Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hejka

stawiam kawke

martynka od jakiegos miesiaca robi kupe co 2 dzień

stawiam kawke

hihi ja juz dawno po kawce
Mamcia super ze brzuszek juz mniej doskwiera u nas jest podobnie Bartoszek wtedy jest taki pogodny guga sobie uśmiecha mój aniołeczek
tylko jeszcze nocki z wieloma pobudkami
a Ty dalej nie jesz nabiału ?

ZDALAM dostalam 4 z licencjata ale jestem w szoku dumna jestem z siebie

co do ulewania to moja doktorowa tak mowila ze sa kropelki ale teraz jest na urlopie i ta 2 nie dala wiec czekam jeszcze tydz

a dawalas mleko ARnjest przeciw ulewaniu

no wlasnie robie golabki bez zawijania ciekawe jak wyjda

wisnia3006, super gratuluje czwóreczki
nie dawałam mu mleka bo karmie piersią i nawet bardzo ulewające dzieci lepiej żeby były karmione mlekiem mamy niż tym leczniczym na ulewanie

napstrykałam dzisiaj fotek Jasiowi na jego skończone 2 miesiace oczwiście wrzuce

gozdzik, widac koleczki powolutku znikaja i dzieku Bogu bo ile miesiecy krzykow mozna wytrzymac??? teraz to nawet i na macie polezy sobie 10-15 minut co do nabialu to niestety tak wciaz nie moge nawet w salatce ( lubie takie rozne z tunczyka itp. i chyba w nich mleko jest bo reaguje ) za to sera powoli zaczynam wcinac i coraz mniej reaguje. Na samo mleko tak jak zawsze , wiec jeszcze sie wstrzymuje, ale robie proby co 5-6 dni zeby zobaczyc czy juz przechodzi powoli. Nocki mam spokojne zasnie wieczorem i spi do 5-6 za to potem grasuje

Witam i pytam komu bo ide sobie zrobić
dzieciaczki jeszcze spia ja umyłam sobie podłogi wiec teraz troszke sie porelaksuje hihi bo pewnie zaraz powstawaj a

napstrykałam dzisiaj fotek Jasiowi na jego skończone 2 miesiace oczwiście wrzuce

w takim razie czekamy z niecierpliwością
wisnia3006, Wielkie GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
trzeba to oblać

Nocki mam spokojne zasnie wieczorem i spi do 5-6 za to potem grasuje

no to fajnie ważne ze jest coraz lepiej

hej
wisnia gratuluje zdanego egzaminu i 4

MamciaKochana to super ze Lilci przechodzi po mału kolka i ze wprowadzasz po malutku ser i ze juz na niego mniej reaguje małymi kroczkami z zobaczysz ze za niedługo bedziesz juz jadła wszystko i Lilcia bedzie zadowolona i usmiechnieta. za postepy

dziewczyny mam pytanie wy pijecie kawe przy karmieniu piersią? taka z kofeina?
bo ja to normalnie juz umieram jak widze ze moj S pije kawe a ja sobie ciągle odmawiam bo nie chce zaszkodzic Krystiankowi... ale z drugiej strony.. pije herbate a tam jest teina... tez niz zdrowego w zasadzie..

moj Krystian tez ulewa ale ja mu nie daje nic na to ulewanie bo lekarka stwierdziła zeby najpierw próbowac domowe sposoby z kładzeniem malucha pod kontem 45 stopni, karmieniem krótkim ale czestszym i pomaganiem w odbijaniu.. zobaczymy co to da.. mam tez wazyc małego i kontrolowac jego przyrost wagi, jesli bedzie coraz gorzej zamiast coraz lepiej to wtedy bedziemy probowac innych sposobów.
no i niestety ale nadal musze go dokarmiac, są dni ze wystarcza mu moje mleczko a są dni ze wieczorem po opróznieniu obu piersi widac ze jest jeszcze głodny. nie wiem od czego to zalezy... ale najwazniejsze ze je chetnie mleko z butelki przynajmniej nie musze kombinowac.

