Strona 562 z 843

: 16 sty 2008, 22:15
autor: astrid
Jasnie Pani cholera bardzo mi przykro, pisalas juz chyba wczesniej ze z babcia nie najlepiej nie wiem co napisac.
Ale do konca odnosnie brata nie jest powiedziane ze straci wzrok wiec moze jednak sie uda. Pewnie go czeka jakas operacja ale trzeba zyc nadzieja i to Ty mu ją daj.

: 16 sty 2008, 22:15
autor: Frydza
JASNIE PANI ojoj oj takie nieszczescia :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

: 16 sty 2008, 22:36
autor: Alineczq
Dominika trzymaj się z bratem napewno będzie dobrze :ico_pocieszyciel:

a babcia..no cóz.. świeć Paanie nad jej duszą!

: 16 sty 2008, 22:38
autor: Jasnie Pani :)
z babcia to juz z 25 lat nie bylo najlepiej, a przez ostatnie 2 miesiace nie bylo z nia kontaktu wogole. Czasem tylko jak Luske widziala to sie pytala czy ma na imie Smerfetka :-) . juz sie przynajmniej nie meczy ani ona ani rodzina.
A brat bedzie mial operacje jesli mu sie ten krwiak rozleje, bo z reszta nie jest tak zle, siatkowka tylko troche sie odkleila, ale widzi na razie normalnie. Moze sie obejdzie bez operacji. Cala rodzina sie nad nim uzala, a on luzak sie smieje :ico_noniewiem: Mlode to glupie :ico_noniewiem:

: 16 sty 2008, 22:55
autor: madziorka hihi
hej hej

jasnie pani baardzo wspolczuje.. brat luzak pewnie ujdzie bez szwanku z calej operacji.. czego mu szczerze zycze..
przykro mi z powodu smierci babci [*]

dziewczyny staram sie byc na biezaco. ale czytam po łebkach.. nie dostaje powiadomien na maile co mnie wkurza bo wiecej czasu zajmuje mi wchodzenie na tt.. poza tym kiedy chce cos odpisac okazuje sie ze nie jestem automatycznie zalogowana jak zawsze i... wrrrrr

Alinko ten sprzedawca dziwak i kretacz... az sie prosi o negatywa.. ja bym od razu mu takiego poslala..wrrr ale jak piszesz ..niewazne.. bylo minelo.. a wanka ma frajde z chustawki i.. super hehe

frydza szalona zakupowiczko.. kupuj ile sie da.. bo ja ostatnio w tej branzy przystopowalam hehe
ale juz za dwa dni przybywam do swiata wyprzedazy i wielkich shopping centre hehehehe

juli szalona mamusko.... najwazniejsze w zyciu to dobrze sie bawic hehe

wczoraj mialam do was wpasc.. ale zmulilam sie piwami w pubie hehe
najpierw mielismy spotkanie w restauracji z przyjaciolmi
jedna laska jest w 8 miesiacu ciazy.. hiih wyglada pieknie.. i czuje sie podobnie.. jak ja.. takze rewelacja hehe
leos byl z nami oczywiscie hehe gugal i chichral hehe
ja sobie nagle przypomnialam o tym ze mialam odebrac wyniki cytologii u ginka i musialam stamtad gonic. jak zwykle wszystko w ostatniej chwili hehe
po powrocie z wypadu.. szybka kapiel leoska. karmienie i do pubu. tym razem na browarki z kumplami hehe
smiechawa z nimi jak zawsze hehe

jak wrocilam to czulam sie lekko zrobiona hehe adam smial sie ze mnie i jednoczesnie nadziwic nie mogl.. dawno mnie takie nie widzial hehe

leonek dzis popoludniu zaczal lekkie marudzneie
po kapieli troche sie naostrzylo.. doslo do tego ze cyckowi mowil nie,. butli poczatkowo rowniez ale w efekcie wypil ja i jakos zasnal. choc latwo nie bylo
poki co spi. ufff
moze zebole go nekaja co??
wrrrr

aha.. nasz maluch od kilku dni ma niezla jazde
upodobal sobie rower stacjnarny mojej mamy
normalnie na sam widok wydaje z siebie piski rozkoszy
uspokaja sie na nim momentalnie hehe
malo tego gada do niego.. smieje i jest wyraznie zafascynowany hehe
nawet ubieramy go na tym rowerze w kurtke i wtedy jest spokojny, bo zwykle placze i krzyczy podczas ubierania hehe

i jeszcze moja mama odkryla ze kiedy miauczy do niego to ten sie uspokaja i smieje na zawolanie hehe
normalnie fika , wierzga nozkami. a jak tylko uslyszy miauuu to momentalnie nieruchomieje i sie smieje.. hehehe
no nikt nie mowil ze dziecko dwoch swirow bedzie normalne.. no nie?? hehe

dobra uciekam.. dzis zrobilismy juz mega zkaupy.. spozywka polska dla nas i lelusia
auto wypchane po brzegi..
adas wyrusza w trase o 4 rano
wiec lece sie do niego przytulic, bo moi mezczyzni juz dawno pochlonieci blogim snem hehe

jeszcze tylko na koniec przedstawie wam pierwsza kobitke ktora zaszczycila swa obecnoscia harem lelka
hehe

poznajecie ja???

