Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

25 cze 2012, 10:45

Kasiala, imię dla córeczki wybraliście cudowne! nie przejmuj się w ogóle opinią teściowej. Musiałabyś widzieć minę moich teściów na informację, że nasz synek będzie miał na imię TOBIASZ :ico_haha_01: tylko foty i do "śmiechu warte" :ico_haha_01: Ale nie mieli nic do gadania :ico_nienie: MOJE dziecko i JA decydowałam! Oni mieli szansę nazwania swoich dzieci, jak im się podobało.
Nasza córeczka będzie Liliana - i też nie mam zamiaru zmieniać tego imienia w żaden sposób. Choćby było tysiąc głosów na NIE. (i o ile będzie córeczka :ico_haha_01: )

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

25 cze 2012, 10:52

(i o ile będzie córeczka :ico_haha_01:
to trzymam kciuki za udane "staranka" zeby ten mały fasolinek był szczęśliwą fasolką :-D

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

25 cze 2012, 11:00

ona miała swoje dzieci i nazwała je tak jak się jej podobało wiec ja swoje dzieci też nazwę wg mojego uznania :-)
dokładnie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

A do mnie właśnie siostra zadzwoniła że jej córka ma szkarlatynę :ico_olaboga: a kontakt cały czas z nią miałam :ico_olaboga: Tomek zresztą też. Pytała się lekarki o mnie, w sumie powiedziała że nie ma zagrożenia wiadomo bym się nie przytulała ani nic ale bardziej u dzieci problem. Ale i tak się martwię lece poczytać w internecie.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

25 cze 2012, 11:11

A do mnie właśnie siostra zadzwoniła że jej córka ma szkarlatynę a kontakt cały czas z nią miałam Tomek zresztą też. Pytała się lekarki o mnie, w sumie powiedziała że nie ma zagrożenia wiadomo bym się nie przytulała ani nic ale bardziej u dzieci problem. Ale i tak się martwię lece poczytać w internecie.
O kurcze,mam nadzieje,ze jednak ani Ty ani Tomek sie nie zaraziliscie.
A u tej mojej przyjaciuolki u ktorej podejrzewali nowotwor okazalo sie ze ma toksoplazmoze!!! ( jeszcze robia reszte badan czy to tylko to czy cos jeszcze) i najlepsze jest to,ze lekarz nie wiem co z tym zrobic,wyslal ja do szpitala zakaznego i tam jej dali termin na 2015 rok bo nie jest w ciazy :ico_szoking: :ico_szoking:
Masakra jakas.Te terminy to jakies z kosmosu...
no ale dobrze,ze tokso sie nie przenosi z czlowieka na czlowieka uffff

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

25 cze 2012, 11:14

O kurcze,mam nadzieje,ze jednak ani Ty ani Tomek sie nie zaraziliscie.
no i ja liczę na to :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
wyslal ja do szpitala zakaznego i tam jej dali termin na 2015 rok bo nie jest w ciazy :ico_szoking: :ico_szoking:
3 lata :ico_szoking: :ico_puknij: :ico_puknij: a jak zajdzie teraz w ciążę? A w ogóle jak to się leczy? Myślałam że antybiotykiem każdy lekarz może.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

25 cze 2012, 11:18

Myślałam że antybiotykiem każdy lekarz może.
No bo antybiotykiem chyba jakims specjalnym,ale do poradni przy szpitalnej takie terminy są ,a normalny lekarz nie chce sie tego podjąć;/
Ona im mowila,ze ona planuje zajsc w ciaze,a pozatym ona zle sie czuje,ma powiekszone wezly chlonne i caly czas infekcje to ona przeciez do tego czasu sie wykonczy tym bardziej,ze to moze prowadzic do powaznych powiklan !!! :ico_olaboga: ;/
Ale teraz mi napisala ,ze udalo jej sie gdzies indziej zapisac na za 2 tyg i ciekawe co jej powiedza...
Ta sluzba zdrowia to jest jakis koszmar.

