Spóźnione ale szczere życzonka dla Milenki, Agatki, Alusi, Joasi, Patryczka, Tobiasia i Wojtusia - 100 lat, 100 lal .... 
Dziękujemy za życzonka w imieniu mojego Wojtusia 
Po wizycie No i widziałam moją małą kruszynkę
Na wizycie byłam z Tomkiem i raziem patrzyliśmy na naszego szkraba jak wariuje w brzuszku. Miałam robione USG ale nie miał papieru bo mu się skończył i musze do niego w tym tygodniu albo na przyszłej wizycie skoczyć i mi wydrukuje to Wam pokaże! Mój maliszek już był spory ale nie wiem jakie miał wymiary bo to wszytsko na tym USG będzie pisać. W każdym razie machał do mamusi i tatusia łapkami cóż śmiem rzec, że cudowy to widok. Nóżki miał skrzyżowane, serduszko biło jak szalone a ja się popłakałam no i widziałam, że mój T. tez miał miękko ze szczęścia! W każdym razie z dzidziusiem wszytsko dobrze, lekarz "przeprosił mnie" za swoje zachowanie na ostatniej wizycie i stwierdził, że sam siebie nie poznaje i nie wie co wtedy mu do głowy strzeliło bo jak czytał na swoim laptopie co wypisywał wtedy to aż sam się dziwił no i jeszcze bardzoej się zdziwił, że nie mam karty ciąży. No ale teraz znów był tym samym lekarzem przy którym chodziłam z Wojtsiem, znów byłam spokojna i wiedziałam, że mogę mu ufać... Aż mnie popuściło! Założył mi kartę ciąży, zważył, pomierzył, zlecił badania ..tak jak wtedy! Z dzidziusiem wszytsko ok- ma 10-11 tygodni, kocham go i jest taki sliczny ...ach ..ach .... No ja też się nie roziwram, wszytsko jest na swoim miejscu, maciczka też w porządku...jest dobrze! Fajnie być w ciąży! Następną wizytę mam 13 grudnia! Wiecie co ...bardzo się ciesze, że jestem w ciąży i chyba jednak dobrze się stało, że wyszło jak wyszło ...!
Mama Kasia Oj, widze, że też doła podłapałaś tak jak ja ostatnio, że mnie już nikt z naszego forum nie kocha ... miałam doła i se dół poszegł konie paść. Czułki w górę ...kochamy Cię wszytske i pamiętamy o Twobie i Alusi ... Jesteście dla nas jak powietrze, jak zielona trawka latem, jak cień w gorący i słoneczny dzien jak deszczyk w suszę ... I wal śmiało, pisz wszytsko na co masz ochotę ... Nie smutaj się już mój żuczku ...!
Asiam Kurcze ile waży mója mała pociecha nie mam pojęcia bo nie mam karteczki z pomiarami jak zdobędę to napisze na pewno! Ja się czuje ciążowo bardzo dobrze!
olala Kurcze, super sprawa z tym basenem. Ja też się wybieram ale opornie mi to idzie. Boje się, że mały znów się przeziębi. A Asieńka jaka przesłodka!
Wszytskim wstającym, ząbkującym i wyżynającym się 
GRATULACJE
Qunick Ale fajnie zdjątka. Tak się patrze i czytam ile te nasze dzieci nowych umiejętności nabywają to aż mnie duma bierze, serio. Nincia "ojojoj !" robi, tutaj dzieciaczki wstają, raczkują, wie zabawy się uczą ...
Mój Wojtuś robi konika tak na buzi- nie wiem czy wicie o co mi biega ale ja zrobie konika - no odgłos taki- i Wojtaś mi odpowiuada tak samo!
Magdzinka GRATULUJĘ męża! Ja wczorak dostałam od mojego bez okazyjnie kosmetyczkę a w niej szampon Dofe i tata super odżywaka! Bardzo fajny i praktyczny prezent. Aż mu buzi dałam. No i oczywiście zaznaczył że to zamiast kwatków...Jak ja go kocham!
SPECJALNE ŻYCZENIA DLA MOJEJ SIOSTRY IZY, KTÓRA MNIE BARDZO KOCHA I UWIELBIA NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE I PODCZYTUJE CO JA TU PISZE I BARDZO CHCIAŁA ŻEBYM JĄ POZDROWIŁA NA NASZYM FORUM - no to kochana siostrzyczko ... pozdrowienia odemnie i od dziewczyn .... 
Karolas Wiesz, jak tak czytam że twoje bombelki znów chore to ponawiam propozycje sanatorium u nas na Kubalonce! Zdrowka życze!
Firanki i zasłony W tym tygodniu zaszaleje i mam w planach kupić wszytskie nowe firanki i zasłony do okien na cały dom! No i musze zacząc robić ozdoby świąteczne już bo jak siebie znam to cienko to widze!
Święta i sylwestra Nie mam pojęcia jak z Sylwestrem będzie ale na wigilę na pewno w domku będziemy. Może nas zaprosi siostra do siebie na sylwestra...no a jak nie to my zaprosimy ją do siebie- tak tak! hihihi- mam nadzieje że to przeczyta!
Chce was doczytac ale coś TT przestał mi działać, więc wyśle to co mam napisane a później dopisze jak się uda!
dobrze sie opiekujesz Agatka, a moze ta goraczka od zabkow, nigdy niewiadomo co trafi nasze dzieci, dzis pojdziesz do lekarza i zrobicie badania i bedzie ok, nie ma co sie martwic, chorobsko przejdzie, a jak nie to przyjde i je wygonie! 
