Strona 565 z 724

: 14 lis 2007, 13:23
autor: MamciaKochana
olala
mamcia świetne foteczki. Chyba niewiele ważysz, że weszłaś do łóżeczka i się nie zarwało. Mojego ciężaru na pewno by nie wytrzymało

:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
ale mne rozsmieszylas hihihihihi, no widzisz co ze mnie za wairatka hihihi a tak na serio, to najpierw noga spokojnie wymacalam hihihi ale pewnie sie nie zarwalo bo mamy dla julenki sztywny gruby materac i on tak amortyzowal hihihihi

eve juz lece sprawdzac poczte :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

dorotka no to bedzie kreatywny wieczorek dzis z kartonami hihihih koniecznie wklej pozniej fotki hihihi ale fajnie, czuje sie jakby to jakis konkurs byl hihihi az mi sie zachcialo znow cos tworzyc :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

dziewczyny
jak ida przygotowania na swieta?? ja zbieram do skarbonki grosze z butelek i z reszty hihihi skarbonka juz pelna i sie nie da pchac dlaej wiec czas chyba wymienic na grubsze, sprzatanie juz mnie wkurza, codziennie to samo wiec na swieta to chyba okazyjnie pod lozkiem sprzatne, na swieta jedziemy w rodzine, a Julence juz kupilam prezent hihihi kombinuje co jeszcze dla meza, on taki smieszny jest jesli chodzi o prezenty np z rodzina sie zgadalismy ze damy mu wejsciowke do rzymskiej lazni z masazem ( to mu dobre na stres ) bo to troche drogo wyszlo dla mnie samej ( z masarzem niecale 400 zl :ico_szoking: ) wiec rodzinka wspomoze, ale tak to myslalam tez o jakims prezencie ode mnie tylko ale on normalnych rzeczy nie lubi, najlepiej by chcial specjalna edycje Kaczora Donalda z historia ukladana przez Carl Barksa, podobno najlepsze historie hihihihi no niewiem, chcialabym mu cos takiego MESKIEGO kupic :ico_noniewiem: ale niewiem co,
a na swieta bedzie choinka, robie kartki jak w zeszlym roku dla wszystkich w rodzinie, i ozdoby swiateczne, pojdziemy do lasu nazbieramy mchu i zrobimy swiateczne ozdoby :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ach juz czuje ten swiateczny nastroj!!! juz mi pachnie pomarancza!! :ico_brawa_01:

: 14 lis 2007, 13:39
autor: lulu81
MamciaKochana, a ja wogóle nie czuje świąt
może mnie zarazisz, posiedze teraz poczytam kilka razy twoj post, hahaha
ja sie rozglądam za prezentami na allegro , ale mnie kurwica już lapie, no bo nie wiem co komu kupić
dwom dziewczynką 10 i 11lat, mysle o jakies grze planszowej, i moze jeszcze jakies notesiki-pamietniki, takie na klódke
jeszcze swojej chrzestnej, to jest juz problem bo nie wiem co

: 14 lis 2007, 14:06
autor: asiam_26
mamcia.luluJa tam nastroju świątecznego nie czuję niestety w tym roku nawet żywej choinki mieć nie będę :ico_placzek: bo z łukaszem nie ma mowy a sztucznej obrzydliwie nie cierpię i wolę nie mieć ogóle tylko stroik z żywych gałęzi sobie zrobię. Jeśli chodzi o prezenty to mnie wkurza to że wszyscy tylko o tym gadają a przecież w całych świętach nie o to chodzi. U nas się utarło, że prezenty zawsze małe i symboliczne.
Lulu,DorotaJeśli kupicie inhalol pamiętajcie że on bardzo mocny jest i naprawdę wystarczą dwie krople bo inaczej nie do zniesienia zapach jest

