Strona 57 z 97

: 08 wrz 2007, 19:24
autor: qunick
Izunia, ja dałam Zuzi tabletki do ssania witaminy wapno i tantum verde w aerozolu na gardło i jest ok. Ale ja przetrzymam w domu chyba...

: 08 wrz 2007, 19:41
autor: matula1
no i zaczęło się: Marzenka ryczy że nie poszła dzisiaj do pkola i nie daje nic tłumaczenie że w soboty jest zamknięte i wszystkie dzieci siedzą w domu :ico_noniewiem:
za to teraz odstawia "arie operowe" - ryczy niemożliwie, bo rano w ramach rozbierania lalek do gołego rozebrała też... swoją pościel i ja w ramach kary kazałam jej to ubraĆ z powrotem; powiedziałam, ze ma wybór: klaps albo sama se to ubierze, wybrała to drugie i teraz ryczy że nie umie i nie chce w nonono :-D ale mam ubaw :ico_haha_01:

: 08 wrz 2007, 20:07
autor: Izunia
matula1, oj dzieci potrafią być uparte :ico_olaboga:

Mój czasami ma takie odzywki że ból głowy!

qunick, kurcze ja zapomniałam o witaminach ech... :ico_zly: ale daje mu na odporność syrop więc on chyba tez ma witaminy jakies :ico_noniewiem:

: 08 wrz 2007, 23:14
autor: julita32
witam no zaczely sie KATARKi oktawian tez dzis wstał z katrakiem :ico_olaboga: ale do przedszkola go zaprowadze bo mam od poniedzialku nocki i musze troche wyspac :ico_oczko: unas deszczowo i zimno :ico_zly:

: 09 wrz 2007, 10:33
autor: qunick
matula1 bardzo przepraszam ale się usmiałam czytając Twój post!
A Zuzia powiedziała że to nie jest śmieszne...

[ Dodano: 2007-09-09, 16:02 ]
U nas leje a Zuzia chodzi cały dzień w balowej sukni. A teraz jeszcze wzięła miecz...

: 09 wrz 2007, 21:16
autor: Izunia
Ja jutro jeszcze małego nie posyłam do przedszkola boję się ze jeszcze nie jest dośc odporny i ma jeszcze kaszel...

: 12 wrz 2007, 07:35
autor: Młoda
Oj dziewczyna jak tak sobie was czytak to aż wam zazdrosze mój Matiś codziennie rano odstawia cyrk że nie chce iśc do przedszkola. Ryczy, kopie, macha łąpkami dobre 15 minut z nim walcze wkoncu obrazony na cały świat pozwala sie ubrać, no i znow sie problem zaczyna jak juz pod przedszkolem jestesmy bo ze samochodu nie chce wysiąśc twierdzi że bedzie w nim na mnie czekał aż skończe prace :ico_olaboga: no i jak juz wkoncu dojdziemy do przedszkola to czepia mi sie za noge jak mała małpka i niechce puścić. Dziewczyny poradzcie jak go przekonać do przedszkola przeciaż tam mu sie krzywda nie dzieje a że dzieci sie o zabawki kłuca to normalne. Zal mi go bo wiem że to dla niego bardzo stresujące zreszta dal mnie też ale nie mam innego wyjścia bo nie bardzo jest go z kim zostawic. W sumie chodzi juz od lutego do pkola myślałam że po wakacjach bedzie ok ale jest jeszcze gorzej :ico_placzek:

: 12 wrz 2007, 07:44
autor: Izunia
Młoda, Myślę że powinnaś zapytać małego dlaczego nie chce chodzic do p.kola może ma jakiś uraz kiedyś ktoś coś.....
I też powiedz Pani jak wyglądają wyjścia do p.kola niech Pani z nim porozmawia niech się niem zajmie jak go przeyprowadzasz...]

Jak mój nie chciał chodzic i płakała przedszkolanka sam go brała odemnie i się niem zajmowała i jest ok..
Powiem ci że to dużo daje jak Pani podejdzie i zainteresuje się dzieckiem...

: 12 wrz 2007, 11:17
autor: Młoda
Izunia, ale pani jest ok to nawet nasza sąsiadka wiec mały ja zna, z tego co wiem nikt mu nic nie zribił a to że czasami z kim sie szturchnie to normalne takie są juz dzieci. Nie wiem może on chce zagrać na moich uczuciach albo wymóc coś siłą :ico_olaboga:

: 12 wrz 2007, 13:43
autor: Izunia
Młoda, może tęskni jak cię nie ma przy nim .....