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

25 cze 2012, 11:34

,ale do poradni przy szpitalnej takie terminy są
ja Pawła zapisałam w kwietniu do poradni zakaźnej bo on ma zawsze podwyższone wątrobowe parametry no termin na koniec sierpnia, więc widzę że te 5 miesięcy to strasznie szybko :ico_olaboga:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

25 cze 2012, 13:00

Witam niestety caly czas nie moge was doczytac doba za krotka :ico_olaboga:

oto opis porodu :ico_oczko:


A wiec to bylo tak:

W niedziele 10 czerwca spakowalam sie na spokojnie,dluga kapiel delikatny manicure, mycie i prostowanie wlosow :-D Nocka prawie nie przespana za duzo mysli w glowie :ico_olaboga:
Rano prysznic i wyjazd do szpitala tam podlaczyli mnie do ktg i zrobili wywiad pozniej badanie i po stwiierdzili ze beda ciac we wtorek.Tak wiec spedzilam leniwie caly poniedzialek objadajac sie po raz ostatni czym popadnie hehe.
Rano zaczely sie przygotowania do cc podlaczyli mi cewnik cos okropnego,rozebrali i pojechalismy na sale operacyjna tam czekala na mnie pani anestezjolog kazala polozyc sie na lewym boku skulic sie jak najbardziej moglam druga pielegniarka trzymalami nogi a ona zaczela sie wbijac miedzy kregi igla ktora miala ze 27cm dl masakra ukucie bolalo strasznie ale po chwili zrobilo sie cieplo i bardzo przyjemnie hehe i juz nie czulam nic od pasa w dol. Przyszli lekarze zaslonili zaslonke i sie zaczelo jak juz mnie przecieli (wiem bo caly czas starali sie mnie o wszystkim informowac) i dostali sie do srodka to zachcialo mi sie wymiotowac ale szybko przeszlo za to nie moglam oddychac musialam jakos przetrwac powiedzieli ze jak tylko wyjma dziecko to wszystko wroci do normy. Po chwili patrze a lekarka kladzie sie na moim brzuchu i wypycha mala (strasznie to wygladalo) i za chwilke niunka byla na swiecie nigdy nie zapomne tego pierwszego krzyku lzy laly mi sie po buzi jak tylko dali mi ja do pocalowania to moj maly ssaczek wciagnol pol brody mamusi hehe myslala ze to cycus hehe zabrali ninie a mnie zaczeli zszywac.Urodzila sie 12.0602012 o godz.9,00 z waga 3kg i 52 dl.

A wiec to taki szybki opis mojego spokojnego porodu!!!

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

25 cze 2012, 13:51

Aniula, rzeczywiście sielsko,anielsko wszystko opisane :ico_oczko:

Madleine, no z tym terminem u Twojej koleżanki to lekka przesada :ico_zly: A jak dziewczyna zajdzie w ciąże to będą latać i s..ć ze strachu :ico_puknij:

Ja wzięłam południowy prysznic, Jolki już nie mam bo chciała zostać u niani więc powoli szykuję się na wizytę :ico_noniewiem:

[ Dodano: 25-06-2012, 13:53 ]
teraz to juz napewno ostatnia :-)
Jak się mały uprze to mam jeszcze szanse na 2 wizyty :ico_zly:

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

25 cze 2012, 14:13

Aniula, no poród opisany jak w bajce :-) żadnych bóli, zero strachu :-) a po jak? Rana ok nie dokucza?
Madleine napisał/a:

teraz to juz napewno ostatnia :-)


Jak się mały uprze to mam jeszcze szanse na 2 wizyty :ico_zly:
no właśnie u mnie to samo za tydzień mam wizytę i ciekawe czy to ostatnia czy dotrwam w ogóle... jutro idę do spzitala na KTG i będzie mnie lekarz mój badał jeszcze to ciekawe czy coś się "otworzyło" tam na dole :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość