Strona 565 z 1041

: 05 lis 2008, 15:13
autor: jagodka24
GLIZDUNIA, wiadomo ze sie cieszysz bo bedziesz miala znajomą dusze tak całkiem niedaleko

moja nareszcie zasneła po kilku godz usypiania
a my z mężem pielęgnowalismy nasze małżenstwo :ico_haha_02:
kocham go strasznie

ale nadal sie denerwuje tą jego pracą
wszystko przesunelo sie o tydz wiec pracuje jeszcze 3 tyg
i dobrze bo przynajmniej na swięta bedą jakieś pieniądze

maya jak zwykle slicznota ale cóż sie dziwić po takiej mamusi :)

z tą nogą to mam od zawsze jak spie z M i jeszcze rękę mu zarzucam
lubie sie tak przytulic a potem odwracam sie i spimy przytuleni tyłeczkami

[ Dodano: 2008-11-05, 14:14 ]
a my dzisiaj konczymy 17 mies
jak ten czas zapiernicza :ico_olaboga:

: 05 lis 2008, 15:27
autor: GLIZDUNIA
wogole to ja dziekuje za komplementy,milo je slyszec od kobiet bo one sie jednak najlepiej znaja na kobietach :-D

no czas leci....ja to dzis ogladalam sobie moj album na picassie i Maya jeszcze tam takie rzadkie wloski ma wszedzie...a teraz taka czupryna -i po tym poznaje kiedy to bylo :ico_haha_01: ....masakra...juz 1,5 roczku mija niebawem....

: 05 lis 2008, 16:06
autor: zborra
Hej!

no dyskusja na całego...wiecie co...mi się ten styl wychowania podoba, bo na pewno dziecko ma silną więź itp...ale ja po prostu nie umeim tak...bałabym się stracic własną niezależnośc...czułabym się więźniem w własnym łóżku nawet. Ja uwielbiam przytulani ei całuski i zawsze się z Hanią tulimy rano, bo po przebudzeniu sama chce do nas...ale jednak spanie z dzieckiem mnie przerasta...może to w czasie karmienia się tak Wam to układało, bo dziecko sobie mogło ciumkac do woli. A ja nie mogłam karmic na leżąco..bo mi leciało tak, że Hanka by się udławiła...dla mnie to karmienie przez to nie było przyjemnością...źle to ogólnie wspominam. Choc miło było karmic, ale akurat mi się trafiło tak, że nie było to uczucie relaksacji...może następnym razem będzie lepiej.
W sumie jak się patrzy na efekty takiego wychowania, to są wielkie...Maycia i Karolek jak widac nie mają problemu ze spaniem, z przyjmowaniem nowych wyzwań. no nie wiem...może kiedyś przyjdzie czas i na mnie. Na razie mam model hehehe staroświecki z butlą, smoczkiem i szczebelkami :ico_haha_01: tak SIkorko? Ale nie czuję się z tego powodu nieszczęśliwa i po Hani tego niezadowolenia też nie widzę.
Glizdunia ja smoki miałam do spania...broń Boże z nimi nie latałam całe dnie...ale akurat nie uważam, że to jest ok.Dziecko powinno na pewnym etapie się samo ich pozbyc...dla zdrowia...psychicznego też :-D

Jagódka widzisz...dopiero co go nienawidziłaś prawie że...a tu taka miłośc! super!!! buziaki dla Was ogromne!!! i dla Jagódki!!!

a my po lekarzu...stresująco było...trafiłyśmy do szpitala...ale tam syf wielki i remonty! pod pokojem lekarskim było chyba z 20osób...jeszcze połowy ludzi wcale nie było...więc nie wiem jak oni zapisują, bo jakb przyszli wszyscy zapisani, to czekałabym chyba z 2godziny na kolejkę!!! :ico_zly: do tego stała tylko 1malusia ławka...ani wieszaka ani nic...nonono z kurtkami pod pachą i wielką torebką i moim pędziwiatrem...myślałam, że zwariuję!!! a sama wizyta spoko...lekarz najpierw nie umiał przeczytac jakie nasz lekarz wpisał rozpoznanie, potem oglądał wyniki z usg bioder które miała chyba rok temu!!! i mówi mi czy ona się wcześniej urodziła...bo na tym od usg napisali, że miała niedorozwój bioder!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: szkoda, że mi nikt nic nie powiedział...przecież na drugim usg powiedzieli mi że wszystko ok, super i nie trzeba więcej jeździc!!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: potem ją położył i pomachał nogami i już...nawet jej nie kazał postawic, żeby zobaczyc jak chodzi czy cos takego! :ico_szoking: i co? stwierdził że kolana spoko...ale że ma za małe napięcie mięśni odwodzących w udzie i ma nonono nosic buty z obcasem thomasa!!!zajebiście!!! mam dośc lekarzy!!!!!!!!!!!!!! każdy mówi co innego, można dostac do głowy!!!

teraz idę szukac prywatnie ortopedy który albo potwierdzi albo nie, ale tak tego nie zostawię.,..muszę miec pewnośc...
Hania grzeczna była, tylko w aucie już jej odbijało...ale w domu zjadła obiad i poszła spac, więc mam spokój i mogę poleżec, hurra!

: 05 lis 2008, 16:13
autor: jagodka24
jezu a co to za buty??????

