Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie!!!!! My też cieszymy się bardzo z efektów wyborów, ale Sikor zapowiedział, że jak Ci też tylko naobiecywali i nic nie zrobią, to pakuje dzieci i wyjeżdża stąd, a ja jak nie chcę to mogę zostać

Dla Mateuszka wszystkiego dobrego w tym pięknym dniu, oby kolejny miesiąc był pełen drobnych sukcesów!!!

GLIZDUNIA faktycznie może jagodka24, ma rację może to na ząbki, mój co prawda katarku nie miał i temperatury też nie, ale oczka mu ropiały bardzo, zęby wyszły i oczka też łaadne już, nawet do tego okulisty nie zdążyłam dojechać

Zimnica się zrobiła, ale nie pada więc ja w południe na spacerek brykam, a rano byłam w lumpeksie, zaczynam już wariować na punkcie ciuszków wiosennych takie większe dziś kupiłam, polarek, spodenki i dwie bluzeczki. Nie wiem jak na wiosne będzie z kasą więc jak teraz nakupuje to potem będzie jak znalazł. A zimę to w pajacach i kombinezonie przechodzi.

hejo wszystkim ......... u mnie słonce ale zimno .. JAkub spi wiec ja z Filipem ide pobiegac po mrozie ihihi

sikorka ja zapowiedziałam A. ze jak PIS wygra to jak tylko sie obronie to sie pakujemy i wyjezdzamy..licze ze jesnak sporo sie zmieni..

jagodka to ja jednak chyba wole ta gruche, z ta frida to polega na tym ze wciagasz te ciąpki i ze niby dokładniej sie je wyciagnie??

dziewczyny dzieki za troske...ale chyba to nie na zeby...jakbyscie widzialy cieknący nos synka tej mojej znajomej to byscie same skojazyly ..lalo mu sie z nosa a za 2 dni Maya tonela w katarze ......tylko ze jemu lecialo nazwnątrz ad do brody..fuuuu a Mayi splywa do srodka....a jeszcze M. mowila os ze nie czysci mu noska tylko wyciera w pieluche bo niby nie powinno sie tam grzebac...jak bym nie grzebala to by mi sie dziecko udusilo

Mam nadzieje ze juz bedzie tylko lepiej dzis wyjelam kawalek takiej gestej jakby ropnej wydzieliny....no ale do apteki trzeba sie udac...tatus pojdzie jak wstanie bo na spacer z mala za zimno....

i ja dzień dobry
dla Matiego


ja pracuje w domu od rana - w czwartek mamy duuże szkolenie .... Duży już pojechał do roboty - a ja zabezpieczam tyły - komputerowo, telefonicznioe i e-mailowo i mam pilnowac dziewczyn z jego biura młody zasnał - ale zaraz sie obudzi - a ja nie zdazyłam sie wykąpać .... będę dziś "śmierdzioszkiem" ???
ja na spacer tez idę - mimo, że chłodno i mały ma delikatny katarek ... trza sie hartować - temperatury nie ma ... oooo i sie obudził ..całe 32 min ....taaaa

Lady z fridą calkiem inaczej jest niz z grucha....sama regulujesz sile ciągniecia...mam gruche ale tym to juz wcale nic nie dalam rady wyjąc...frida lekko pociagniesz a kupa tego sie nazbiera i nie wkladasz tego az tak gleboko w nos....musialabys sprobowac-dla mnie osobiscie nawet nie ma co porownywac ,frida wygrala w wyborach

[ Dodano: 2007-10-22, 11:21 ]
wielkie zawstydzone uklony dla Mateuszka...od Mayeczki..... wybacz nam przeoczenie ...Majeczka sle piekne zyczonka a tesciowa ciacho domowej roboty

glizdunia prześlij mi tu kawałeczek tego ciacha, bo nie mam co przegryźć do kawki..
ja grucha sobie radziłam przy tym mini katarze Milenki, jak dobrze pociagłam to i gestsze ciapy wyciagłam

a miałam sie pochwalić ze od dobrych kilunastu dni - nie wiem czemu dopiero dzis o tym pisze - moje dziecie popisuje sie nowa umiejetnoscią wkładania sobie smoka do buzi...swietnie jej to wychodzi, daje jej smoka do rączki a za chwile on laduje w jej buźce

Lady... dla Milenki za nową umiejętnosc....moja corcia nigdy pewnie jej nie zdobędzie bo nie ma smoka

[ Dodano: 2007-10-22, 12:25 ]
Matko...Maya znow chciala spac...zasypiala juz z zamknietymi oczkami..ale wpadla w ryk bo zaczela sie dusic ..i znow odciaganie i na sile budzenie...i glodna i nie moze jesc...i co ma zrobic?jak ją nakarmic?odciagnac nie umie...prawie nic mi nie je bo nie ma jak

[ Dodano: 2007-10-22, 13:00 ]
spi...bez jedzenia...ale zasnela z glową wysoko bo na poduszce spi....i oby troche odpoczela a nad glowa wisi pielucha namoczona w olbasie....

kurcze glizdunia na prawde kiepsko ona musi cos jesc przeciez..niby w chorobie traci sie apetyt, a pije chociaz cokolwiek?bo jeszcze sie biedaczka odwodni..

Lady...nawet mi nie mow! wlasnie pociagnela kilka razy...i na tym sie skonczylo bo zaczela sie dusic wiec biedaczka woli polizac wlasnego palca i spac...spi juz 50 min.wiec mam nadzieje ze odetchnie troche i ze po przebudzeniu zje chociaz troche cyca a jak nie to dostanie ziemniaczki z marchewka ....