sam na początku po badaniach kazał mi na niektóre rzeczy zwracać uwagę). No i właśnie od tego cyklu postanowiłam sobie zacząć te obserwacje, założyłam konto na portalu w necie, gdzie uzupełniam swój wykres, ale szczerze powiem, że póki co będzie to dla mnie "chodzenie po omacku", bo nie mam dużej wiedzy odnośnie tych wszystkich wzrostów i spadków temp. itd. Ale z czasem chyba ogarnę

i przynajmniej będę miała wiedzę dokładną w razie czego do przekazania ginkowi, gdybym coś niepokojącego zauważyła.
Uff, przepraszam za taki wywód długi, ale uznałam to miejsce za najlepsze do takiego uzewnętrznienia się
aruless mi też jest niewygodnie i nieporęcznie się poruszać po tak wyglądającym forum, ale zadomowiłam się tu trochę i szkoda tak odchodzić.