Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie dziewczyny!!!

mal, mam nadzieje że bedziesz tu czesciej zaglądac

aniadavid, u nas po dłuzszej przeriwe Piotruś też tak trochę niechętnie idzie do przedszkola.

Pogoda u nas beznadziejna,miało sie wypogidzic a tu nic leje i leje.

A u nas musze przyznac pogoda sie poprawila Swieci slonko i jest nawet dosc cieplo takze wreszcie wyjdziemy na upragniony spacer po przedszkolu

moja Zuza zawsze bardzo chetnie chodzi do pkola,okropnosci przezywa jak jest np chora i nie moze wtedy isc , to wyglada tak ze szybko zjada lekarstwa by szybko wyzdrowiec ...ostatnio w piatek musila zostac w domu to po paru chwilach widze ze nie da sie jej przetlumaczyc to powiedzialam jej ze dzis pkole jest zakmniete i dlatego nie moze isc takim malym podstepem musialam ja zostawic w domciu

a tak apropo czy juz wypuszczacie dziecko same na podwrko?

My mieszkamy w domku wiec David wychodzi sam na podworko a ja co pare minut sprawdzam co robi.
W ubieglym roku tez wychodzil sam ale wtedy musialam zamykac furtke i brame na klucz bo zdarzalo mu sie wyjsc. W tym roku wyszedl raz ale wytlumaczylam mu ze moze go auto przejechac i od tamtej pory nie ma problemu. Sam jak widzi otwarta brame to idzie i ja zamyka

aniadavid, mój Adrian też się odzwyczaja po kilku dniach wolnych od przedszkola ale nie płacze tylko ciągle pyta o której przyjdziemy po niego

ja niestety nie mam podwórka swojego, bo mieszkam w bloku i nie puszczam go samego nigdy..... a najgorsze, że nie wiem kiedy się odważę

Zaliczyliśmy dzisiaj logopedę- cóż ma wady po mamusi , była to taka fajna zabawa z Panią: quiz, "w czyste uszko" i przed lustrem. Adriankowi się podobało , ale już z niego ładny kombinator- wiedział, że Pani sprawdza jego wymowę w ten sposób i tak się starał jak nigdy

Gdybysmy my mieszkali w bloku tez nie puscilabym malego samego na plac.
Kiedys pojechalismy do kuzynki a ona mieszka w bloku i moje dziecko przyszlo do mnie i mowi ze on popjdzie na podworko i bedzie tylko na placu zabaw
Nie mogl zrozumiec dlaczego on nie moze wyjsc sam na plac
Takze jesli chodzi o ta kwestie to sama nie wiem kiedy bym sie odwazyla na taki krok

ja wlasnie sie odwarzylam i poki co co chwile zagladam w okna czy wszystko jest oki

Gratuluje odwagi
Ja, mimo ze mamy swoje podworko mam obawy co do przebywania malego samemu i nie moge sie powstrzymac zeby go co chwile nie sprawdzac
I nie wiem czy mi to minie

hej
co do puszczania dzieci ja tez sie w tym roku dopiero odwarzylam ale tylko daltego ze przeprowadzilismy sie do komienicy gdzie jest podworko , zamykana brama i ja mam okna od podworka , pozatym z Olka zawsze wychodzi starszy brat podstep nadopiekunczej mamy na plac zabaw przy loku to nawet Piotrek jeszcze sam nie poszedl o na to nie pozwalam

Lady, kiedys bedziesz musiala pozwolic

aniadavid, ja tez co chwilke wygladam przez balkon