Katka, bidoku ciebie faktycznie cały czas coś trzyma , za każdym razem coś nowego
ale już tak niewiele zostało że pewnie strach o dzieciątko jest mniejszy :)
Głowa do góry już koniec :)
ciesze sie, ze odezwalas sie w temacie cholestazy, tyle sie naczytalam o niedotlenieniu i obumarciu dzidziusia, ze drżę o moją córkę niemiłosiernieKatka a czy miewasz zgagę ??? pytam bo od tej cholestazy robi sie okropna zgaga kwasy żołądkowe sie podnosza ze wzgledu na ucisk na wątrobę.
to prawda my ostatnio też sobie pozwolilismy chyba ze dwa razyNa szczescie to jest jak jazda na rowerze hihi, tego sie nie zapomina
no no to masz cały plan jak by tu wypędzić Aurelcię z brzuszkaW ogóle to chyba zaraz zjade na parter i pojde schodami na X pietro, apotem wybiore sie spacerkiem do mamy i jeszcze wieczorem namówie M na sexik
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość