hej!
dla kochanej Oliwki dużo zdrówka!
dla męża Ani K - tez zdrówka! - Aniu, od czego On ma te nerwobóle? Co to za choróbsko Go złapało?
dla Riterki - też zdrówka!
Riterko - co do JAsia, to moze Go nie zmuszajcie do jedzenia, może jak się przegłodzi to lepiej zje? Nie chcę, żeby wyszło, że się wymądrzam....chciałabym tylko, żeby coś Jaśkowi pomogło na ten Jego apetycik!
Witaminko - życzę Wam dużo szczęścia i miłości!
Anetko - mam nadzieję, że u Was już tylko lepiej będzie!
Asiu Pando - wróciłaś już? miałaś w niedzielę wrócić?
Sosna - masz piękny widok za oknem, góry widać, ale Ci zazdroszczę!
Anię od Jasia zawsze podziwiałam i podziwiam, dzielna kobieta pracująca i matka kochająca!
Kasiulko Janulek - fajnie, że wpadłaś na chwilę, naprawdę straszną pustkę po sobie zostawiłaś na forum
Maritko - ta Twoja Lila to jest aniołeczek, podobal mi się opis z kościółka
Jolcia, a teraz chcecie zmajstować siostrę czy brata dla Hubcia?
Jak jeszcze mi się przypomni co komu chciałam napisać to dopiszę!
[ Dodano: 2007-05-06, 16:05 ]a nasz JAś pierwszą noc u rodziców spał fatalnie, od 24 budził się co godzinę i płakał po pół godz, rano 5.30. płakał, to aż przyszła mama Daniela i prosiła, żebyśmy go już nakarmili, i też się popłakała, Daniel się zdenerwował, że się wtrąca, chciał do Wawy wracać, ale zaraz się pogodzili, bo oni oboje super ludziki.
drugą noc spał ładnie, 10 godz.
nie wiem czemu ta pierwsza taka straszna była?
pogoda znowu wstrętna

a ja znowu od jutra sama, mąż do pracy wraca...
Misiu, mój Jaśko też jak biedrona, już nie mam siły do tych jego liszajów
