Strona 57 z 95

: 14 maja 2007, 16:53
autor: madziorka hihi
my tez razem idziemy... od zawsze bylo wiadomo ze tak bedzie....
i bylabytm bardzo zawiedziona gdyby mnie adas sama zostawil;...
ale on wie ze razem damy rade,,,, bedzie ciezko..
ale bedziemy sie wspierac nawzajem... ciekawe kto kogo???? hihi

: 14 maja 2007, 16:55
autor: magda26
Madziorka o tym samym myslalam kto kogo bedzie potrzymywal na duchu hehehe ja wam powiem ze chyba bardziej bede sie przejmowac moim P niz soba ;p;p :ico_oczko:

: 14 maja 2007, 16:58
autor: wisienka24
No widzicie... Wy przynajmniej wiecie co i jak a ja dalej nie wiem. Wczoraj miałam zapytac mojego R ale ... zasnełam :ico_wstydzioch:

: 14 maja 2007, 17:04
autor: magda26
nie ma co sie stresowac wiele porodow zaczyna sie tak ze mezowie tylko zawoza zony a co okazuje sie to zostaja bo lekarz pyta zostyaje pan przy zonie :-D troche zamieszanie i sie godzi niby do pewnego momentu a pozniej sam jest juz zaangazowany ze zostaje do konca ....i jeszcze mowia ze gdyby nie zostali to by zalowali :ico_oczko:

: 14 maja 2007, 17:09
autor: wisienka24
magda26, mam nadzieje, ze tak wlasnie to bedzie wyglądało. :ico_brawa_01:

: 15 maja 2007, 13:12
autor: kasia1983
ja ostatnio się tak zastanawiałam ze jak by mój G sie zdecydował byc ze mną to było by mi go trochę żal i martwiła bym się o niego ze nie spi, ze głodny itp :-D wiem że to mało istotne ale ja juz taka jestem że wolę żebym on miał dobrze i wygodnie :ico_wstydzioch: kiedyś w kosciele nawet chcialam mu miejsca ustąpić bo mi go żal było że musi stać :ico_wstydzioch:

: 15 maja 2007, 13:13
autor: magda26
heheh Kasiu dobre ja tez chce zeny moj P mial dobrze ale bez przesady sa granice :ico_oczko: :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-05-15, 13:13 ]
to sie nazywa miłość na calego ;p;p;p :):)

: 15 maja 2007, 13:22
autor: kasia1983
no są granice ale ja czasami wariuję na szczęście on też to widzi i oczywiscie smieje się ze mnie i nie pozwala mi na takie wariactwa

: 18 maja 2007, 23:37
autor: Aga78
[ i martwiła bym się o niego ze nie spi, ze głodny itp ]

Kasia no to dobre mi też to kiedyś przeszło przez myśl, a w efekcie przy porodzie mnie nie wolno było pić tylko usta moczyć (14godz) a mojemu mężowi serwowano kawkę ciasteczko jabłuszko itp... nawet nie widziałam dobrze bo już taka padnięta byłam :ico_zly:

: 19 maja 2007, 00:04
autor: lucy23
he he ja tam mojego nie zaluje...ja i tak bede miec gorzej :-D