: 14 lis 2007, 14:47
autor: MamciaKochana
asiam_26, hihihihi wiesz na poczatku jak bylam mala to tylko kuchcenie w domciu bylo takze swieta mi sie sie przede wszystkim z pysznym jedzeniem kojarzyly i pierogami, ale potem rodzice sie rozseparowali to te swieta zbrzydly i smaku nie mialy, atmosfera zla byla, potem tu przyjechalam a tu na swieta tylko kaczka i kartofle wiec o jedzeniu moglam zapomniec, za to prezenty wielkie zawsze robia, bo wogole dunczycy to maniacy zakupow, chyba kupuja najwiecej w swiecie, wiec wswieta jest okazja zeby dostac to na co caly rok sie czeka i nie ma zwykle pieniazkow, jak sie cala rodzinka zlozy to zawsze jest przyjemnie dostal ladny prezent, a mi teraz jakos tak weszlo ze ja nie chce prezentu bo sama niewiem co, wiec zbieram skarboneczke i chce obdarowac Julenke, andersa i jego tate, a tak w rodzinie to tylko dzieciaki dostana jakis prezent i tez nie drogi, za to to na co najbardziej czekam to robienie na drutach hihihi zaczynam juz od jutra bo mam wolne i zrobie na drutach kocyk dla A. siostry, i robienie akrtek swiatecznych i dekoracji, wiec swieta teraz najbardziej mi sie kojarza z dekoracjami, rodzinka i obdarowywaniem innych,

lulu81, hihihi ja siedze na internecie ale juz nie na allegro tylko tak szukam po sklepach promocji, ale sama niewiem co tak np A. mamie kupic, ale mysle ze takie dojrzale kobiety napewno ucieszylyby sie z jakiegos perfumu, lub kremu dobrego, albo szalu wiesz, taki szal jest przydatny a jak jest tez ladny to kazda kobieta w mrozny wieczor napewno go zalozy! wiec to sa moje propozycje dla twojej chrzestnej :ico_oczko: :ico_brawa_01: :-D

: 14 lis 2007, 15:24
autor: qunick
Serdeczne życzeniA dla danielka i Patrycji!!!
Hekkate - odezwij się! I napisz o postępach Daniela i jakieś zdjęcia wklej !

sesila
do niektórych leków (np amoksiklaw) w zawiesinie dołączone sa miarki (takie jakby strzykawki) z ilościa mililitrów i kropli. Ja dawałam Ninie bezpośrednio do buzi jak leżała. Z tym że jak to bardzo niedobre to musiałam ją przytrzymać za rączki a jak już miała w buzi to główke, aż nie połknęła...Łyżeczka odpada bo po pierwsze nie odmierza sie precyzyjnie a po drugie dziecku łatwiej wypluć.

kminek

Ja teraz pod kombinezon nie ubieram Niny za ciepło - ma tylko długie body i polarową bluzeczkę a jak zakładam cińszy kaftanik to jeszcze sweterek. Na nóżki rajstopki frotowe - polecam ! Skarpetki i butki dla niechodów.Czapka i szalik z polarku - ale jak jest zimniej bo teraz w polarowej czapie jej za gorąco - to zakładam taką z grubszej dzianiny.
A Piotruś wcale nie jest do tyłu - Nina nie raczkuje takowoż.

Dorota
O rany!!! Dobrze że choróbsko się nie zdążyło dalej rozwinąć. Dzielna Agatka!Nina jak chorowała to zwykle po pierwszej dawce antybiotyku jej objawy przechodziły - ale serie musiała wybrać - babcia jej zastrzyki dawała -teściowa jest pielęgniarką.

olala
A jak Ci sie prowadzi ten wózek jak przełożysz rączkę tak żeby dziecko było przodem do kierunku jazdy?
ja miałam z przekłądaną rączki i była tragedia - nie dało się sterować.

lulu
Nina nienawidzi sie ubierac - krzyczy i piszczy jakbym jej wielka krzywde robiła! Ale na spacerze juz ok

mama Kasia

Super ze szukasz dla Arusia mozliwosci wyleczenia tego oczka, ale jak bedzie trzeba to operacja to nie takie złe rozwiazanie. Moi rodzice chcieli mi jej oszczedzic i w efekcie mam powazna wade wzroku do dzis...Tyle ze mozliwosci jest wiecej a im dziecko młodsze tym lepiej ja juz za stara jeste i nic mi nie pomoze...

asiam_26

dlaczego nie ma mowy z Łukaszem o choince?
Ja nie mam miejsca ale i tak chce upchnac zywa. Chce w dzieciach zaszczepic tradycje - a poza tym to wspaniałe wspomnienia z dziecinstwa.

