Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Fajny loczek rosnie! U nas na razie wloski sa 1-2cm dlugosci i jasniutkie Zobaczymy co porosnie!
A nocka byla straszna! Amalka do 3.30nie chciala spac , nawet przy cycu, nic nie pomagalo! W koncu wlozylam ja do fotelika samochodowego i poszlam spac! Ona zasnela w koncu i do rana w tym foteliku wlasnie spala! A rano byla w zlobku i wogole nie chciala isc spac i dopiero o 12tej w domu zrobila 2godzinne spanko Jak ona tam moze, ja juz na nosek padam!
A dzisiaj wlozylam jej nowe butki i spodobalo jej sie, bo w koncu jak wstaje to jej nozni nie rozjezdzaja sie i na swoim samochodziku jezdzi sama, tylko ze w tyl Bardzo tym byla zdziwiona! wiec chyba juz teraz te butki zaadoptujemy definitywnie, bo tutaj cala podloga jest wykafelkowana wiec w skarpetkach to nie mozna , latem na bosaka bedzie lepiej

witajcie
u nas też problemy były z usypianiem i dziwne pobudki z płaczem w nocy, więc coś chyba w powietrzu było
a u nas ogródkowe porządki dziś, bo trawa to niedługo by nam zakryła kolana
w każdym razie dobrze, że pogoda dopisuje
cieszę się na jutrzejsze spotkanie, choć na pewno będzie brakować Violi z dzieciakami, no i Wiki będzie niepocieszona, bo nie będzie miała towarzystwa

To jutro pewno pustki tu beda!

heloł lipcoweczki

moje boleści okazały sie podrażnieniwem wyrostka robaczkowego

przez ostatnie dni musialam chodzic na badania krwi i "macania brzucha"
doktor powiedzial ze póki nie bedzie stan ostry
to nie beda operowac
wiec ja na to ze nastepnym razem
to mam byc w stanie agonalnym zeby raczyli dzialac

powiem wam ze to juz drugi raz mam tak z tym wyrostkiem
ciekawa jestem czy kiedykolwiek mi go wytną

mojemu wujkowi sie wylał i omało co nie poszedł na drugą strone
strasznie sie tego boje

a co do wyjazdu to przez te historyjke z wyrostkiem
nigdzie dalej nie mozemy sie wybrac

DLATEGO UDANEGO SPOTKANIA I CZEKAMY NA FOTKI

[ Dodano: 2008-05-02, 19:28 ]
Violu to widze ze lada moment Milenka
bedzie ci uciekac z pokoju

Madziorka powodzenia w odstawianiu od cyca

właśnie mi posta wcieło
dziewczyny nie róbcie mi tego, ja nie chcę jutro we własnym towarzystwie czasu spędzać, a jak tak dalej pójdzie, to na spotkanie pewnie sama przybędę
sosim może wybierz się na konsultacje do innego lekarza, tak na wszelki wypadek

Basiu, ja się wybieram, ale nie wiem, co z transportem. Do karczmy mnie Olek zawiezie, ale kłopot będzie z powrotem - Mąż robi zdjęcia na chrzcinach, trochę mu to czasu zabierze... Myślałam że przeczekamy na Błoniach, ale ma padać, no i nie będzie za ciepło... No i co robić, co robić

Sosim, dużo zdrówka Ci zyczę!

Witam późnym wieczorkiem!
To kto w końcu będzie jutro na spotkaniu w Krakowie? Ja nie jestem pewna czy się pokażemy, bo przed kilkudziestoma minutami darłam z mężem taaaaaakie koty, że nie wiem czy do jutra się pogodzimy. Jeśliby się nie udało, to życzę miłej zabawy i buziaczki dla wszystkich z rodzinek! A jeżeli się uda, to do zobaczenia. Jednak ciężko będzie przez to przebrnąć... Ale tak to już bywa. W końcu mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus...

Witajcie wieczorkiem....

cieszę się na jutrzejsze spotkanie, choć na pewno będzie brakować Violi z dzieciakami, no i Wiki będzie niepocieszona, bo nie będzie miała towarzystwa

Basiu i mnie jest bardzo, bardzo przykro, że się z Wami nie zobaczę

bardzo żle sie z tym czuję...
zawaliłam sprawę z noclegiem... nie zdawałam sobie sprawy, że będą aż takie problemy

Dziewczyny napstrykajcie duuuzo zdjęć.... napewno spotkanko wypadnie suuuper!

Obiecuję latem zorganizować zlot lipcóweczek w Radomiu
Mam nadzieję, że wtedy spotkamy się juz wszystkie - czerwcowo-lipcowo-sierpniowe mamusie razem...

Basiu, ja się wybieram, ale nie wiem, co z transportem. Do karczmy mnie Olek zawiezie, ale kłopot będzie z powrotem - Mąż robi zdjęcia na chrzcinach, trochę mu to czasu zabierze... Myślałam że przeczekamy na Błoniach, ale ma padać, no i nie będzie za ciepło... No i co robić, co robić

Basiu - Ula, Basia, Malhyn będą autem...dziewczyny sie oferowały....więc napewno nie będzie problemu z transportem...

moje boleści okazały sie podrażnieniwem wyrostka robaczkowego

Sosim duuuuużo zdrówka.... i też radzę konsultację u innego specjalisty...

[ Dodano: 2008-05-02, 23:35 ]
spokojnej nocki Wam zyczę.....

Słoneczka moje, wielkie przepraszam ale również ja nie dotrę
nawiedziła mnie rodzinka z Bieszczad............ Nie mam wyjścia muszę ich przyjąć
że też się nie umówili wcześniej, co za ludzie żeby wpadać bez zapowiedzi

abegano, to ich wyproś a wystarczyłoby powiedzieć, że masz już plany na sobotę i niedzielę...albo zostaw ich u siebie w domu lub wypchnij na miasto i przyjeżdżaj!!!!

Violu, nam również bardzo przykro że nie przyjedziesz

My się jednak zjawimy. Wiem, że jestem okropna, ale pogodziłam się z P. przede wszystkim ze względu na spotkanie I będziemy! Wyruszamy o 11, także koło 12 powinniśmy być na miejscu

[ Dodano: 2008-05-03, 09:24 ]
Basiu będzie cieplutko! Prognozę pogody oglądałam