: 05 lis 2008, 16:23
autor: GLIZDUNIA
Zborra,no tak..trzeba trzezwo myslec i szybciochem do prywatnego ortopedy bo cos z tymi obcasami moze byc jednak na wyrost ta diagnoza,tymbardziej ze juz Was widac zrobili za glupkow z tymi bioderkami, :ico_olaboga: matko,niepotrzebny stres i jezdzenie :ico_noniewiem: oby jednak wszystko bylo dobrze,ale skoro badanie taki na odwal zrobione to bym sie chyba na zadne obcasy nie natawiala...czy to sa takie buty robione na miare jak te cale rozworki i inne ortopedyczne sprzety czy mozna je kupic w normalnym sklepie?ale to na obie nozki ma te diagnoze tak? :ico_noniewiem: no wspolczuje tak czy inaczej,jakbys sie tam nie wybrala to nic by sie nie dzialo...czy ty sama chcialas ja zbadac czy lekarka zlecila ze cos jest nie tak?

[ Dodano: 2008-11-05, 15:31 ]
http://www.zdrowebuty.pl/index.php?m=pa ... e&id=10818
juz poczytalam kilka stronek o tym i np. na tym rysunku nie wyglada to zle....a jakiej wysokosci ma byc ten obcas?
u nas w Clarksie niektore dziewczece buciki mialy takie milimetrowe obcasy a ja myslalam ze to nie ma wplywu na nogi az takiego,mysle ze nie powinno byc trudno zrobic taki obcasik u szewca a nawet kupic buciki na takim obcasie :ico_noniewiem: bedzie dobrze Karolina,skonsultuj to a jak cos to bedzie poprostu bardziej dziewczeca...ale tego obcasa nawet nie bedzie widac :ico_oczko:

: 05 lis 2008, 16:31
autor: zborra
ja sama chciałam ją zbadac, bo odkąd Wiki od Frydzy ma te szyny to się bałam, bo Hania tak szeroko chodzi i myśłałam że coś z jej kolanami...on mówi, że kolana ok...
te buty można kupic w sklepie
znalazłam w necie co nieco
http://www.zdrowebuty.pl/index.php?m=pa ... e&id=10818

ale po tym co przeczytałam tu, to obcasy thomasa są nonono na koślawe czy szpotawe kolana i deformacje stopy a nie na mięśnie ud!!! ja pierdzielę...

[ Dodano: 2008-11-05, 15:35 ]
IIa- opisuje się:
Ukształtowanie panewki wadliwe
Kostny brzeg panewki zaokrąglony
Obrąbek chrzęstny szeroki obejmujący głowę kości udowej
Obrąbek chrzęstny szeroki obejmujący głowę kości udowej

taki miała opis na usg i zobaczcie co to znaczy!!! a mówili mi, że wszystko ok! :ico_placzek: teraz już nic nie rozumiem...i na pewno nigdy w życiu sama już nie pójdę do lekarza! nienawidzę tych zakłamanych nieuków...

[ Dodano: 2008-11-05, 15:37 ]
teraz nie wiem, czy po prostu jakiś debil wykonywał to usg i nonono nie wie co robi, że tak napisał...czy moje dziecko ma zjebane stawy biodrowe, a nikt mi tego nie powiedział...i czy lekarz sobie ot tak patrząc na te wyniki nie postawił diagnozy...i znów nonono mam teraz najbliższy miesiąc z bani,bo będę się martwic i stresowac! :ico_placzek:

: 05 lis 2008, 16:39
autor: Frydza
WITAM MAJOWECZKI :-D


zborra, skontaktuj to z innym lekarzem naprawde,powiem ci ze dziwnie on zbadal Hanutke :ico_noniewiem: nasz to na stojaco jej badal nozki ,kolana,stopki i bylo odrazu usg!!
I wyszly te kolana szpatlawe niestety,takze skonsultuj to z kim innym,nam tez mowi o tych butach lekarz ale dopiero jak szyny nie pomoga!!

[ Dodano: 2008-11-05, 15:44 ]
zborra, kochana wspolczuje,ale bedzie dobrze,ja tez sie stresowalam beczalam a jakos leci z tymi szynami!!a jesli u was beda tylko butki to lepiej niz szyny :ico_oczko:
BEDZIE DOBRZE TRZYMAM KCIUKI :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

: 05 lis 2008, 16:46
autor: zborra
Frydza dzięki!!! już szukamy jakiegoś ortopedy...mam nadzieję, że uda mi się to szybko załatwic bo osiwieję, albo wyłysieję...
mi się właśnie wydawało dziwne, że on ją tylko kazał położyc i pomachał jej nogami, pozginał, poodwodził i już...diagnoza bez usg itp... :ico_placzek: :ico_placzek: ale teraz bardziej mnie niepokoją wyniki usg które miała jako 3miesięczne dziecko...

: 05 lis 2008, 16:47
autor: Frydza
zborra, skonsultujesz z innym lekarzem i moze nie bedzie tak zle ,trzymam kciuki i sciskam cie mocno i Hanutke :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 05 lis 2008, 16:50
autor: zborra
wiecie co...chyba znalazłam coś ciekawego...użalam się nad badaniem usg...ale to było peirwsze..,.jak miała 3miesiące...a potem byliśmy jeszcze raz, jak miała pół roku i tam już pani napisała że stwy prawidłowe, odwodzenie pełne i wszystko w normie!!!!!!!!!!! :ico_sorki: czyli wniosek mi się nasuwa taki...pan doktor dziś się za bardzo zasugerowłam tym usg, którego jak ja nie umiał rozczytac i pierwsze wziął za drugie i tyle..ale sprawdzę to, bo bardoz mnie to wszystko zanipokoiło...