: 14 lis 2007, 15:30
autor: Eva_1977
Mamciu odpisalam Ci na maila :)))))

Dominis wlasnie zjadla bananka i dalej mu malo hihihi
a do tego strasznie łobuzuje ;))

: 14 lis 2007, 16:16
autor: olala
quinick dziś był pierwszy test wózka, Asia siedziała przodem do mnie czyli tyłem do kierunku jazdy i na początku prowadziło się dziwnie, później już się przyzwyczaiam i było ok. Trochę brakuje mi skrętnych kół za to tyłem można prowadzić wózek po przy x-landerze było to trudne. Asia po 10 minutach spaceru zasnęła więc chyba było jej wygodnie.
Wielkośc kól jest taka sama jak mialam i na błotnistej drodze z dziurami przez pola poradził sobie bardzo dobrze. Jedyne co to już wcześniej pisałam, że przez to że są plastikowe koła gumowane to troche hałasuje wózek na chodniku, ale pod koniec spaceru jakoś przestało mi to przeszkadzać. Ale dowiedziałam sie, że mogę zamówić pompowane koła jakbym chciała zmienić.

lulu Asia też w wozku nie chce siedzieć i dlatego kupiłam nowy wózek, w którym siedzi przodem do mnie. I było troche lepiej. I mi też jest lepiej jak ją widzę. (w x-landerze też widziałam, ale tylko przez okienko w budce).

: 14 lis 2007, 16:46
autor: Kajunia25
Hej!
Brrr ale dzisiaj zimno!!!


Ś W I Ę T A

Choinka
My w tamtym roku jak jeszcze byłam w ciąży to mieliśmy w swoim mieszkanku swoją pierwszą choinkę i to żywą!!! Jestem po prostu w takiej pachnącej choineczce zakochana mimo że się sypie. I w tym roku planujemy mieć żywą bo to coś pięknego. Jak byłam dzieckiem to w swoim rodzinnym domku chyba tylko raz była żywa i najbardziej ją zapamiętałam!! Lubię też ozdoby choinkowe ale takie tradycyjne, samemu zrobione - np. ze słomki, wypiekane ciasteczka czy łańcuchy z kolorowanek. W tym roku zamierzam coś wymyśleć :ico_haha_02: Chyba znowu ozdobię balkon żywymi gałązkami sosny lub świerku + żywe stroiki wykonam.
Obrazek

Pasterka
Rok rocznie na nią przybywałam ale chyba w tym roku nie da rady z maleńką, a szkoda. Ale pocieszam się że może za roczek wszyscy pójdziemy i mała zobaczy szopkę :ico_haha_02: i posłucha kolend w tej szczególnej atmosferze.

Podarki
Planujemy obdarować czymś szczególnym córeczkę bo to jej pierwsze święta, a dla siebie tylko tak symbolicznie. No i chyba starym zwyczajem coś niecoś dla rodziców i dziadków jako gospodarzy wigilijnych i świątecznych. Rok temu daliśmy im po takiej dużej sarence wykonanej z włosia i bardzo się cieszyli i cały rok tą sarenkę w domku mieli na widoku + ja wypiekałam dla każdego ciasteczka z marmoladą.
Obrazek

Aniołki
W tamtym roku miałam okazję nauczyć się wykonywania aniołków z masy solnej które potem się wypieka a następnie ozdabia specjalnymi farbami i sypie brokatem. Coś pięknego!! Jak czas mi pozwoli to i w tym roku ulepię.
Obrazek

: 14 lis 2007, 17:07
autor: asiam_26
qunickja mam potwornie mało miejsca a Łukasza wszędzie pełno może kupię taką w doniczce?
KajuniaJa polecam Jodłę trochę kosztuje ale w ogóle się nie sypie pięknie pachnie i wygląda jak amerykańskie takie równiutkie nie jak świerk Uwielbiam żywą jodełkę i pasterkę i szopkę i opłatek i radość bo Pan Jezus się urodził. ach już nie mogę się doczekać by pokazać wszystko Łukaszowi :ico_haha_02:

: 14 lis 2007, 18:59
autor: qunick
Kajunia25, no to ja jestem pod wrażeniem! tego co planujesz na święta!
Ja nic nie planuję może w związku z tym cokolwiek mi się uda!
asiam_26, no tak Nina jeszcze nie dokazuje aż tak ale co będzie za miesiąc to też nie wiem....