Jestem 26latka,zamieszkala za granica.Mam poltorocznego synka Oscarka i w brzuszku rosnie drugie dzieciatko,plec jeszcze nie znana.TErmin porodu mam na 3 pazdziernik(wedlug usg),a wg miesiaczki na 27wrzesien. i mysle ze bedziemy sie wspolnie wspierac i wymieniac pogladami.sory myslalam ze napisalam a to napisalam tylko we wrzesniowkachnapisz jak poszło, mam nadzieje,ze to nic powaznego
no wiec to najprawdopodobniej mala uciska jakis narw mowie do niej ciagle przesun sie grubasku a ona nic 
-jeszcze troche pozyje i popisze tutaj z Wami Laseczki Co do terminu porodu,ten 3 pazdziernik jest bardziej prawdopodobny.
no ciekawe,ciekawe czy tak sie udalo trafic z tym terminem lekarzowi-zreszta jak kazdej z nas ...ale nuda ...wcinam pizze 
od czasu do czasu mozna no to sie ciesze, ze to nic groźnegonajprawdopodobniej mala uciska jakis narw
dokładnie ,ja buszuje po alegro w poszukiwaniu wózka i łóżeczka dla bobaska, ale jak na razie nic ciekawego...ale nuda ...wcinam pizze od czasu do czasu mozna
,tak wogle to ja nie mam jeszcze nic kupionego, nie bardzo wiem od czego mam zacząć 
tyle tego jest. A dzis dopadła mnie jeszcze mysl,ze ja przecież nie wiem nic o dzieciach i jestem przerazona, karmieniem ,przewijaniem, kąpaniem itd. i tak czekam na paczuszke z Polski w której " teściowa" ma mi przesłac jakies magazyny i ksiażki na temat noworodków 
tez jeszcze wlasnie nie mam wozka i lozeczka ale lozeczko chyba kupie w IKEA-jest tanie i podoba mi sieja buszuje po alegro w poszukiwaniu wózka i łóżeczka dla bobaska
mam nadzieje ze mala tez je poolubiJa bylam juz kilka razy na zakupachi w zasadzie brakuje mi tylko tego wozka i lozeczka i kilku pierdolow-zaslonek do dzieciecego,dywanika...Najlepiej wypisz sobie na kartce i jadac na zakupy na 100% ci sie poprzypomina-nie musisz wszystkiego na raz kupowactak wogle to ja nie mam jeszcze nic kupionego,
ja teraz bawie sie w dokupowanie ciuszkow jak mi cos wpadnie w oko ale generalnie to juz nie powinnam tych malych kupowac do 6 miesiaca mam juz dosyc.No to ja mam dokladnie to samoA dzis dopadła mnie jeszcze mysl,ze ja przecież nie wiem nic o dzieciach i jestem przerazona, karmieniem ,przewijaniem, kąpaniem itd. i tak czekam na paczuszke z Polski w której " teściowa" ma mi przesłac jakies magazyny i ksiażki na temat noworodków
nie wiem nic o dzieciach i co mam na to poradzic...no nic doczytuje teraz tez wlasnie polskie gazetki z poradami i ksiazki nic sie nie martw wlasnym dzieciam krzywdy nie zrobimy a slyszalam ze ze szpitala Cie nie wypuszcza jak nie bedziesz umiala karmic piersia...potem jeszcze zawsze polozna przyjedzie jak co...no i warto miec butelke i mleko wrazie czego 
fajny brzusioWklajam brzuchola
wiem,wiem ale jak sobie pomysle,ze on bedzie taki malutki......, a nic moze przesadzamwlasnym dzieciam krzywdy nie zrobimy
.dobry pomysłNajlepiej wypisz sobie na kartce i jadac na zakupy na 100% ci sie poprzypomina-
zrobie sobie tak liste tylko co na nia wpisac 
tyle tego ....
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
