witam z kawusią

teraz wiecej trzeba stawiać bo ruch na forum sie zrobił hehehe
ledwo was doczytałam

już nie wiem co komu miałam odpisać, jak mi sie przypomni to odpisze hihi
Konrad troszke niespokojny, od soboty kupki nie robił, bąki puszczaa fuuu
ale kupy nie ma, dalam mu tyyyci kawałek czopka glicerynowego i go wypierdział
ach, co do kolek, diet itp
ja raz jedyny zauwazyłam po Konradzie ze męczył sie i puszczał bąki i myślałam ze to po jajecznicy, ale jednak nie to było przyczyną, teraz tak samo puszcza śmierdzące bąki i pręży sie, ale nie jadłam nic na jajku, wązne ze już mu lepiej

ale wygladało to identycznie wtedy
no i miał większe problemy z brzuszkiem jak zasypiał przy cycu, a teraz odbijam go nawte na śpiocha i w nosie mam ze sie obudzi

ma beknać bo inaczej nie połoze go do łózeczka, rzadko sie zdarza ze wcale nie odbija
Wielkie brawa dla Ciebie innych mamusiek z dwójką pociech

hehe dzięki, na początku jest kiepsko ale później wszystko da sie tak zorganizować zeby wszytsko poogarniać
Konrad śpi, Maja siedzi u siebie i buduje coś z ksiazek i krzesełek
ja już pranko zrobiłam, suche pozbierałam, bo wczoraj też musiałam pralke puscić, masakra tyle prania mamy
a wiecie co ja głupia jestem

ostatnio jak szliś my z Maja na bilans to sie zapomniałam wysikać w domu

i jakos przetrzymałam az wróciliśmy, tak nie lubie sikać w kibelkach na miescie brzydze sie

i dostałam zapalenia pecherza

płakałam jak mops tak bolało, ale na szczescie miałam w domu urosal

i teraz już lepiej

ulga już po pierwszej tabletce
elibell mój Konrad też rzadko sie uśmiecha, ciężko go rozbawić na razie, wczoraj Przemkowi sie udało ale na mnie sie chyba obraził