bylam wczoraj na usg główki, brzuszka i bioderek. wszystko jest ok ale usg głowki bedziemy robic jeszcze raz za jakis miesiąc albo moze za dwa zeby skontrolowac bo jakies komory wyszły z jednej strony troszke poszerzone ale lekarka powiedziala zebym sie nie przejmowala ze to o niczym nie swiadczy bo nigdy sie nie ma jednakowych obu półkul mózgu ani innych czesci ciała. ale poniewaz widziala moje niezadowolenie na twarzy z wyniku powiedziala ze bedziemy kontrolowac za miesiac albo dwa i dala mi nawet zdjecia z usg z opisami.
dopuki nie bedziemy mieli wizyty u neurologa nie bedzie Krystian szczepiony a i neurolog tez ma sie wypowiedziec czy nie zaczekac jeszcze troche ze szczepieniami. w przyszłym tygodniu ide robic wyniki krwi moczu i bilirubiny, mam nadzieje ze beda dobre i ze żółtaczka ustąpiła i ze wynik bedzie śladowy bo cos tam jeszcze po nim widac ze zółtaczka jeszcze go trzyma.
mam szczescie ze trafiłam do tej lekarki ta u któtrej jeszcze na razie jest niestety moja Karolina machnęłaby ręką i by powiedziała żebym przestała histeryzowac i ze to ze moja pierwsza córka ma porażenie niewiadomego pochodzenia to nie zanaczy ze Krystian tez i pewnie by nie zleciła zadnych badan bo stwierdziłaby po bylejakim swoim badaniu ze jest zdrowy... no moze i jest ja to wiem, ale ja chce miec to na papierku napisane ze dziecko jest zdrowe i ze wszystkie wyniki są ok, a jak to uzyskac bez robienia konretnych badan? ja sie juz nie dam olac tak jak olali mnie lekarze przy Karolinie
jeszcze wizyta rehabilitanta przed nami bo ja przełozyłam bo w zeszłą sobote mi nie pasowała. musze obgadac z rehabilitantem sprawe jego obracania sie na brzuszek tylko w jednym kierunku i niechec lezenia na prawym boku. ma tez lekko z tej strony bardziej uleżaną główke i chyba zaczniemy rehabilitowac zeby mu pomóc nauczyc sie kożystac z obu stron ciała. wiem ze asymetria jest fizjologiczna i zanika po jakims czasie ale jak mozna jakos mu pomóc i szybciej ja zwalczyc to bedziemy nad tym pracowac

podczytam co tam u Was pozniej bo teraz ide zrobic sniadanko Karolinie i sobie.

ja pije taka słabiutka gdzieś wyczytałam ze można ( artykuł)i ze kofeina tylko w jakimś nieznacznym procencie przenika do mleka matki pod warunkiem ze nie pije sie tego litrami

no to spróbuję zrobic sobie taka słabiutka kawke i zobacze jak bedzie reagował... mam nadzieje ze nawet nie zauważy

Cześc dziewczynki.
U nas dziś nocka okropna (w porównaniu z innymi wcześniejszymi). Tobi obudził się o 4:30 i nie spał do 8. Myślałam, że oszaleję! na szczęście mój M. się zlitował i obudził się o 8 i wziął małego do salonu, gdzie dał mu mleko, a potem ubrał i poszedł na spacerek.
Niestety po wczorajszej wizycie u lekarki nic nowego sie nie dowiedziałam. Dostał Tobi tylko nowe leki i nic więcej. Aczkolwiek już mi się wydawało, że w nocy mniej kaszlał po nowym syropie. Muszę jednak chyba mniejszyc dawkę leku, bo podczas podawania robi taki ruch wymiotny jakby, a po jakimś czasie ulewa.

Niestety Tobi nie przewraca się sam na placki z brzuszka. Rzadko leży na brzusiu, bo zwyczajnie w świecie się wtedy denerwuje. Aczkolwiek jak wczoraj został na dzień u teściowej, to spał na brzuszku i ponoc nawet nie marudził więc może jest nadzieja

wisnia3006, wielkie gratulacje za super ocenke!!!!!!!!

A co do kupek, to u nas różnie. Czasem Tobi robi kilka na dzień, a są dni, że nie zrobi i robi co drugi dzień.