Obrazek

i jeszcze kilka fotek z wyjazu do warszawy
leos w kapieli rozradowany w objeciach kuzyneczki
Obrazek

w restauracji "u kucharzy"
Obrazek

Obrazek

kuzyneczki naprzemian prowadzily wozek z lelusiem hehe
Obrazek
Obrazek


dobra reszte pokaze jutro.. musze to jakos rozlozyc zeby was nie zasypac

: 16 sty 2008, 23:07
autor: Alineczq
madziorka hihi pisze:hej hej

no nikt nie mowil ze dziecko dwoch swirow bedzie normalne.. no nie?? hehe



]
:ico_smiechbig:

: 16 sty 2008, 23:19
autor: madziorka hihi
Alinko ty sie z nas nie nasmiewaj :ico_nienie: :ico_oczko: :-D

: 16 sty 2008, 23:52
autor: -indigo-
madziorka hihi pisze:kiedy miauczy do niego to ten sie uspokaja i smieje na zawolanie hehe


Nie uwierzysz, ale Tomek ma to samo. Mamy takiego kotka zabawkę i jak tylko mówie: Miaaał coś ty kotku chciał... to brechta sie na całego. Czyżby "miaaał" brzmiało tak specyficznie dla małych istotek?? :ico_noniewiem:

A tej dziewczynki z haremu nie znam? Kto to?

Dominika szczerze współczuję. Trzymaj sie dzielnie.

: 16 sty 2008, 23:58
autor: avisek
kamilko co do kataru - to raczej stawialabym u ciebie nie na katar... jesli dziecku nie leci z nosa i jest to raczej takie suche furczenie absolutnie nie uzywaj fridy, bo podraznisz mu sluzowki... najlepiej zakraplaj mu sol morska lub sol fizjologiczna i zmniejsz temperatutre w domu... ja w zimowym okresie gdyz grzeja kaloryfery wciaz uzywam soli morskiej dla oskara bo on ciagle ciagnie jakby mial katar, a ma po prostu sucho w nosie do zbyt suchego powietrza - on akurat jest alergikiem.. mala miala tez kilka razy katar i lekarka wlasnie mowia ze to od suchego powietrza, od kaloryferow takie stany... najlepsza temperatura w domu do spania to 19 - 20 stopnii... oczywiscie z podraznionych blon sluzowych moze sie w koncu rozwinac i normalny katar


co so spania z dzieckiem niestety z racji 4 karmien w nocy i ciaglego poplakiwania malej w nocy i budzenia sie, spi z nami... staram sie ja odkladac do lozeczka jak tylko jest to mozliwe ale czasem mam juz serdecznie dosc, wiec zostaje obok a ja zmieniam tylko pierś

wracam czytac dalej zaleglosci

[ Dodano: 2008-01-16, 23:04 ]
dominika przykro mi z powodu babci :-(
co do brata trzymam kciuki z calych sil... mialam podobna historie, tzn moj brat... 8 lat temu wywrocil sie na lodzie - pies pociagnal smycz, ktora on trzymal) i nic mu nie bylo... nastepnego dnia wymioty. wzieli go do szpitala bo tracil przytomnosc. okazalo sie ze ma 5 cm krwiaka w czaszce... odrazu operacja... ledwo uszedl z zyciem.. pamietam to jak dzis jak lezal w szpitalu po bardzo powaznej operacji

[ Dodano: 2008-01-16, 23:06 ]
zapomnialam wam napisac ze poniedzialek i wtorek mialam wyciete z zyciorysu, oskarek mial prawie 40 stopni goraczki z powodu zęba... dwa dni spedzilam z nim u dentysty... szok... nikomu nie zycze... nic prawie nie jadl 2 dni

z tego wszystkiego az ja sie zapisalam do dentysty na piatek
i do fryzjera :-)

: 17 sty 2008, 00:22
autor: madziorka hihi
-indigo- pisze:A tej dziewczynki z haremu nie znam? Kto to?


leos w peruce hehe

a propos katarku
leos ciagle ma furczacy nosek ale to nie katarek
1 czy 2 mial rzeczywiscie katar i wtedy lecialo mu z noska... ale u niego to minelo w ciagu 2-3 dni hihi i nic wiecej poza tym nie bylo
on w ogole odpukac tfu tfu taki zdrowy.. mimo ze prawie kazde dziecko teraz choruje...

no ale jesli chodzi o ten zapchany nos.. zakraplamy sola i czasem wyciagamy jak sie da
pediatra mowila ze to normalne przy skazie.. hmmm

astrid biedny oscarek :ico_chory: dobrze ze juz minely te ciezkie dni.. ach straszne jak dzieciaki tak sie mecza... :ico_olaboga:

teraz serio zmykam.. zasiedzialam sie na kompie
ciagle zalaczam fotki na fotosik.. mam nadzieje ze jujtro skoncze ufff

dobrej nocki papa