: 05 cze 2009, 14:43
wróciłam
kupiłam sobie kobiałke truskawek znowu
przyszłam do domu a tu wody nie ma
i dobrze ze miałam w czajniku chociaz to starczyło na umycie paru truskawek
ale teraz nie mam w czym naczyń umyć, ani podłogi... czyli przymusowe lenistwo
dobrze że pranie rano zrobiłam
mam nadzieje ze do 16.00 puszczą wode bo musze ziemniaki obrać do obiadu...






ale teraz nie mam w czym naczyń umyć, ani podłogi... czyli przymusowe lenistwo



mam nadzieje ze do 16.00 puszczą wode bo musze ziemniaki obrać do obiadu...